Taka juz jest polityka marketingowa na swiecie.
Low-endowy model nie moze byc zbyt dobry, bo klienci nie kupiliby drozszych modeli, ktore oferowalyby niewiele wiecej mozliwosci. Chociaz koszty produkcji modelu low-endowego i tego z wyzszej polki niewiele sie roznia (na pewno nie tyle ile wynosi roznica w cenie sprzedazy).
Z tego powodu na przyklad poprzednia low-endowa seria HP - h19xx pozbawiona byla zlacza RS (z technicznego punktu widzenia jego dodanie prawie nie podrozyloby urzadzenia, ale postawiloby go o dwie polki wyzej).
Najtanszy model poprzedniej serii - h1915 mial 48MB dostepnych dla uzytkownika.
Ograniczajac pamiec do 27MB w 1710 HP chyba jednak przesadzil. Jest to ogromny (i marketingowo celowy
krok do tylu w stosunku do najprostszych modeli tej firmy sprzed dwoch lat. Po zainstalowaniu kilku dodatkow, ktore musza siedziec w pamieci glownej, watpie czy da sie uruchomic na przyklad taka Automape. Nawet instalujac ja na karcie pamieci.
Z tego powodu 1710 nadawac sie moze chyba tylko jako ogranizer z notatnikiem.
A kosztuje tyle co najtanszy h1915 rok temu. O ile nie jest nawet drozszy
.
Czasami to co nowe wcale nie musi byc lepsze. Jest 'nowe' i dlatego chetniej kupowane przez klientow.