POMOCY! Rhodium po zalaniu

Witam sprawa wygląda tak.
Telefon wpadł mi do wody od razu po tym rozkręciłem go na części pierwsze delikatni osuszyłem i zawiozłem do serwisu gdzie dokładnie go zabezpieczyli.
Na początku jeszcze pokazywał się obraz na ekranie ale gdy dojechał do serwisu i zaczęli go naprawia powiedzieli ze wyświetlacz nie działa.
Zamówili więc nową taśmę i ekran po wymianie nic się nie zmieniło wiec spowrotem wpięli stary i mi go oddali nie wiedząc co się popsuło.

Teraz wygląda to tak: telefon się włącza i działa ale nic nie widać na wyświetlaczu takjakby płyta główna nie przekazywała obrazu do wyświetlacza.
Czy ma ktoś jakieś sugestie co to może być i jeśli tak to jak to naprawić.
Z góry dziękuje za odpowiedzi.
Pozdrawiam.

Teraz już nic nie zrobisz, poczytaj ten temat:

http://pdaclub.pl/forum/serwisowanie/zalales-pda-to-ci-powinno-pomoc/

No właśnie ten temat już czytałem ale specjalnie mi nic nie mówi bo to wszystko co tam trzeba zrobić zrobili mi w serwisie.
Dodam jeszcze że mogę pomimo braku obrazu normalnie wszystko na wyczucie wybierać na ekranie dotykowym wic dotyk działa.

W przypadku zamoczenia telefonu takiego jak HTC TP2 mimo, że się go wysłuszy to taśma do ekranu po kontakcie z wodą już jest nie do użycia.

Ale jeśli w serwisie testowali zarówno taśmę jak i ekran, to znaczy, że to nie to (albo nie tylko to). W tej sytuacji można spekulować bez końca. Generalnie trzeba by spróbować wymienić jeszcze płytę główną, nawet ze starym ekranem. Ale tasiemka raczej i tak do wymiany.