No oczywiście, że miałem GPS i zdaję sobie sprawę, że im więcej energii urządzenie zużywa tym więcej ciepła wydziela. Ale chodzi mi o to, że ten 1A (jeśli oczywiście rzeczywisty maksymalny prąd wynosi tyle ile napisano na obudowie ładowarki - to zupełnie inna kwestia) wydaje się być prądem optymalnym, bo podczas dłuższej jazdy przy intensywnym użyciu (GPS + BT + rozmowa) bateria mimo wszystko się ładuje (w końcu naładowując TP2 całkowicie) a przy tym nie przegrzewa się nawet w ciepłe dni, co ma miejsce w przypadku ładowarki mocniejszej.