Moja przygoda z Rhodium...

Mojego HTC zakupiłem na popularnym serwisie aukcyjnym za jedyne 157,5zł:D  była to okazja bo sprzedający opisał telefon jako uszkodzny w temacie jednak w głównej treści 2 dni przed końcem aukcji zamieścił informacje iż telefon się włącza:D i tu właśnie wkroczyłem to akcji.   Wg telefon ktoś zgubił podczas jazdy samochodem(mam nadzieję że nie pochodzi z kradzieży). Nie było nic w zestawie. Dokupiłem jakiś tani zamiennik na necie za 30zł i jestem zadowolony bo przez 2 dni stan baterii spadł do 82%. Czekam jeszcze na tylnią klapkę(niestety nie znalazłem zamiennika a oryginały sobie troszkę kosztuję tzn tak myślę że kupiłem oryginał bo zapłaciłem 100 wiec prawie tyle ile za aparat:P). Dostałem informację iż telefonik nie ma polskiego softa wiec spodziewałem się angielskiego:D i tu znów kolejna niespodzianka soft duński i to najnowsza aktualizacja ze stronki HTC. Telefonik musiał chwilę leżeć(nie było to widoczne na zdjęciach) ma lekkie rdzawe zacieki widoczne dopiero po rozsunieciu i podniesieni ekranu(troszke w mu sie wilgotność wdała we znaki) ale to nic poważnego już wyczyściłem:D.   Wracając do jego sprawności to rzeczywiście jest sprawny(SMSy emaile mmsy GPS nie gubi zasięgu aparat pstryka fotki ogólnie git:D) jedynym mankamentem jest cichy mikrofon i to jemu pewnie wilgoć zaszkodziła i on jutro powinien być gdzieś na poczcie.   Mam jeszcze jeden problem bo nie za bardzo wiem jak działa dotyk. Wyświetlacz jest dośc pociachany ale sprawny. Mam coś takiego jak NISKO-ŚCIERNA PASTA POLERSKA, polerowałem sobie tym karoserię samochodu i reflektory. Bardzo fajnie zaciera ryskie. Jeśli ktoś nie wie jak to działa to zaraz opisze:D:

Pasta wygląda jak pasta do zębów, wciera sie ją najlepiej okrężnymi ruchami, delikatnie ściera wierzchnią warstwę powodując że lżejsze ryski znikają...

I tu moje pytanie czy owy dotyk ma czujnik dotyku gdzieś na wierzchu i mogę go uszkodzić??

hmm, nie rób tego. Gdzieś już czytałem jak to ktoś sobie pastą polerską rozwalił dotyk więc nie radzę próbować.

strasznie nie lubie mieć porysowanego wyświetlacza, wg mnie to oznaka niechlujstwa ale z drugiej strony szkoda mi pieniędzy na nowy dotyk. tak mnie jeszcze zastanawia czy gdybym nakleił folię teraz to czy przysłonię te rysy??

jeszcze co do tej pasty to ja nie chce zrobić idealnej szybki tylko tak lekko ja poprawić

To nie jest ekran pojemnościowy który przesłania szkło. W Rhodium najpierw jest warstwa dotykowa która jest delikatna. Dotknij ekranu np. rysikiem patrząc się na niego pod kątem a zobaczysz jak się ugina. Według mnie to pastą narobisz tylko szkód. No ale to Twój telefon, rób co chcesz:)

ja wiem jak to działa i co tu jest dotykowe, tylko że ten dotyk ma czujniki albo na je na wierzchu albo ma je całkiem od spodu(co podejrzewam) albo gdzieś w środku. Blisko pod powierzchnią nie powinno ich być bo mam kilka takich głębokich rys a jednak dotyk działa:D chyba zaryzykuję;p

U nas tzw. digitizer jest na samym wierzchu. To jest rysunek jak to mniej więcej wygląda:


Teoretycznie wierzchnia warstwa nie jest najważniejsza dla poprawnego działania dotyku, ale biorąc pod uwagę jak jest miękka, pewnie łatwo ją uszkodzić/zmatowić. Powłoka lakiernicza zachowuje się chyba trochę inaczej w takich przypadkach.

Ale w gruncie rzeczy wydałeś na tyle niewiele (oczywiście w porównaniu do w pełni sprawnego używanego modelu w dobrym stanie), że może nie ma aż tyle do stracenia...

KLIK

KLIK

Podobne tematy.

no wieć mogę wam powiedzieć że tre i tre ten ekranik i nic mu nie jest:D to jest jakiś wytrzymały materiał strasznie bo nie widze za wiele żeby ta pasta coś dała:D

takie pytanko bo nie miałem styczności z szybko w idealnym stanie: łatwo ją porysować?? czy trzeba się bardzo postarać??

bo jeśli trzeba sie bardzo starać to moją pastą polerską nic z tym nie zrobię:D

---

Połączone: [time]Marzec 09, 2011, 20:12:12[/time]

---

CIĄG DALSZY:

rozmontowałem go na części pierwsze i aktualnie nie wiem jak odczepia się ten mikrofon ale jest mniejsza z tym, "zepsuł sie" wyświetlacz;/  klej którym jest przyklejony do dotyku okazał sie mocniejszy niż klej którym jest sklejony sam wyświeltacz w środku co za tym idzie: wyświetlacz sie rozkleił;(
RADA NA PRZYSZŁOŚĆ:
bardzo delikatnie i powili starajcie się go odkleić dookoła bo innaczej kaput;/

jedyny plus to koszty 460zł (wydaje sie całkiem niedużo jak za nowy telefon)

jak przyjdą części to napiszę czy udało mi się go złożyć czy utopiłem pieniążki





DALEJ
telefon zmontowałem i śmiga:D z tym że teraz zastanawiam się czy na bank rozwaliłem wyświetlacz bo w ten sposób który sprawdzałem ten stary(i wydało mi się że niedziała) sprawdziłem też nowy i również nie działał. Już zacząłem się martwić że uszkodziłem coś innego ale po złożeniu wszystkiego jak należy śmiga.

co do starego wyświetlacza to co musi być spełnione aby działał?

mi sie zrobiło coś takiego (uproszczona budowa: blaszka od spodu, biała folia, szybka do której są podpięte wszystkie styki) wszystkie części miałem osobno, czy po złożeniu ich do kupy wyświetlacz będzie działał??

muszę dopisać nowy post aby było widać że coś ruszyło w temacie