PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => HTC => Pocket PC z telefonem - ogólnie (WM Professional/WP6.x) => Rhodium => Wątek zaczęty przez: ako119002 w Styczeń 28, 2010, 09:57:23
-
Mam problem ze swoja bateria. Wczoraj telefon mi sie rozladowal tak ze sie wylaczyl. Naladowalem go do pelna (tak ze zapalila sie zielona dioda) i odlaczylem ladowarke. Byla godzina 00:30. Cala noc telefon byl wlaczony (czuwanie). Rano wstalem i bateria byla na poziomie 100%. Jest godzina 10 i poziom baterii spadl mi juz do poziomu 77%. W miedzyczasie nawet nie wykonalem na nim zadnej rozmowy, telefon tylko czuwal. Nie wiem co sie dzieje - wczoraj bylo podobnie. Na poczatku myslalem ze to moze przez zamien romu ale od zmiany romu przeprowadzilem juz chyba 4 pelne cykle ladowania. Niepokoi tez mnie "krotki" czas ladowania baterii. Na wlaczonym telefonie bateria laduje sie u mnie (od zera) 2,5-3 godziny. Jak dlugo u Was laduje sie telefon?
-
U mnie ładuje się 3 godz, tak powinien. Co do baterii to powinna trzymać ok 3 dni. Pamiętaj, że z biegiem czasu wszystkie baterie tracą na wydajności i troszeczkę zaczynają fiksować tzn. u mnie długo trzyma 100% potem szybko spada, znowu długo pozostaje tak 40-60%. Do tego jest to uzależnione od ROMu i od Radia jakie masz wgrane, więc o ile sumarycznie wytrzymuje Ci 3 dni (oczywiście normalnego spokojnego użytkowania) to nie masz się czym martwić. Do tego nowe baterie są tanie więc jak już faktycznie zauważysz zbyt duże zużycie to koszta wymiany będą niewielkie.
-
Cóż, moja bateria ma niespełna miesiąc. Faktycznie pierwsze cykle ładowania to było mniej więcej 3h ładowania i ok. 12h pracy, ale wiecie jak to jest z nowymi telefonami. ;)
Teraz natomiast przy normalnym użytkowaniu (ok. 2h gadania dziennie, sporadycznie WiFi czy GPRS, zero grania) wytrzymuje 1,5 - 2 dni. A ładuje się też bardzo szybko, ok. 2-3h i już jest zielona dioda. Oczywiście zazwyczaj staram się go trzymać trochę dłużej na ładowarce, bo to co pokazuje bateria może być nie do końca zgodne z prawdą, ale fakt jest faktem.
W samochodzie przy włączonym GPSie i AM 553 od 30% do 100% ładował się ponad 4h ładowarką 2A. Z kolei jak odłączyłem ładowarkę, to rozładowanie przy takim samym obciążeniu (+ łącznie ok. 20 minut rozmowy) nastąpiło po ok. 2h 20'
Nie wiem czy to normalne, ja po nokiach byłem przyzwyczajony do nieco dłuższej pracy, ale widać ten typ tak ma... Poza tym pamiętajmy o gigantycznym (subiektywnie - przecież są już większe) wyświetlaczu. Ja od tygodnia używam LUMOSa do regulacji jasności, ale póki co nie zauważyłem różnicy w ogólnej wydajności baterii.
ROM: fabryczny WM 6.5 z Sunnysoftem.
-
Przez ostatnie kilka cykli ładowania zauważyłem coś dziwnego i prawdopodobnie mogło to mieć związek z brakiem okresowego formowania :-? Sprawa wygląda tak, że ładowanie baterii często robiłem na jakieś 30-40%, czasami po troszkę doładowywałem. Zauważyłem, że po całej nocy w ładowarce z samego rana stan baterii prawie, że po odłączeniu ładowania wyniósł z 95%. Po godz czuwania i kilku minutach zwykłych tel. czynnościach już miałem 70%-80%. Zgon baterii następował po ok 2 dniach :S w których to służył mi przeważnie do dzwonienia i sprawdzania zegarka :mysli: Kilka razy miałem tak, że po resecie z 5%-10% robiło się 30% :S Wreszcie postanowiłem rozładować telefon aż do wyłączenia i podpoiłem na noc do ładowania. Od wczoraj czyli ponad 24h w przeciągu których wykonałem kilka połączeń i troszeczkę się bawiłem, 20-30min korzystania z Worda, stan baterii 90% :O Nie wiem teraz czy ma to związek z tym, że raz na jakiś czas trzeba zrobić czynność którą nazywa się formowaniem, czy po prostu trzeba tak zrobić przy każdej zmianie ROMu :mysli: ROM mam ten sam od ponad tygodnia :)
Wszystkim którzy mają problemy z baterią polecam to co opisane powyżej. U mnie zadziałało :wink:
-
Z ta bateria w TP2 to wogle jakos dziwnie jest. Ja swoj telefon staram sie ladowac dopiero kiedy poziom bateri spadnie ponizej 10%. Najczesciej jednak sprowadza sie to do tego ze laduje dopiero po wylaczeniu telefonu (nie zawsze zdaze dojechac do domu zanim bateria calkiem padnie). Czasem jest tak ze po pelnym naladowaniu dlugo utrzymuje sie 100% i potem stopniowo spada a czasem ze juz po 2 godzinach od naladowania w trybie czuwania stan baterii spada do 80%. Generalnie bateria wystarcza na 1,5 do 2. Dlatego stwierdzam ze nie mozna sie sugerowac tym procentowym wskaznikiem bo ma sie on nijak do rzeczywistego stanu baterii. Dodam ze zawsze po zmianie romu przeprowadzam 2-3 cykle pelnego naladowania i rozladowania.
-
Tego typu problemy, jak opisane powyżej, mogą także wynikać ze złego styku baterii z telefonem. Miewałem podobne objawy w różnych telefonach. Czasami okazywało się, ze to zatłuszczone styki ale miałem i przypadek wypalonej warstwy metalizacji na styku baterii. Pomogło lekkie odgięcie styków aby 'celowały' w inne miejsce. Powody były różne: upadki telefonów, częste manipulowanie baterią przy wymianie karty SIM, karty pamięci, gdzie wymagane jest uprzednie wyjęcie baterii, itp.
Nie twierdzę, że jest to źródło problemów z tego wątku ale warto czasami sprawdzić kondycję styków w telefonie bo przez to 'logika' baterii jest oszukiwana.
-
Hmm... ciekawe, poprobuje, moze cos pomoze ale telefon jest praktycznie nowy - ma 3 miesiace. Baterie wyjmowalem moze z 2 razy :)
W sumie to i tak planowalem kupic druga baterie. Nie sa drogie a czasem moze sie przydac zapasowa. Jestem tylko ciekaw jak wyglada zywotnosc takiej nieuzywanej baterii. Chodzi mi o to, ze jak bede mial druga baterie to czy nie uzywana nie bedzie sie rozladowywala?
-
135 zł to nie dużo :)? no to mamy chyba inne pojęcie "niedużości" :)
-
Na allegro sa oryginalne za 100zl a jakis czas temu widzialem nawet tansze.
http://allegro.pl/item904782845_oryginalna_bateria_htc_ba_s390_touch_pro2_tm.html (http://allegro.pl/item904782845_oryginalna_bateria_htc_ba_s390_touch_pro2_tm.html)
Tutaj widze nawet za 80zl :)
http://allegro.pl/item915095054_oryginalna_bateria_htc_ba_s390_touch_pro_2_1500mah.html (http://allegro.pl/item915095054_oryginalna_bateria_htc_ba_s390_touch_pro_2_1500mah.html)
Wg mnie 80zl za oryginalna baterie to nie jest duzo :)
-
Hmm... ciekawe, poprobuje, moze cos pomoze ale telefon jest praktycznie nowy - ma 3 miesiace. Baterie wyjmowalem moze z 2 razy :)
W sumie to i tak planowalem kupic druga baterie. Nie sa drogie a czasem moze sie przydac zapasowa. Jestem tylko ciekaw jak wyglada zywotnosc takiej nieuzywanej baterii. Chodzi mi o to, ze jak bede mial druga baterie to czy nie uzywana nie bedzie sie rozladowywala?
Nie powinna, nowe baterie są przechowywane naładowane do poziomu około 75%.
-
W moim sprzęcie bateria wytrzymuje 2 dni bez ładowania przy katowaniu urządzenia.
Rozmowy via bluetooth około 40 dziennie oraz edycja dokumentów w word office około 2-3 godziny.
Poprzednik fs loox T830 nie wytrzymywał nawet dnia.
Biorąc pod uwagę ekran, jednak uważam baterię za dobrą stronę urządzenia czego nie mogę powiedzieć o procesorze. Potrafi się przyciąć i "pomyśleć", porównując do looxa Pro2 wypada blado.
-
Ja mojego telefonu nie katuje - 2 razy dziennie odbieranie poczte, srednio do 30 minut dziennie rozmow, do 10 SMS-ow, niewiele internetu i naprawde 2 dni to max ile wytrzymuje a zazwyczaj po 1,5 dnia juz musze ladowac. Ciekawe od czego to zalezy. Sila sygnalu jest dobra (mieszkam w centrum duzego miasta), nie uzywam bluetooth, po zakupie telefonu 3 razy formatowalem baterie, laduje dopiero kiedy stan baterii spadnie ponizej 10%...
-
Ja też już nie wiem jak to jest, 4 dzień i 51% :O Przeważnie tylko telefon :O
-
Ano zależy od tego jaki masz ROM, czy nawet sam Radio ROM. Zmień z ciekawości na inny ROM, a zobaczysz róznicę, włącz oszczędność energii (podświetlenie ekranu) i tez zobaczysz różnice.
-
No tak, ale jak widac mam praktycznie taki sam ROM (na innym buildzie) i takie samo RADIO jak kolega dantemg i zeby az taka roznica byla ?
-
No tak, ale jak widac mam praktycznie taki sam ROM (na innym buildzie) i takie samo RADIO jak kolega dantemg i zeby az taka roznica byla ?
Tak jak opisywałem to wyżej, wcześniej na tym samym ROMie i tych samych ustawieniach 2 dni i koniec. Dziś jest 4 dzień i mam 50% baterii.
Nie mogę znaleźć informacji ile już mi telefon działa od ostatniego pełnego naładowania. Wiem, że gdzieś to było ale jak się chce znaleźć to lipa :S Pomóżcie...
-
Nie mogę znaleźć informacji ile już mi telefon działa od ostatniego pełnego naładowania. Wiem, że gdzieś to było ale jak się chce znaleźć to lipa :S Pomóżcie...
Ta funkcja byla w stock.rom WM6.1 (nie wiem czy byla w WM6.5 stock, bo wytrzymałem z tym systemem jakieś 2 godziny i nie zdążyłem go nawet przejrzeć). W gotowanych romach tej funkcji juz nie widziałem.
Co do baterii: wbrew pozorom PROven 23528 i PROven 21889 to zupełnie cos innego. Poza tym, jak juz napisano, na szybkość zużycia baterii ma wpływ bardzo wiele czynników (od pierwszego formowania, poprzez ustawienia systemowe, sposób korzystania, az do temperatury, w jakiej PDA jest używane). Średnia 2 dni to IMHo dobry wynik.
-
Ta funkcja byla w stock.rom WM6.1 (nie wiem czy byla w WM6.5 stock, bo wytrzymałem z tym systemem jakieś 2 godziny i nie zdążyłem go nawet przejrzeć). W gotowanych romach tej funkcji juz nie widziałem.
W WM6.5 stock jest (Settings -> System -> Zasilanie -> zakładka Informacje), ale i tak nie działa. U mnie wszędzie są 0. A "ostatnie pełne ładowanie" ma status "Nie dotyczy". Może to jest problem mojej baterii? Nigdy jeszcze nie naładowałem telefonu do końca?? :E
-
Ta funkcja byla w stock.rom WM6.1 (nie wiem czy byla w WM6.5 stock, bo wytrzymałem z tym systemem jakieś 2 godziny i nie zdążyłem go nawet przejrzeć). W gotowanych romach tej funkcji juz nie widziałem.
W WM6.5 stock jest (Settings -> System -> Zasilanie -> zakładka Informacje), ale i tak nie działa. U mnie wszędzie są 0. A "ostatnie pełne ładowanie" ma status "Nie dotyczy". Może to jest problem mojej baterii? Nigdy jeszcze nie naładowałem telefonu do końca?? :E
Dlatego Ci nie działa :grin: Funkcja ta staje się aktywna po pierwszym całkowitym naładowaniu pda, aż do zapalenia się zielonej diody.
-
Nigdy jeszcze nie naładowałem telefonu do końca?? :E
Tak poważnie, to widziałem, że niektórym to działa na WM6.5, bo czytałem posty, w których ludzie się posługiwali parametrami znalezionymi tamże. A ładowanie do zielonej diody (a nawet dłużej - staram się telefon przetrzymać do wieczora tak, żeby móc go ładować całą noc) to standard. Podobnie jak podłączenie ładowarki dopiero po całkowitym rozładowaniu. Nie oznacza to, że ani razu nie doładowałem telefonu, ale staram się to robić kiedy nie mam innego wyjścia. A mimo tego ciężko jest go przekonać do pracy dłuższej niż 1,5 dnia. Najczęściej raz ładuję w pracy (bo mi się rozładowuje np. po 11:00), a potem zazwyczaj wytrzymuje do 22-23 następnego dnia, więc go podłączam w domu na noc.
-
U mnie nie działa powiadamianie o użyciu baterii. Widocznie moja wersja tak ma mieć.
@Skrobel,
a jak u Ciebie z aktualizacją pogody, e-maili, czy outlok? Może transmisja danych kończy baterię?
No coś musi być nie teges bo ja naprawdę nie cackam się ze sprzętem i 2 dni na bank zapominam o ładowarce. Baterię określiłbym jako mocą stronę tego telefonu.
Wyłączyłem nakładkę od htc, nie mam żadnych uaktualnień pogody itp. Pracuję na nakładce WAD wersja radia to 4.49.25.17.
Tak jak pisałem wcześniej 2-3 godziny edytuję dokumenty i też około 2 -2,5 godzin rozmawiam za pomocą słuchawki bluetooth. Baterii specjalnie nie traktuję, jak mam potrzebę i czas 20% czy 30% i jest podłączana do ładowarki a czasem padnie i nie ładuję na maxa. Padnie szybciej ale fonek zarabia na mnie i na siebie dlatego mi to loto.
Skoro mój może wytrzymać dlaczego Twój wymięka?
-
Wszystkie funkcje automatycznej aktualizacji mam powyłączane. Do tego programik "noData" żeby fonikowi nie przyszło do "głowy" łączyć się bez mojej wiedzy. Pogody nie używam, ale Sense na razie mam jeszcze włączone (ma kilka zalet ponad spb MobileShell, którego używałem wcześniej, jak choćby player uruchamiany i sterowany przyciskami na zewnętrznych słuchawkach). Radio mam to samo tylko ROM stockowy. Może w tym rzecz... Zainstalowałem mobile task manager, żeby mieć kontrolę nad działającymi aplikacjami, ale tam raczej nic "dziwnego" nie widać. Z zewnętrznych procesów właściwie tylko LUMOS do sterowania podświetleniem (ściągnięty z xda-devs). Może odinstaluję go na próbę na jakiś czas...
Z drugiej strony może powinienem się cieszyć, że mój egzemplarz poza tym nie robi poważniejszych problemów (poza tym że czasem ktoś do mnie dzwoni, a on NIC, ale to chyba wina softu), a reszta to kwestia przyzwyczajenia...
-
Po dwudniowej obserwacji doszedlem do wniosku ze chyba najwiekszy wplyw na zywotnosc baterii, przynajmniej w przypadku mojego TP2, ma niska temperatura. W srode popoludniu naladowalem telefon od poziomu 5% do pelna (2,5 h do zapalenia zielonej diody + dodatkowo 1,5 h - tak na wszelki wypadek). W czwartek rano bateria miala 98%. Jak dotarlem do pracy (0,5 h na mrozie na przystanku :/ + 0,5 h w zimnym autobusie :/ ) Poziom baterii spadl do 70%. Po 8 godzinach w cieplym pomieszczeniu bateria spadla moze o 5%. Powrot do domu to z kolei 40 minut w zimnie i bateria znowu spadla skokowo o jakies 15%. Dzis bylo podobnie.
Wydaje mi sie ze nie byl to przypadek ale z drugiej strony nie chce mi sie tez wierzyc ze godzina w "nizszej" temperaturze moze az tak rozladowac telefon, ktory przebywa w stanie czuwania. Napisalem "nizszej" bo telefon nosze pod kurtka przypiety do paska wiec nie nie jest bezposrednio narazony na dzialanie mrozu.
-
Jak ROM wpływa na baterię nie wiem, nie znam się na tym. Jest jeszcze sprawa operatora GSM.
Ja teraz mam plusa, możliwe że inny operator wymusza częstsze zgłaszanie się telefonu i przez to pobór energii jest większy. A jak u Ciebie z nadajnikami operatora komórkowego? Może jesteś na pograniczu zasięgów stacji i przerzuca Cię pomiędzy nadajnikami? To trochę naciągana teoria.
Podróż jest związana ze zmianą nadajników ale w takim razie mój telefon też powinien tak reagować a przemieszczam się codziennie na odległość około 200 km, rozmawiam i jest OK.
W samochodzie mam ciepło :P
Trzeba obadać sprawę temperatury. Zostawię go w garażu na kilka godzin, zobaczę co z baterią :evil:
-
Teoria z temperaturą wydaje się być trafna, w końcu akumulatory nie lubią niskich temperatur.
-
Ja rowniez mam plusa. Mieszkam w centrum Wroclawia - najadnik w zasiegu wzroku. 8 godzin dziennie spedzam w pracy gdzie nadajnik mam doslownie za oknem w odleglosci 200m a telefon przez caly czas lezy w jednym miejscu na biurku. Jedynie podczas drogi do pracy i z powrotem (ok 15km w jedna strone) moga zmieniac sie nadajniki.
Co do teorii z temperatura to sprobuje w weekend zrobic eksperyment i postaram sie nie wychodzic z telefonem na mroz :) Zobaczymy jak przez te 2 dni bedzie zachowywala sie bateria :)
-
Zostawiłem telefon w samochodzie na zewnątrz. Temperatura rano +1stC. Poziom naładowania baterii przed zostawieniem 77% rano 75%. Telefon leżał od 22,00 do 8,00.
Ma ktoś inne pomysły? :mysli:
-
Zostawiłem telefon w samochodzie na zewnątrz. Temperatura rano +1stC. Poziom naładowania baterii przed zostawieniem 77% rano 75%. Telefon leżał od 22,00 do 8,00.
Ma ktoś inne pomysły? :mysli:
Ale poświęcenie :grin: Ku chwale nauki :ok: :E
-
No to naprawdę coś dziwne z ta baterią, skoro u mnie trzyma 4 dni. Dziennie 3-4 rozmowy po około 10 min, czasem jakiś sms i posiedzenie w kibelku z gierką :P Posiadam Energy ROM jak na razie...
-
Wygląda na to, że 'temperaturowa' teoria ma ręce i nogi. Wczoraj cały dzień poruszałem się w terenie i nosiłem telefon w 'zewnętrznej' kieszeni kurtki przy temperaturze oscylującej wokoło zera. W efekcie z 50% do 10% bateria spadła w ciągu około 2 godzin. W tym czasie ze 4 razy korzystałem z telefonu pisząc smsy, bez dzwonienia. W normalne dni - biuro - dom autem nie mam problemów z baterią i jej szybkim zdychaniem.
-
Właśnie wróciłem z Zakopca.
Dwa dni poruszałem się po górach, telefon leżał sobie w klapie plecaka. W tym czasie wykonałem 2 telefony, dostałem 3 sms'y i zrobiłem 9 zdjęć. Temperatura na zewnątrz -4stC. Przed wyjściem w góry poziom naładowania 100%, po powrocie 7%.
Zdaje się że temperatura może mieć znaczenie ale chyba nie tak przepastne by w ciągu kilku godzin mróz wyssał z baterii cenne miliampery.
-
A ja dzis po calej nocy ladowania (od zera) przed wyjsciem do pracy odlaczylem telefon od ladowarki. Zanim wyszedlem z domu bylo 100%. Po godzinie dotarlem do pracy i juz mam 80% :/ Sam juz nie wiem...
-
Na jednej ze stron helpdesku HTC wynalazłem to:
Why doesn’t my battery talk time and standby time last as long as the estimates?
Battery performance depends on many factors, including but not limited to your wireless service provider’s network configuration, signal strength, and the temperature of the environment.
Innymi słowy HTC po cichutku montuje grzałki w telefonach :)
-
Właśnie wróciłem z urlopu. TP2 ładowałem w samochodzie (do końca) w sobotę 13 lutego, we wtorek wieczorem miałem 10% baterii, więc ładowałem całą noc, po czym w piątek wieczorem (19 lutego) miałem jeszcze 20%.
Urlopik spędziłem w Krynicy G., czyli:
- 2-4 rozmowy dziennie, łącznie może 15-20 minut.
- telefon cały czas włączony, większość dnia na dworze w zewnętrznej kieszeni kurtki, średnia temp. -6 / -8 stopni C.
- kilkanaście minut dziennie WiFi (tylko maile)
- jeżdżąc na nartach próbowałem bawić się GPS, łącznie może 30 minut przez ten tydzień
- troszkę gier w tzw. wolnym czasie
- łącznie może ok. 2h mp3 na zewnętrznych słuchawkach.
Możliwości widzę tylko dwie:
- inna lokalizacja (choć w Krynicy widziałem tylko 1 przekaźnik na Górze Parkowej, ale nasze mieszkanko było dobre 1,5 km stamtąd)
- dużo mniej rozmów (normalnie kilkanaście telefonów dziennie)
Natomiast wykluczam temperaturę czy generalne warunki zewnętrzne, bo nie oszczędzałem go na dworze, brałem wszędzie ze sobą. Wiem, że 3 dni ciągłej pracy to nie jest żaden rewelacyjny wynik, ale biorąc pod uwagę fakt, że w Warszawie telefon ledwo wytrzymuje 1,5 dnia, to jednak różnica.
Dziś powrót do rzeczywistości, telefon ładowałem całą noc, teraz zostało 60%, do wieczora będzie 50%, a jutro rano 40%. Do godz. 12 zapewne już zacznie migać pomarańczowy LED.
-
Wczorajszego wieczora przed snem wyłączyłem telefon i podłączyłem do gniazdka (4% bateria), rano wstaję włączam telefon (oczywiście dioda świeciła na zielono) i stan baterii 83% :O Nigdy nie ładowałem na wyłączonym fonie ale co jest grane :mysli:
-
Wydaje mi się, że to raczej błąd w odczycie stanu baterii niż jakiś problem z samym ładowaniem. Jak jest prąd to aku powinien być ładowany bez względu na to czy tel. jest włączony czy nie. A nawet przy wyłączonym (czyli nieobciążonym) powinno być szybciej i lepiej. Ale aż spróbuję z ciekawości. Tyle, że jeszcze mam 60%, więc chyba dopiero jutro w pracy go podłączę.
Próbowałeś SR (wiem, że świeżo włączony, ale może spróbuj). Wejdź na próbę do Settings -> System -> Zasilanie i zobacz co tam pokazuje.
-
Faktycznie to mógł być jakiś błąd, reset robiłem. Co do akumulatora to im starszy tym dziwniejsze zachowanie :P
-
(...)Co do akumulatora to im starszy tym dziwniejsze zachowanie :P
I chyba nie wyróżnia się tym specjalnie spośród innych akumulatorów do telefonów (i nie tylko) :P
Połączone: Marzec 02, 2010, 18:34:42
Wczorajszego wieczora przed snem wyłączyłem telefon i podłączyłem do gniazdka (4% bateria), rano wstaję włączam telefon (oczywiście dioda świeciła na zielono) i stan baterii 83% :O Nigdy nie ładowałem na wyłączonym fonie ale co jest grane :mysli:
Zrobiłem eksperymenty i:
Moja (oryginalna) ładowarka po pełnym naładowaniu PDA (czyli zapaleniu się zielonej diodki) przestaje ładować. Można to stwierdzić dotykając po jakichś 30 minutach od zapalenia zielonej diody obudowę telefonu albo samą ładowarkę - są zimne.
Nie testowałem ile czasu trwa taki stan kiedy ładowarka "myśli", że telefon jest naładowany, ale faktem jest, że kiedy ładowałem włączonego PDA, to pokazywany poziom naładowania rósł do 100%, a kiedy osiągnął 100% to lampka była pomarańczowa jeszcze przez ok. 20 minut (od pełnego rozładowania zajęło to ok. 3,5 h). Potem jak już się naładował, zerkałem co jakiś czas na wyświetlacz nie odłączając ładowarki oczywiście (mam zainstalowany BatteryClock, żeby widzieć dokładny stan baterii na HS) i po ok. 40 minutach bateria pokazywała już 98%. Po ok. 2h świecenia zielonej diodki stan baterii był 95%, a ładowarka nadal zimna. Teraz jest już chyba 3,5h od pełnego naładowania i mam 92% baterii. Telefon cały czas leży na stole wykonałem przez ten czas łącznie jakieś 15 minut rozmowy przez głośnik. To tłumaczy dlaczego telefon wieczorem podłączony do zasilania rano nie pokazuje 100%.
2 dni temu przetestowałem ładowanie całonocne na wyłączonym telefonie, ale tutaj było nieco inaczej niż u @dantemg bo jak go rano włączyłem (niestety nie pomyślałem, żeby najpierw odłączyć od ładowarki, a potem włączyć tel.) dioda od razu zmieniła się z zielonej na pomarańczową, a bateria pokazała 96%.
Według mnie to dowodzi, że nasze elektronika naszych telefonów (i/lub ładowarek) po pełnym naładowaniu odłącza zasilanie zapewne po to, żeby niepotrzebnie nie doładowywać baterii przy rozładowaniu o 1-2%, tylko albo czeka na całkowite rozładowanie albo zaczęłaby ładować po spadku do jakiejś określonej wartości (np. 80%). Tyle, że rozładowanie wyłączonego telefonu o 17% baterii przez powiedzmy pół nocy jest moim zdaniem mało prawdopodobne. Owszem, telefon musi podtrzymywać datę, być może jakieś funkcje związane z pamięcią, a może nawet zasilać cholerną zieloną diodę, która nomen omen teoretycznie oznacza w pełni naładowaną baterię. Ale to wszystko są minimalne prądy, ale może tak jak pisze @dantemg stary akumulator...
-
Nie chce byc meczacy z ciagle powracajacym tematem baterii bo zostalo juz chyba wszystko powiedziane ale podziele sie jeszcze z Wami moimi ostatnimi obserwacjami. Przez ostatnie 10 dni testowalem baterie i zauwazylem dziwna sprawe. Jesli odlacze telefon od ladowarki krotko po zapaleniu zielonej diody to bateria trzyma mi bez problemu 2 dni, natomiast jesli laduje telefon cala noc (ok 10 godzin) to bateria wytrzymuje zdecydowanie krocej (gora 1,5 dnia). Czy ktos potrafi mi to sensownie wytlumaczyc? :) Ciekawe tez jest to ze czas ladowania telefonu wlaczonego i wylaczonego jest praktycznie identyczny...
Nie wiem czy to wina baterii czy moze telefonu. Na bank nie jest to wina ladowarki bo dzieje sie tak samo jesli laduje przez komputer.
-
(...)Jesli odlacze telefon od ladowarki krotko po zapaleniu zielonej diody to bateria trzyma mi bez problemu 2 dni, natomiast jesli laduje telefon cala noc (ok 10 godzin) to bateria wytrzymuje zdecydowanie krocej (gora 1,5 dnia). (...)
Nie tylko nie potrafię tego sensownie wytłumaczyć, ale u siebie nie zauważyłem takiej zależności. Zauważyłem tylko, że nie warto patrzeć na zieloną diodę, bo ona świeci się od momentu pełnego naładowania akumulatora, do momentu odłączenia od ładowarki (a w poście powyżej opisywałem różnicę), więc Twój problem może wynikać z tego, że w nocy ładowanie skończyło się np. o 3, potem mimo podłączonej ładowarki poziom naładowania spadał powolutku i w momencie odłączenia miałeś już nie 100%, a np. 90. Pytanie jest takie, czy zwróciłeś uwagę na to co pokazywał wskaźnik naładowania po odłączeniu ładowarki. (wiem, rozumowanie nieco śliskie, ale lepsze niż żadne :wink:)
Z drugiej strony przez ostatnie kilka dni walczyłem z ROMami, więc telefon przy niemal ciągłym używaniu nie wytrzymywał nawet 1 dnia, ale przez najbliższe parę dni zrobię testy i przyjrzę się temu porównaniu.
Niestety w tym ROMie, którego teraz używam z ustawień zasilania zniknęła karta z informacjami o ostatnim pełnym naładowaniu i czasie rozmów i używania od tego momentu.
-
Hmm... cos w tym jest. Faktycznie kilka minut po odlaczeniu od ladowania poziom baterii spadl do 97%. Jak laduje do momentu zapalenia zielonej diody poziom 100% utrzymuje sie dosyc dlugo. Zawsze myslalem ze podlaczona ladowarka podtrzymuje baterie naladowana. Jesli jeszcze ktos moze sprawdzic czy ma podobnie to bylbym wdzieczny :)
-
Mam podobnie, to znaczy doszedłem do wniosku, że podłączona ładowarka niestety nie podtrzymuje naładowanej baterii.
-
Mam podobnie, to znaczy doszedłem do wniosku, że podłączona ładowarka niestety nie podtrzymuje naładowanej baterii.
Przypuszczam, że to jest jak najbardziej celowe. Doładowywanie baterii co kilka minut spowodowałoby szybsze zużycie. A i tak jestem pewien, że po spadnięciu naładowania (myślę, że sensowne jest ok 10%, ale nie chciało mi się nigdy czekać tak długo z podłączoną ładowarką) do określonego poziomu następuje kolejne ładowanie.
Zauważcie, że jak od dłuższego czasu świeci się zielona lampka, a bateria ma poniżej 95%, to uruchomienie czegokolwiek (np. włączenie i wyłączenie dialera) powoduje, że zielona zmienia się na pomarańczową (znak, że telefon "przypomniał" sobie o ładowaniu).
-
Proponuję zmienić radio rom mnie pomogło