a) pamiętam jak dziś moje pierwsze dni z TP2 ponad rok temu... na początku korzystało się z niego tak intensywnie, że bateria starczała na 1,5 dnia, potem trzeba się było na 2-3h rozstać z telefonem i wrócić do rzeczywistości. Po okresie pierwszej fascynacji trochę (ale tylko trochę) mniej się z niego korzysta. Niedawno dokupiłem nieco pojemniejszą baterię. Trzyma spokojnie 3 dni.
b) rozmiary nie są dokuczliwe, dzięki zaokrąglonym kształtom telefonu zupełnie się go nie czuje w kieszeni. Problem tylko, że nie znalazłem jeszcze wygodnego pokrowca, który by nie odstawał aż tak od paska.
c) będę kolejną osobą, która zaprzeczy istnieniu luzów w TP2
d) tel działa sprawnie... raz na 2 miesiące robię hard reset i przeżywam świerzy zachwyt telefonem zupełnie jak nowym, sprawnie śmigającym po stronach i aplikacjach

Chociaż nie ma co ukrywać, teraz produkują telefony, po których zupełnie nie czuć opóźnienia.
e) stanieje, pod koniec roku podobno ma wyjść TP3.
f) też intensywnie poszukuję godnego następcy z qwerty, ale póki co, nie zamieniłbym mojego TP2 na nic innego. Te przecieki o TP3 to jakiś absurd. Miałem w ręku najnowszą Xperię na androidzie, szybka i wypasiona, ale brak tilta ("doginanej" klawiatury) kładzie na łopatki. To jednak ogromna wygoda - mogę sobie pisać długie maile w autobusie albo postawić w samolocie na blaciku i oglądać fajny film

Nie mówiąc o tym, że zarówno Sony, jak i Nokie mają czterorzędowe, niewygodne klawiatury. Dlatego TP2 ma swoich naprawdę oddanych fanów. Pozostaje tylko czekać na TP4...