tp padl

dzis schiciale sformatowac baterie .. podlaczylem na noc do ladowarki sieciowej i ladowalem na wylonczonym tel.. dzis mowie sobie odepne tel bo juz sie laduje z 10 godzin to powinno starczyc.. no ale patrze a te kolko informujace o ladowanie nie swieci sie ciaglym swiatlem tylko kreci sie w kolko jak podczas ladowania.. pomyslalem niemozliwe wiec chcialem wlaczy tel .. nie reagowal na wlaczenie ... odpiolem ladowarke... no i kolko dalej informowalo o ladowaniuu.. wyjalem wiec baterie .. wsadzilem ponownie i nic.. rafal nie daje oznak zycia..
co moglo sie stac??

Może spróbuj go podłączyć kablem do kompa i wtedy uda się włączyć.

A te historie z formatowaniem baterii przez tak długie ładowanie to mają jeszcze coś wspólnego z rzeczywistością? To chyba na starych telefonach i akumulatorach działało tylko.

Spróbuj zrobić sprzętowy HR. Mi też się czasami ładowanie "zawiesza", ale u mnie zwykły SR wystarcza...

Formatowanie pomaga bardziej telefonowi niż baterii, robi się to gdy telefon błędnie odczytuje wartość stanu naładowania baterii i nie jest to wadą fabryczną. W Toshibie G900 pomagało to na krótki czas, a tam bateria potrafiła w ciągu miesiąca skrócić swój czas działania o połowę właśnie przez błędne odczytywanie poziomu naładowania. Po tym "sformatowaniu" pomagało czasem. Na chwilę. Tak więc jest to chyba bardziej dobre dla telefonu niż dla baterii.

jak podlacze do kompa tez nic ..  hart restet probuje robic ale tez nic nie dziala.. hard reset tez nic pomaga..tzn nawet nie da oznak zycia.. pod ladowarka tez probowalem hr zrobic i tez nic..
kurde kto ma pecha to ma...poltora tyg temu kupilem..
moze jeszcze jakies inne pomysly.. z gory dziekuje

a do boot loadera też nie da rady wejsć?

boot loadera czyli tego okna przed samym wgrywaniem romu.. tak ?? no wlasnie nie .. a moze masz jakis inny sposob wchodzenia w niego.. ja mam na mysli ,, ciszej i rest " jestem poczatkujacy w tym wiec prosze wybaczyc

Formatowanie baterii nawet w nowych telefonach jest bardzo wskazane.
Każde moje ładowanie polega na rozładowaniu baterii (zazwyczaj do 10%) i zostawieniu do ładowania na całą noc.
Mi telefon przy normalnym użytkowaniu wytrzymuje ok 4 dni (a później ludzie się dziwią, że "bateria im nie trzyma")

Ale do rzeczy.
Najwidoczniej problem masz z ładowaniem... Czasami jeżeli w bateryjce spadnie do zbyt niskiego poziomu ładowania, mogą się pojawić problemy z naładowaniem jej.
Najlepiej było by spróbować ją "kopnąć" ja akurat mam zasilacz laboratoryjny w domu więc nie mam z tym kłopotów.
Ew. możesz poprosić kogoś w serwisie jakimś (jeżeli dobry serwis, kopną Ci bateryjkę za darmo, ew. za przysłowiowe piwo).

Po przez pojęcie "kopnąć bateryjkę"  mam na myśli podłączenie bezpośredniego zasilania do niej.

Jeżeli chociaż troszkę znasz się na rzeczy, to możesz podpiąć ok. 4V do bateryjki (wyjętej oczywiście z telefonu) i spróbować tak ją podładować.

rozumiem.. ale to nie wina bateri gdyz podmienilem z kolega.. mial w pelni naladowana no i nic.. kurde no dziwne zeby sie plyta sypnela od zwyklego ladowania na wyłączonym tel..

Kolejny pomysł...
Może masz problem z włącznikiem.
Bo nawet jak tel jest wyłączony i wcisnie się reset to on się nie włączy....
A innego pomysłu na włączenie nie mam...

Cóż trzeba by po prostu kombinować...

Jeżeli masz znajomego tez z TP można podmienic same płyty głowne i sprawdzić czy to wina płyty czy innego elementu

hmm no z ta plyta to byloby najpewniejsze pewnie .. a mam pytanie.. jak nie ma bateri i tel sie podlaczy do ladowarki do mozna odpalic tel. bo jak nie mozna.. to moze tylko cos ze stykami sie stalo te ktore dotykaja sie z bateria.. dziwne jest to ze jak podlacze tel do ladowarki to tel tak jakby sie laduje.. bo plynie w tych stykach prad.. ale telefon nie pokazuje tego w zaden sposob..

Nie, telefon raczej sie nie uruchomi.