rafałek padł :(

  • 6 Odpowiedzi
  • 763 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline Piedro

  • 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch PRO / kiedys: Palm T3, MDA II, HTC P3600 Trinity
rafałek padł :(
« dnia: Maj 20, 2009, 12:19:44 »
Wczoraj wieczorem, tak bez niczego ... lezal na biurku, podnosze go i wyczuwam niesamowicie rozgrzana obudowe. Od razu wyjalem baterie, ale ralalek juz pozniej nie wstal.

Telefon z orange. Zdjalem simlocka, zmienilem ROM na PROvena. Czy ktos ma pomysl, jak reklamowac, zeby poszlo na gwarancji?

Pozdrawiam
Piotr

*

Offline FoxHound

  • ****
  • 566
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: BB 9700 + BIS, HTC HD 2, AutoMapa 6.2.0 EU
Odp: rafałek padł :(
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 20, 2009, 12:28:28 »
Z Twojego poziomu to tylko opcja odpalenia i zrekonstruowania romu, radio romu itd. z Orange

Jezeli tego nie zrobisz to napewno gwarancji Ci nie uznaja. Jezeli nie znajdziesz sposobu na uruchomienie TP to przykro mi ale juz masz pozamiatane :S
Pozdrawiam
FoxHound

*

Offline medive

  • *****
  • 1323
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Desire, ASUS S96S
Odp: rafałek padł :(
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 20, 2009, 12:29:52 »
najpierw próbuj go ożywić na przykład włączyć na ładowarce bez baterii i wszystkie opisane na forum sposoby ożywiania a także oczywiście przejżyj XDA
jest jedna metoda ale to jako ostateczność możesz usmażyć płytę główną  za pomocą mikrofalówki lub ręcznie zbudowaną kulą plazmową z żarówki

*

Offline Piedro

  • 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch PRO / kiedys: Palm T3, MDA II, HTC P3600 Trinity
Odp: rafałek padł :(
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 20, 2009, 15:15:33 »
Próbowałem ożywić Rafałka za pomocą rad z tego postu:

http://forum.xda-developers.com/showpost.php?p=1077622&postcount=6

Była jedna oznaka funkcjonowania - po potrząsaniu (u jednego z forumowiczów z XDA to zadziałało) i po rozłożeniu i złożeniu klawiatury na chwile zawibrowała bateria. Poza tym bez oznak życia...

Czy z takim sprzętem można coś jeszcze zrobić (przypominam, że zdjąłem simlocka i zmieniłem ROM - mogą być problemy z gwarancją), czy już jedynie pozostanie przyciskiem do papieru?

I jak zachowuje się serwis w takich przypadkach? Załóżmy, że padła płyta główna, albo jakaś elektronika - czy po wymianie tych elementów nadal będą widzieć brak simlocka?

Pozdrawiam
Piotr

*

Offline ladgim

  • ***
  • 388
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Rhodium PROven 2.5 m2.1, HTC Desire
Odp: rafałek padł :(
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 20, 2009, 15:42:24 »
Jeśli Tobie nie uda się go ozywić to i servis nie poradzi. Na trupa sposobu nie ma. CRC nie zainteresuje się trupem tylko wymieni płytę główną. Istnieje wszakże ryzyko że im się (minimalne ) wtedy wtopa. Możesz za rada kolegi spalić chipa większym prądem i wtedy na pewno nie ozyje. Prąd nie moze być za duży żeby nie usmażyć płyty i rezystorów bo się poznają. Ale jeśli bucy bateria to może być taśma a więc maszynka do uratowania.
Napisane: Maj 20, 2009, 15:41:19
Po wymianie płyty nie będą nic widzieć co tam robiłeś

Odp: rafałek padł :(
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 20, 2009, 18:42:03 »
Pierwsza rada, załatwić naładowaną baterie, jeśli nie odpali marne szanse serwisu na ożywienie go.

Słyszałem też o sposobie uśmiercania elektroniki wysokim napięciem (przy bardzo niskim natężeniu) świetnie nadają sie zapalniczki piezoelektryczne, zrobić tak żeby iskra przeskoczyła. Żadne mikrofalówki się nie nadają bo to na pewno będzie widać, kto wie czy nawet sie wtedy by cyna nie poroztapiała. Ale robisz to na własną odpowiedzialność.

*

Offline zajc3f

  • **
  • 145
  • Sprzęt: prosiak zwany rafalkiem
Odp: rafałek padł :(
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 20, 2009, 19:17:26 »
zapalioncz pizoelektryczna :D albo ten wkładzik zapalający z zapalniczki :D ja tam z monitorem zrobilem serwis sie pokapował :D zresztą wiem odkumpla co w serwisie komuterów robi ze tez tak robią dla "ważnych" klientów aby producent wymieniał na nowy sprzęt :D