mam tp - kolega jak to kolega zaczal sie bawic rysikiem wyjal go i nie wiem jakim cudem wepchnal w gniazdo w telefonie tak ze bardzo ciezko w owym gniezdzie rysik sie poruszal po pewnym czasie sytuacja sie ustabilizowala - niestety - nie dziala wlaczanie urzadzenia po wyciagnieciu rysika (podswietlenie ekranu) co moglo sie uszkodzic (obecnie rysik jesli chodzi o sprawy siłowe chodzi tak jak przy zakupie) Ma ktos jakiś koncept ?