Już opisuje:
Sprawdzałem miernikiem przewodność tego kabla, i z wskazań miernika wychodzi na to że jest sprawny.
Z moich własnych doświadczeń wynika iż jest to przewód antenowy GSM, gdyż wypinałem go docelowo dla "testu", żeby sprawdzić jaki zasięg zginie, i ginął wtedy zasięg GSM, także niestety nie ma On nic chyba nic wspólnego z zasięgiem Wifi i Bluetooth.
Oczywiście testy przeprowadzałem jak już mój Rafałek się uszkodził...

Z tego co zauważyłem to GPS też działa, czyli wg mnie musiała się uszkodzić jakaś końcówka mocy, tylko czy była by możliwość że jedna końcówka mocy jest odpowiedzialna za wifi i bluetooth jednocześnie???
Dziwna sprawa, wygląda tak jakby gdzieś zasilanie nie dopływało do jakiegoś układu, bo przecież wifi i Bt działa tylko że na bardzo krótką odległość...

Oczywiście Radia i ROMy zmieniałem, a teraz jestem na oryginalnym orangutanowym...
U góry Rafałka po rogach są styki do anten, niestety niema żadnej przewodności pomiędzy nimi, masą bądź jakimkolwiek elementem, ścieżki także nie są wypalone...
Jeżeli masz jakieś pomysły/propozycje czy sugestie, to jestem w stanie wykonać wszystko.
Jeżeli to ułatwi sprawę to mogę zrobić foto bdb jakości płyty głównej...
Pozdrawiam.