Mam Etenka M800 od roku, w styczniu jedzie do serwisu (po 9 miesiącach awaria głośniczka, przez 2 mce nie mogłem go oddać). Myślałem że mnie to nie dosięgnie ale...

Obecnie już drugi tydzień jestem zaprzyjaźniony z Rafałkiem

. Soft jest o niebo lepiej przygotowany niż na M800, od razu zaznaczę iż używam go w 20% do dzwonienia, a w 80% reszta czyli: Opera, GG, VNC i różne "Toolsy"
W Etenie strasznie mnie irytowało 16 MB ramu po wyjściu z Netfronta i innych w/w po jednym dniu pracy (oczywiście z czyszczeniem). Nie zawieszał mi się itd (4-5 dni bez Resetu), jednak wciskanie czegoś na ekranie i czekanie 2s na reakcję w porównaniu z TP jest oddzielone delikatnie można powiedzieć "przepaścią", porównuję tutaj już zmodyfikowane romy itd.
Sprzęty dzieli około 7-8 miesięcy od daty wprowadzenia ich na rynek, TP jest młodszy, został wykonany w całkowicie nowej technologii płaskiego ekraniku, znikły pancerne kształty zwykłych PDA, pojawiła się kosmiczna czerń.
Parametrem jak dla mnie, który miażdży konkurencję to 149 MB wolnej pamięci RAM

która jest cała dla mnie

Można poodpalać pulpity VNC, Operę (kilka okienek), GG (które nie rozłącza Opery jak to miało czasami miejsce na małej ilości pamięci), co najważniejsze można zostawić PDA i nie martwić się że za 15 min programy same się pozamykają

a na koniec jeszcze odebrać połączenie lub wysłać sms/maila.
TP posiada USB 2.0, przez kabelek leci około 5 MB/s (zapis na karcie), a funkcja PenDrive jest wbudowana w system (super rzecz) i jest bardzo sprawna.
Jak kupowałem PDA w lutym 2008, M800 był najlepszym pod względem parametrów PDA, jego konkurentem był powyginany

Kaiser bez VGA, jednak HTC po tym dziwnym Kaiserze bez VGA wypuściła na rynek nową serią Touch-ów, które zgniotły mojego Etenka.
Reasumując, TAK WARTO KUPIĆ Rafaela, jego design jest bardzo ergonomiczny, funkcyjne "kółko", gumowana obudowa, klawisze wciskane (w M800 były fajne klawisze "soft key" nie nadające się do użycia, ze względu na czas reakcji lub jej brak

), klawiatura nareszcie posiada CTRL i oddzielne klawisze numeryczne.
Dla mnie najważniejsze jest to aby nie "odwalał cyrków" z programami co w Etenie było codziennością. W TP chodzenie po samym menu jest o wiele przyjemniejsze, nie wspominając o użytkowaniu całej reszty. Jedynym według mnie małym minusem jest GPS jeżeli chodzi o fix (30-60 sec), jednak ja używam go tylko w AM i OziExplorer więc nie dostrzegam jakiś większych niedogodności.
P.S. Bateria. W Etenie polimer wytrzymywał dzień zabawy, dwa dni jak się używało tylko telefonu. W TP jest Lit-Ion, wystarczy na dzień zabawy, ale jak "tylko telefon" to wytrzymał mi prawie 5 dni (ok 1 h rozmów, parę smsków, bez 3G, przez święta prawie wogóle się nie bawiłem).