Witam,
rozkręciłem dzisiaj mojego Rafałka w celu poprawienia klawiszy pod ekranem(po powrocie z serwisu płytka dpad latała sobie jak chciała)
po skręceniu całego telefonu przestał działać głośnik tylni (bo rozmowy można przeprowadzać normalnie, tzn ja słyszę rozmówce a rozmówca słyszy mnie).
Sprawdziłem taśmy i te 2 druciki od głośnika podłączane do płyty głównej, choć nie wykluczam że mogłem coś przeoczyć.
Ma ktoś jakiś pomysł jak ten problem rozwiązać?
EDIT:
rozebrałem telefon raz jeszcze, okazało się że od ściągania korpusu musiał się kabelek wyłamać, skróciłem więc oba kabelki tak żeby druciki się nie plątały, odziwo teraz głośnik jest o wiele głośniejszy(to nie tylko moje wrażenie, moja żona powiedziała że jest spora różnica w głośności).
Temat do zamknięcia