Witam, mam ogromny problem z moim qtekiem
otóż pożyczyłem znajomemu tego smartfona na kilka dni by się sobie nim pobawił
i w trakcie grania w jakąś grę, wyłączył mu się pocket (bateria była już na wyczerpaniu)
i już nie chciał się ani włączyć ani naładować, w serwisie sprawdzili baterie i powiedzieli,
że padła i trzeba kupić nową, kupiłem na allegro nową za 45zł oryginalną baterię
wkładam i wow działa

baterii było ~40%, no to mówię super, jako, że nie był mi na
chwile obecną potrzebny wyłączyłem go z baterią w środku i odłożyłem na półkę.
Po kilku dłuższych dniach, potrzebowałem pilnie mojego smartfona i o dziwo
już nie chciał się uruchomić, podłączam pod ładowarkę i tak samo, znowu jak zdechły
był tak zdechły dalej jest.
Co jest przyczyną ?? Telefon ma coś uszkodzonego, że nie uchrania baterii przez
maksymalnym rozładowaniem ? Czy po prostu bateria jest popsuta firmowo ?
Nie wiem co robić, nie wiem czy wysyłać do producenta bo gwarancja skończyła się
3 miesiące temu i nie wiem ile by taka naprawa mnie kosztowała ?
Przepraszam za tak długi temat, ale starałem się maksymalnie jak tylko potrafię
opisac mój problem, by pomóc wam w rozwiązaniu.
Z góry ogromne dziękuję za wszelką pomoc.