Aktualnie po kilku miesiacach uzytkowania mam mieszane odczucia co do spv m600.
Najwieksza wada tegoz to sprzetu jest maksymalnie kiepski zasieg, w miejscach
gdzie normalny telefon (nokia 3310

) doskonale odnajduje siec, Prophet gubi sie
Ogolnie sprzet jest dosyc mocno awaryjny, czasami dziala mi dzwiek czasami nie,
czasami wylaczy sie mozliwosc wlaczenia BT, innym razem przestanie dzialac ekran dotykowy
przy probie wpisania pin'u, zawiesza sie takze gdy ma za dozo na glowie,
Dochodze do przekonania ze tego typu telefony nie sa jeszce w pelni dopracowane,
mysle ze za okolo 10 lat bedziemy mieli w miare dobrze dzialajacego prophet'a
pozbawionego pewnego technologicznego chaosu.
Jesli chodzi o pozytywne odczucia to z pewnoscia uzywanie propheta pomoglo mi
upozadkowac zycie, dzieki mozliwosci robienia szybkich notaktek i uzywaniu kalendarza
mam wiekszy wglad w swoje plany,
no i aplikacje, to co bardzo lubie,
" masz to co sobie wrzucisz "