Niedawno (dwa dni temu) kupiłem etui firmy Krussell na mojego czarodzieja. Każdy wie jak ceni się Krusell i powiem szczerze że na wstępnych oględzinach produkt był warty swojej ceny ALE - po dwóch dniach użytkowania zaczeły pojawiać się niedociągnięcia.
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy a raczej prawie na ziemię to słynny zaczep multidapt który został zaprojektowany chyba tylko po to aby zawiesić go na ścianie bo raczej przy normalnym użytkowaniu i braku ciągłej uwagi zawieszonej na sprzęcie u pasa, ten system się nie sprawdza. Już przy pierwszym wsiadaniu do samochodu wygiął mi się klips, próbowałem wielu pozycji

ułożeń wizarda podczas wsiadania i niestety mając go przy pasie nie czułem się komfortowo ani razu - natomiast standardowe etui znajdujące się w zestawie orangutana w tej konkurencji spisuje się o niebo lepiej.
Drugą rzeczą jest wejście słuchawek które niestety posiada zbyt mały otwór i jack nie zaskakuje tak jak powinien - w moim wypadku musiałem go okroić z gumy do rozmiaru średnicy otworu w etui.
Co do wykonania samego etui czyt. materiał, szycie i sposób wykończenia to nie mam najmniejszego zarzutu gdyż i skórka i sposób szycia jest moim zdaniem na znakomitym poziomie.
Trzecią wadą jest ułożenie wizarda. Zauważyłem ją po pierwszym włożeniu czarodzieja do etui. W przypadku mojego "pokrowca" występuje problem kieszeni w którą wsadza się wizarda, jest ona za ciasna (może z czasem się rozejdzie) ale narazie wizard jest w położeniu które po najmocnieszym wsadzeniu go do środka powoduje zasłonięcie połowy górnego paska wyświetlacza przez górny pasek kieszeni.
Jak na 3 dni użytkowania tego etui moim zdaniem zaobserwowałem o 3 wady za dużo. Za taką cenę można wymagać bardziej dopracowanej konstrukcji.
W moim przypadku skończyło się tym że multidapt poszedł w odstawkę, bolec z etui również - została sama skórka ktorą noszę w kieszeni

aha i nie zapominając o ścinkach gumy pozostałej z jacka pozwolę sobie wywnioskować że "krusell designer und constructor" nigdy nie wsadził sobie czarodzieja tam gdzie powinien.
"Stówa" to znaczna przesada za słabo przemyślaną konstrukcję, 50 jeszcze byłbym w stanie zapłacić ale za samą skórkę.