1. trochę za późno bo... nie wiedziałem że się coś takiego zrobiło i cyknełem parę fotek dziś i folder z fotkami był... skopiowałem fotki i usunołem.
2. Wizard, miniSD. Mam tam kilka programów i notatki i różne zbejdy. Po powrocie do domu chciałem właczyć jakiś progs który jest zainstalowany na karcie i lipa tzn. wyskakiwał komunikat, że nie można uzyskać dostępu do aplikacji. Z resztą programów to samo. Spojrzałem czy wm widzi kartę, ale widzi. I pokazuje że miejsce to co było zajęte dalej jest zajęte tylko nie ma dostępu do tego - nie widać w eksploratorze i win2000 (jak włoże kartę do czytnika). Próbowałem zdefragmentować kartę na PC ale to nic nie dało. Teraz defragmentuje PocketMechanikiem, ale to strasznie długo trwa... Samo skanowanie trwa już ze 30 min