Proszkowo ?! , Odradzam , można zabrudzić wyświetlacz.
Co do utraty gwarancji to mogą się przyczepić , ponieważ rozkrecająć go musimy zerwać dwie plomby, jedna widać kolo baterii na śrubce , druga pod pokrywką gdzie jest umieszczony aparat.
Plastikowa osłona na antene gdzie jest aparat nie ma najwiekszego problemu pomalować , poniewaz jest ona na zatrzaski , łatwo ściągnąć oraz pomalować. Lusterko i srebna obramówka od aparatu są na jednym elemencie który palcem odczepiłem (słabo przyklejony). Osobiście też pomalowałem ten element i niemiałem problemu , tylko ogólnie paluszki bolą od ścierania papierem

trzeba najlepiej zetrzeć tą srebą warstwe.
Bezpiecznie zdjąć obudowe , hmmm opis mówisz ....
Powiem tak moge napisać Ci taki krótką instrukcje , ale trzeba wiedzieć w co się wdepnie

Jest pare czynników na przeszkodzie , np. taśma od wyświetlacza jest przy bocznej części obudowy i trzeba uważać aby przednią cześć zdejmujać nie uszkodzić ją podważająć zatrzaski.Druga sprawa to aparat , jest on na taśmie tak jak wtyczka do płyty głownej na taśmie , trzeba uważać aby nie wyrwał się odczepiająć obudowy tylko najpierw go delikatnie odczepić

negatywnym skutkiem może być oderwanie , pęknięcia taśmy itp :/.Jeszcze sam wyświetlacz trzeba delikatnie wyjąć z zatrzasków , jest on przymocowany do przedniej części obudowy.
Niestety moj mda trafił do kolesia z serwisu.Poniewaz pekła matryca odpowiedzialna za dotyk i takie tam sprawy

Nieudało mi się naprawić.Oczywiście upadł mi na dworze ;/
No i jak już wróci naprawiony to zrobie zdjęcia i pokaże efekt mojej pracy nad nim
Pozdrawiam