Witam,
No coś się dzieje dziwnego z moim Universalem.
Działał normalnie, bez problemu, nagle mu odwaliło. Przy włączonym Palringo nie szło włączyć NetFronta, czekałem, czekałem, nie włączał się/włączał strasznie wolno, nie działał dobrze. Podobnie na przykład z Resco Explorerem, nie można było przy nim otworzyć Comm Managera. Włączenie Pocket Playera przy otwartym innym programie także nie było możliwe. Wydaje mi się że jeszcze kilka innych programów tak działało, więc nie dało mi to podstaw żeby uważać że programy się gryzą - po prostu siadło coś w systemie.
Faktycznie, przywróciłem backupa, problem zniknął.
Wczoraj znowu się pojawił.
O co tu może chodzić?