ok więc tak:
AS mam bo w MSoutlooku mam 650kontaktów, notatki i zawalony kalandarz..
synchronizacje robie kilka razy dziennie. wszystko chodzi cudnie

a neta jak nie ma tak nie ma...
na chwile obecna nie jest mi on potrzebny bo mam neta w... "blaszaku"

a wlasciwie w moim przypadku -plastiku. jednak od wrzesnia zmieniam miejsce zamieszkania i prace i przez jakis kwartał nie bede miał neta poza tym w pracy i chcialbym chcby raz dziennie się podpiąc pod darmowego i szybkiego neta zeby przewalic poczte i inne...
sierotą komórkowo-komputerową nie jestem a swoją wiedzę oceniam w porównaniu z np moim ojcem

i wami no... to tak na 70% (ojciec 0% - wy 100%)
jednak z tym netem nie potrafie sobie poradzic