Ja wlasnie dzis zdrapalem logo Orange

Sytuacja wyszla zupelnie przypadkowo, nosilem SPV w kieszeni przez caly dzien (jako ze jest goraco, to moze temp zrobila swoje), a wieczorem zobaczylem ze zdarla sie czesc literki "V" z nazwy SPV. Po doglebnej analizie wyszlo, ze wystarczy troche mocniej drapac paznokciem i nazwa odpada. Z logo bylo juz gorze, ale wykorzystalem do tego... karte miniSD

Oczywiscie moze to byc dowolny inny kawalem plastiku. Logo zeszlo, a na obudowie nie ma ani sladu - pewnie dlatego, ze jest ona w tym miejscu specyficzna, takie pionowe pasy. Dlatego tez lepiej zdrapywac z gory na dol lub odwrotnie, a nie na boki.
Pozdrawiam
Miedzio