problem z suwakiem glosnosci - wizard

mam taki problem z tym mini suwakiem (usterka mechaniczna), ze sie zacina w ten sposob, ze nie mozna nim poruszyc w gore lub w dol, jakby trzeba go nasmarowac albo cos podobnego....
nie wiem dlaczego tak sie stalo i co z tym zrobic.
napewno nie zostalal zabrudzony, itp. dbam o niego
poprostu z dnia na dzien odmowil posluszenstwa.
mieliscie cos podobnego, bo nie wiem jak usunac ta usterke.
pozdrawiam

a telefon (czy jak go tam nazwac) byl rozkrecany, bo moim zdaniem jest to wina zlego skrecenia. Niestety jakosc suwaczkow glosnosci jest dosc marna (tych montowanych przez HTC) i "jezyczek" ktory wystaje z suwaczka (w sumie raczej przelacznika) jest bardzo cienki i przy skladaniu telefonu trzeba uwazac zeby go nie ulamac i aby wszedl we wlasciwe miejsce w samym elemencie ruchomym w obudowie.

nie, nie byl rozkrecany
poprostu nie chce sie suwac....
moze trzeba jakos to nasmarowac..?

A nie spadl Ci albo cos? Bo wyglada jakby wyskoczyl ze swoich prowadnic i dlatego sie nie suwa...

no tutaj masz racje, raz mi upadl bedac w pokrowcu.....
to moze byc przyczyna, jakos o tym nie pomyslalem .....
da sie to latwo naprawic?

Jezeli sie nic nie polamalo to latwo, tyle, ze ... trzeba wizarda otworzyc zeby wsadzic...

Nie powiedziałbym, że tak łatwo... Ja się z tym chwilkę męczyłem i nie uważam, żeby było to łatwe, zrobić tak, aby było jak przed uszkodzeniem suwaka, gdyż jest to bardzo cienki listek od suwaka i strasznie cięzko jest to przykleić, a o wymianie całego modułu nie wspomnę

ALe jezeli tylko wyskoczyl, to nie ma wiekszego problemu

To nie jest MADE IN ZSRR, że coś może wyskoczyć.. Jest dobrze spasowane, chyba, że ktoś bawił się w rozkręcanie i nie przykręcił żadnej śrubki, wówczas może coś wyskoczyć

Moze wyskoczyc, moze bylo pare dyskusji na forum wlasnie po upadkach i problemach z suwaczkami Znajomemu tez dysk wyskoczyl z kregoslupa a nie jest wcale MADE IN ZSRR i tez byl dobrze spasowany od nowosci :-P

ok wiec po wymianie kilku (6 dokladnie) suwaczkow w spv m3000 moge cos powiedziec
1) jesli suwak chodzi lekko - nie ma charakterystycznego zatrzymania w srodkowym polozeniu i nie reguluje glosnosci- na 100 % jest zerwany - przy skrecaniu ktos wkladajac plyte nie zauwazyl w jakiej pozycji zostawia suwaczek w obudowie i przez to ulamal mu ten cholernie cienki (jest to niewatpliwie jedna z WAD Wiazardow) jezyczek - pozostaje tylko rozkrecic telefon i przelutowac suwaczek glosnosci od sonego eryka - jutro musze sprawdzic jaki dokladnie model pasuje, w sumie to przy dobrym wietrze zrobie kolejny foto-poradnik tym razem dot. wymiany suwaczka glosnosci bo po tlukacych sie digitalizerach to w wizardach dosc popularna przypadlosc.
2) jesli suwak blokuje sie w polozeniu gornym badz dolnym ale wraca po pchnieciu do pozycji srodkowej i nie jest luzny oraz mozna nim regulowac glosnosc, to mozna przypuscic ze to wina upadku i wyskoczenia jezyczka - trzeba go rozkrecic, sprawdzic polozenie jezyczka i ew. jego wygiecie i wsadzic go na wlasciwe miejsce.

To chyba na tyle :p
Wiecej grzechow nie pamietam ...

dzieki za info
u mnie wystepuje ten przypadek nr2, z tym ze po przesunieciu w gore lub w dol wraca powolutku do polozenia srodkowego,
co dziwne niekiedy dziala normalnie, ale tylko przez chwile...
wiec chyba sobie poradze...
pozdrawiam

To chyba na tyle :p
Wiecej grzechow nie pamietam ...

Dobre  Polecam wymiane i serwis wizarda u Tego urzytkownika Przystepne ceny...

Jest jeszcze jedna mozliwosc, która stała się mojemu Wizzardowi.

Jadłem sobie drozdzówke kiedy nachylajac sie nad czyms, nie pamietam nad czym wypadł mi z kieszeni koszuli (juz tam nie nosze) moj Czarodziej.
Będąc bardzo sprytny złapałem go ale palec który był cały w lukrze akurat trafil na jezyczej i napakowal tam lukru. Teraz jezyczek mi sie zacina, ale jak tam nachucham, pogoda jest deszczowa to mi sie nie zacina. Moze z czasem sie to wykruszy, ale niestety na dole i u gory sie blokuje.

Pozdrawiam.

Ale chistoria

Historia jak historia, ale jakie problem. PDa jest na gwarancji z oryginalnym softem wiec nie bardzo uśmiecha mi sie otwieranie go. Wiec pozostaje czekac do końca gwarancji lub zaryzykować.

Ryzyk fizyk.. Bez ryzyka nie ma zycia ;] Ja tez swojego czarodzieja rozbieralem Nie majac o tym pojecia ale z poradnikiem Azma ;]