W moim nie dość, że nie zmienił (zmieniłem ręcznie), to jeszcze dostał hopla: alarmy uruchamia po dwakroć - raz o właściwej porze zgodnie z czasem letnim, a potem jeszcze raz, o godzinę później, czyli zgodnie z czasem zimowym. Czy ma ktoś pomysł, jak tego skurczybyka spacyfikować (pomijając drastyczne środki jak hard reset, młotek lub przejechanie po nim samochodem). Rano to jeszcze ujdzie, ale mam alarm wieczorny, i godzina później jest już nie do przyjęcią.
Poza tym jest to Era MDA II i ma kuriozalne strefy czasowe: Warszawa razem z Sofią. Słowo honoru, byłem w Sofii i mieli inny czas.
Ale w każdym razie POMOCY! Ten drań budzi mnie, gdy właśnie zapadam poźnym wieczorem w sen.
Maciej L