Zasada jest taka:
od ceny zakupu powiększonej o koszty transportu i ubezpieczenia polski Urząd Celny obliczy Ci cło, a następnie od wartości celnej [cena zakupu + koszt transportu + ubezpieczenie + cło] - podatek VAT.
Z mojego doświadczenia wynika, że koszt przesyłki takiego towaru do Polski może być bardzo wysoki - np. 200-300 zł (niestety ciągle traktują nas jak dziki wschód).
Jakie jest cło na PDA - nie wiem. Jeśli będzie to telefon z PDA, to wtedy jest chyba 0. Podatek VAT, to na 99% - 22%
Poza tym musisz się liczyć z dość biurokratyczną procedurą przy odprawie celnej (wymagana jest dokładna faktura w oryginale, wymieniony musi być kraj pochodzenia, itd.). Niektóre Urzędy Celne są potwornie nieprzyjazne, a celnicy potrafią całkiem obrzydzić takie zakupy. Możesz wprawdzie powierzyć te formalności jakiejś agencji celnej, ale to dodatkowe koszty (100-200 zł).
Ja na Twoim miejscu darowałbym sobie ten pomysł. W efekcie końcowym może okazać się, że wyszło drożej niż w Polsce, a jeszcze nie ma gwarancji. Popatrz na oferty na Allegro. Znajdziesz tam sprzęty przywożone przez ludzi np. z USA. Tez mogą być bez gwarancji, ale ceny często są bardzo atrakcyjne, bo w Stanach elektronika bywa tańsza niż w Europie nawet o 40%.
Ja kiedyś kupowałem jakieś drobiazgi w expansys.com (za około 40 Euro) i byłem zdumiony ich nieufnością i metodami. Mimo, że podałem im wszystkie wymagane informacje dotyczące majej karty kredytowej, to jeszcze kazali mi przefaksować jej obie strony + ostatni wyciąg z konta, a potem zażyczyli sobie dodatkowo skanu obu stron karty!
Robiłem również zakupy w niemieckim sklepie:
http://www.computeruniverse.net