Wirtualny alkomat? - szukam...

Istnieją sobie strony w sieci, który na podstawie podanego "spożycia", jego rodzaju, czasu i wagi "spożywającego" wyliczają przybliżoną ilość alkoholu we krwi....

Czy znacie może jakiś program na PPC (WM2003), który realizowałby funkcję takiego "alkomatu"? 

Wiem, że to niedokładne i takie tam ale miło by było sobie coś takiego sprawdzić... 
Pamiętam, że na PalmOS kiedyś używałem jakiegoś takiego programiku 


edit: wydaje mi się, że kiedyś już o to pytałem - ale nie widzę w historii moich wiadomości, szukajka też nie znajduje - ach ten alkoholizm  

wystarczy Ci kalkulator....
jak masz problemy z tymi sprawami to polecam miłą panią z komisji rozwiązywania problemów alkoholowych... ..byle by nie miała 50 lub więcej latek i aparycji krokodyla nilowego...
co do przeliczania ..prosta sprawa..średnia spalania organizmu to ok. 0,2 na godzinę.... 1promil = 5H trzeźwienia (zależy jak nerki pracują i ile dni piłeś )...ale i tak we krwi (dłużej schodzi) Ci zostanie zawsze coś ..mimo ze będziesz sie już czuł trzeźwy

tu masz w formacie excela:

www.parpa.pl/download/AlkoholoweLiczydelko.xls

Mówcie co chcecie, ale moim skromnym zdaniem to wszystko tandeta (tzn. obliczanie zawartości alkoholu na podstawie masy człowieka i ilości, którą wypił).
Przecież to, w jaki sposób się wchłania alkohol zależy także od tego, jaką dietę stosujesz. Na przykład po białku będzie się wchłaniał dłużej.

Te programy (miałem taki w javie) to tylko uśrednienie względem ogółu ludzi spożywających alkohol. Nie chodzi o to czy padniemy po jednym czy po 10 piwach i kto ile może tylko ile faktycznie mamy promili we krwi i tutaj te programy są w miarę dokładne. Oczywiście jedni mają bardziej wydolny organizm inni mniej. Najlepszym jednak rozwiązaniem w sytuacji "bez wyjścia" to kieszonkowy alkomat.

Makubo- nie chodziło mi o to, kto ile potrafi wypić tylko o wskazanie ilości alkoholu we krwi.
Osobiście uznaję jedynie kieszonkowy alkomat

W przypadku alkomatu mówimy o  zawartosci A. w wydychanym powietrzu.....nie w krwi

najlepiej to podjechać po pijaku na komende policji i poprosić o badanie alkomatem 

najlepiej to podjechać po pijaku na komende policji i poprosić o badanie alkomatem 

panowie zrobią przysługę..odwiozą na Izbę Wytrzeźwień bo tam mają najlepszy sprzęt do pomiaru z opcją..trzeźwienia 24H  ... naprawdę warto!

no tak, ale za wysoką jakość obsługi trzeba słono zapłacić...

no tak, ale za wysoką jakość obsługi trzeba słono zapłacić...

jak mawiał wieloletni klient IW Bohdan Ł..... za przyjemności trzeba płacić....

a na policji mogą odmowic badania, ponieważ brakuje na to normy prawnej. To policja musi mieć uzasadnione podejrzenie, że kierowca prowadzący pojazd jest pod wpływem, a nie odwrotnie. Byłem kiedyś rano na komendzie i chciałem zadmuchać, zęby sprawdzić czy mogę juz prowadzić. Posterunkowy zdebial zadzwonil do przelozonego i dowiedział sie, że nie ma paragrafu na takie czynności. Rozmawialiśmy dłuższą chwile i w końcu dal sie namowic, ale powiedział, ze to ostatni raz! Najbezpieczniejszym środkiem i tak jest nie pijąca żona.