znajomy mial lepszy cyrk...
kupil sobie odtwarzacz mp3 na karty mmc/sd i kupil kingstona 256MB... przyszedl do mnie, u mnie w palmie chodzilo bez problemow... u niego w odtwarzaczu nie widzialo karty... zaniosl do sklepu i facet sprawdzal w aparacie, u niego tez nie czytalo... a co lepsze aparat mu nie czytal mojej karty 64MB ktora czyta zarowno moj ipaq jak i ten odtwarzacz... w sumie skonczylo sie na wymianie na dwie karty 128MB kingstona, ktore to juz odtwarzacz czyta bez problemu... :p