Też to zauważyłem. Tyle, że b. często waluta jest narzucona przez kraj nabywcy - jesteś z EU - płacisz w 10 EUR a nie 10 USD. To skąd jesteś się nie oszuka. Jeśli kupujesz coś "fizycznego" to musisz podać adres żeby Ci przysłali, przy licencji elektronicznej niby to nie ma znaczenia ale zwykle adres podać trzeba a jak się nie zgadza z kartą kredytową to wyjazd.
Pozdr,
Zbyszek