0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Jeżeli masz dużo mocy i miejsca na bazy danych, to to nie jest aż takie trudne:1. Musisz mieć sample wszystkiego, co chcesz rozpoznać - wraz z licencją (ale tę dają dość tanio albo nawet dopłacają, bo to reklama - jak widzisz, sama usługa jest bezpłatna, nie licząc danych które musisz przesłać)2. każdy utwór jest przetwarzany i w rezultacie otrzymuje się coś na kształt "podpisu", albo wzorca, unikalnego dla każdego utworu, który umożliwia dopasowanie - tu jest cały know-how, ale temat został rozpracowany lata temu (polecam bazy prac naukowych), brakowało tylko odpowiednio taniej siły obliczeniowej i wydajnych baz danychi teraz:3. Wysyłasz zsamplowany kawałek na serwer4. Z tego kawałka tworzony jest analogiczny podpis jak w p.25. Rozpoczyna się szukanie - jak uda się dopasować coś, to następuje głębsze porównanie i jak pasuje, to wynik jest wysyłany
gdzie to jest do sciagniecia? Bo ja chyba slepy jestem.