Słuchajcie, zgłupiałem już zupełnie. Mam w swoim hx4700 kartę SD Sandisk Ultra II 2 GB. Działa wyśmienicie. W ramach akcji szybszego transferu plików PC->SD postanowiłem użyć czytnika SD na USB. Co się okazało? Że jeszcze jako tako można taką kartę odczytać, ale z zapisem już nie ma szans. Cośtam pecet próbuje zapisać ale staje w pewnym momencie i kiszka. Co więcej: po włożeniu takiej karty z powrotem do PDA okazuje się, że NIC na niej się nie zapisało!. Poszedłem dalej. Postanowiłem sformatować taką kartę w czytniku. W FAT32 - wywala błąd (WinXP, 2000). W FAT - czasami udaje się sformatować, ale zaraz po sformatowaniu w PDA. Po próbie sformatowania na FAT32 - bez szans.
Używałem zarówno "niefirmowego" czytnika, jak i czytnika Kingstona. Specjalnej różnicy w (nie)działaniu nie zauważyłem. Myślę sobie dalej: spróbuję z kartą SD Kingston Elite Pro 2 GB. Co Kingston to Kingston. A tu niespodzianka - niedziała dokładnie tak samo!
Czyżby karty SD 2 GB były ZA DUŻE by korzystać z nich przy pomocy czytnika USB na PC???