PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych

Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Pocket PC - ogólnie (WM Classic) => Wątek zaczęty przez: proci w Grudzień 07, 2006, 19:30:27

Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: proci w Grudzień 07, 2006, 19:30:27
Hejas ludzicha!

Tak się zastanawiam, Czy porównywaliście kiedyś jakość muzyki płynącej z ppc a z jakiegoś mp3/mp4 playera? Jakie są wasze odczucia, wrażenia? A może ktoś przeprowadzał jakieś testy, np programem RightMark Analyzer? Na czyją korzyść wypadły? Jaki sprzęt badaliście?
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: DinthKSC w Grudzień 07, 2006, 19:34:52
Moj Ipaq ma jakosc dzwieku porownywalna z wiekszoscia mp3 playerow ale duzo gorsza niz np. Siemens SL45.
Duzo tez zalezy pod tym wzgledem od humoru ipaqa raz jest lepiej raz gorzej.
Co do dzwieku z glosniczka to slabiutko, na 3660 bylo duzo lepiej.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Bat. w Grudzień 07, 2006, 20:04:07
Na Aximach jakość dźwięku teoretycznie dorównuję iPodom, a w praktyce jest nieco gorsza, bo sterowniki nie wykorzystują wpełni tego układu dźwiękowego, a iPod tak :) Poza tym testując to pobija większość odtwarzaczy mp3 :)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Mcgiver w Grudzień 07, 2006, 20:11:26
Witam!
Powiedzcie mi jak przetestować Acera N311 abym mógł go porównać z odtwarzaczami MP3.
Lub dajcie linka do wyników.
Pozdrawiam
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: kiler_89 w Grudzień 07, 2006, 20:25:03
mio p550 vs creative muvo tx

Mio bije go na głowe (jak wiekszosc flashowych mpplayerów) pod każdym względem (tylko nie rozmiarów :D )
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Bat. w Grudzień 07, 2006, 20:27:03
Cytat: "Mcgiver"
mugl

muwić mugł i ktury - ostatnio zauważyłem, że nasze społeczeństwo dość często używa takich słów  :terrified:
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: MarcinW. w Grudzień 07, 2006, 20:32:22
x51v - uzywam ZAMIAST mp3 playera. Glownie dlatego, ze mam dwie karty po 4GB kazda, mase softu, kilka dodatkow jak sluchawki Sony z eliminacja szumow itd. - z czystym sumieniem moge powiedziec, ze iPOD, ZEN, SONY i kilka innych nie sa lepsze...

A jak nie sa lepsze to po co przeplacac - znaczy sie kupowac dodatkowo... :))
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: kichu1979 w Grudzień 07, 2006, 20:37:27
To ja zapytam inaczej... wlasciwie od tego od czego nalezaloby zaczac... jakie masz sluchawki ? :)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Sony w Grudzień 07, 2006, 20:43:36
Ta, nie są, mam ZEN Sleek Photo z 20 GB dyskiem.  :))

Acera N311 używam tylko dlatego jako MP3 bo Sleek jest w plecaku, trochę głupio nosić komórkę, PDA i MP3 na dodatek  :))
Po za tym mam 2 GB muzy a pozostałe 12 to dysk wymienny, na którym trzymam różne rzeczy. Miedzy innymi mogę zabootować Win XP. (jeśli sprzęt obsługuje boot przez USB - a prawie wszystkie tak mają  :D  )

W tym przypadku Sleek bije na głowę większość PDA, no chyba, że ktoś ma Compact Flashe o pojemości 20GB. Mniejsze rozmiary i dużo dłuższy czas pracy, no ma radio FM i dyktafon. :D Pomyślće ile można nagrać na 20 GB. :D

Dla normalnego użytkownika, który już ma PDA bezsensem jest zakup MP3, zwłaszcza, że ceny kart pamieci są małe. Inna sprawa, że MP3 mimo wszystko dłuzej pogra niż PDA - co jest istotne w terenie.

Inną kwestią jest to że mam MP3 w komórce.   ]:> zasadniczo czsem boję się lodówy otworzyć, bo jakaś konserwa będzie miała MP3.  :))  :))
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: MarcinW. w Grudzień 07, 2006, 20:50:38
kichu1979 Wszystko masz w moim opisie - poszukaj w sieci :)

Sony Wlasnie nie sa - dlatego uzywam PDA jako mp3 playera - wlasciwie jako Media Playera... Jakosc dzwieku w niczym nie ustepuje mp3-kom a jesli chodzi o dane to wierz mi - mam 4 GB i juz nie wiem co kiedys tam nagrywalem... :)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: proci w Grudzień 07, 2006, 21:29:30
Hmm... a nie jest to czasem tak, że wiele zależy od używanych słuchawek i wgranego softu?

Oczywiście tu pojawia się pytanie czy jest jakaś granica (sprzętowa)ulepszania dźwięku w ppc z którą algorytmy programów nie mogłybyu sobie poradzić/oszukać... :)) Co o tym myślicie?
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: BLAST w Grudzień 07, 2006, 21:39:40
Słuchałem muzy na ipodzie ze standardowymi słuchawkami i było ok ale absolutnie bez żadnych rewelacji.
Za to wrażenia ze słuchania mp3 na X51v + X50Mix są bardzo ale to bardzo dobre. Mam ochotę dokupić jeszcze słuchawki EP-630 i myślę, że jak na przenośny sprzęt to jakość muzyki będzie mnie w pełni zadowalała  :)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: kichu1979 w Grudzień 07, 2006, 23:03:15
Cytat: "proci"
Oczywiście tu pojawia się pytanie czy jest jakaś granica (sprzętowa)ulepszania dźwięku w ppc z którą algorytmy programów nie mogłybyu sobie poradzić/oszukać... :)) Co o tym myślicie?


Zasadnicze znaczenie dla jakosci i chrakteru brzmienia bedzie miala jakosc i parametry ukladow zamontowanych w  danym PDA, a nie algorytmy programowe. Algorytmy moga byc cacy, ale jesli np. DAC bedzie kiepski, to ogolnie wyjdzie "kupa" :)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: gural117 w Grudzień 08, 2006, 08:20:38
Jestem szczęśliwym posiadaczem PDA - FS N560 oraz MP3-Player'a iRiver ihp-120. Osobiście uważam że nie znajdzie się urządzeni porównywalne z tym MP3-playerem.

1. Żadne z testowanych przezemnie urządzeń (w czasie kiedy kupowałem mojego MP3) nie posiadał wyjścia o mocy 2x20mW. Większość posada moc wyjściową pomiędzy 8-12mW.
2. Urządzenie jest dedykowane tylko do MP3. Ma wbudowany 20GB dysk. Przez co łatwo policzyć że nie umywa się z nim żaden pocket. Dodatkowo wytrzymuje 15h na jednym ładowaniu - oczywiście żaden PDA nie umożliwi takiej obsługi.
3. Łatwość obsługi poprzez pilota jest zaletą której nie można podważyć. Idąc ulicą nie muszę chwalić się wyciągając całe PDA. Mogę pomanipulować w ukryciu pilotem nie zmieniam piosenki bez zwracania na siebie uwagi.

To chyba podstawowe zalety tego urządzenia. Niestety nie jest ono już produkowane.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Kapitan Pazur w Grudzień 08, 2006, 09:08:55
Generalnie do słuchania ulubionych kawałków - iRiver bo mniejszy i ładniej gra.
Choć muzyka z ipaqa na słuchawkach brzmi nieźle, to denerwuje mnie skokowe regulowanie głośności. Ale ipaq ma także zalety, łatwiej wrzucić na niego empetrójkę np. u kogoś (mam czytnik kart w formie pendrive, a iRiver wymaga specjalnego programu do wgrywania muzyki). No i można odtwarzać przez głośniczek co przydaje się przy różnych 'śmiesznych' mp3 :)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: angler22 w Grudzień 08, 2006, 09:13:52
Cytat: "gural117"
Jestem szczęśliwym posiadaczem PDA - FS N560 oraz MP3-Player'a iRiver ihp-120. Osobiście uważam że nie znajdzie się urządzeni porównywalne z tym MP3-playerem.

1. Żadne z testowanych przezemnie urządzeń (w czasie kiedy kupowałem mojego MP3) nie posiadał wyjścia o mocy 2x20mW. Większość posada moc wyjściową pomiędzy 8-12mW.
2. Urządzenie jest dedykowane tylko do MP3. Ma wbudowany 20GB dysk. Przez co łatwo policzyć że nie umywa się z nim żaden pocket. Dodatkowo wytrzymuje 15h na jednym ładowaniu - oczywiście żaden PDA nie umożliwi takiej obsługi.
3. Łatwość obsługi poprzez pilota jest zaletą której nie można podważyć. Idąc ulicą nie muszę chwalić się wyciągając całe PDA. Mogę pomanipulować w ukryciu pilotem nie zmieniam piosenki bez zwracania na siebie uwagi.
To chyba podstawowe zalety tego urządzenia. Niestety nie jest ono już produkowane.

Trudno powiedzieć, jak to jest z tą głośnością - mój a716 na przykład gra głośno - zdecydowanie głośniej, niż tanie MP3. Niestety producenci PDA raczej nie podają mocy wyjściowej.
Co do czasu działania - tu nie dał byś rady mojemu sprzętowi :) W tej chwili bez trudu wytrzymuje 24h słuchania mp3 bez przerwy na wyłączonym ekranie (mam baterię "podwójną"). Tyle, że noszenie go podczas np. biegania na szyi z pewnością skończy się ciężkimi obrażeniami tejże :) W tej chwili waży ze 300 g razem z Krusselem. Jeśli chodzi o jakość odtwarzania, to mam różne doświadczenia z różnymi pocketami :
Casio e-125 grał bardzo ładnie i czysto, Optipad 300 trochę ciszej ale zupełnie przyzwoicie, toshiba e-740 głośno, ale niezbyt czysto, Dot 320 dość cicho ale bardzo czysto, Typhoon 4500 SD - tragedia, cicho i bardzo nieczysto - nie nadaje się do słuchania. Na koniec A716, najgłośniejszy, z regulacją tonów i grający bardzo czysto.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Aree w Grudzień 08, 2006, 10:24:27
Cytat: "angler22"

Trudno powiedzieć, jak to jest z tą głośnością - mój a716 na przykład gra głośno - zdecydowanie głośniej, niż tanie MP3. Niestety producenci PDA raczej nie podają mocy wyjściowej.


Głośno nie znaczy ładnie, zapewnie przy wiekszej głosności tracisz dynamike (przewaznie) basów a zostają tylko wysokie tony ze srednimi. Jak napisał kolega kilka postów wyżej, z pocketa nie uzyskacie super dzwieku. Bedzie grał ale przy porównaniu ze sprzetem z wyzszej półki nie ma szans. (uprzedzam pytania: iPod i Creative nie jest z wyższej półki, miałem oba, fuj)

Posiadam przy sobie tandem n560 + iRiver T10 1GB.n560 do mp3 używam tylko w samochodzie do słuchania ale tylko w przypadku gdy służy jako przedwzmacnacz z głosnościa 3/5.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: angler22 w Grudzień 08, 2006, 10:40:56
Cytat: "Aree"

Głośno nie znaczy ładnie, zapewnie przy wiekszej głosności tracisz dynamike (przewaznie) basów a zostają tylko wysokie tony ze srednimi. Jak napisał kolega kilka postów wyżej, z pocketa nie uzyskacie super dzwieku. Bedzie grał ale przy porównaniu ze sprzetem z wyzszej półki nie ma szans. (uprzedzam pytania: iPod i Creative nie jest z wyższej półki, miałem oba, fuj)
Posiadam przy sobie tandem n560 + iRiver T10 1GB.n560 do mp3 używam tylko w samochodzie do słuchania ale tylko w przypadku gdy służy jako przedwzmacnacz z głosnościa 3/5.

Pisałem "głośno" a w domyśle również czysto i dynamicznie. Zgadzam się co do porównań pocketów z urządzeniami MP3 wysokiej jakości - żaden PDA nie ma tu szans, bo coś co jest do wszystkiego, nigdy nie będzie doskonałe w każdej kategorii. Miałem jednak okazję pobawić się tanimi MP3 Creative'a właśnie i tu różnicy wyraźnej w stosunku do A716 nie dostrzegłem (a raczej nie dosłyszałem) Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę zazwyczaj marną jakość dostępnych plików mp3 - z kiepskiego materiału nawet najlepszy odtwarzacz nie zrobi dzieła sztuki :)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: tab0reqq w Grudzień 08, 2006, 13:38:51
Ehh... Co wy w ogóle porównujecie? PDA jako mp3 player? To nie ma sensu.
Owszem, może i są lepsze od Creative czy iPoo(da), ale na tym kończą się plusy pda. Porównajcie sobie dźwięk w dobrych słuchawkach na waszym PDA oraz na produktach firm: iRiver, iAudio, Monolith. Tam jest różnica. Poza tym przecież mp3playerki są o wiele poręczniejsze i na bateriach/akumulatorach chodzą dużo dłużej.

Dla mnie jedyna zaletą PDA jako mp3player może być fakt że za 70zł mam pamięć 1GB, a za 150zł 2GB. Koniec kropka  :))
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Bat. w Grudzień 08, 2006, 15:29:12
Cytuj
Dodatkowo wytrzymuje 15h na jednym ładowaniu - oczywiście żaden PDA nie umożliwi takiej obsługi.

Nie no to fest długo Ci trzymie, nie ma co ;) Wiele PDAków potrafi wytrzymać dłużej na MP3 ;)

iRiver to i tak krewniak iPoda, a ja jakoś różnicy w dźwięku nie widzę. Wszyscy raczej przepadają za iPodami i nie sądzę, żeby iRiver był jakoś lepszym wypasem. Jestem zdania, że jeśli muzyka to tylko Creative, w końcu to ta firma produkuje Audigy 2 ;)

Ja nie widzę potrzeby kupowania mp3 playera jeśli mam dobry dźwięk z PDA, czyli tak jak mówi MarcinW. Może jest i mniejszy i bardziej poręczny, ale to dodatkowy wydatek. Co innego jak się ma odtwarzacz mp3 w komórce, co ostatnio wszyscy chwalą ]:> Np. taki Sony Ericsson W800i/W810i i cała seria W, taki przereklamowany Walkman, a nawet WMA odtworzyć nie potrafi :lol:
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: KrzysiekM w Grudzień 08, 2006, 16:16:51
Cytat: "tab0reqq"
Ehh... Co wy w ogóle porównujecie? PDA jako mp3 player? To nie ma sensu.


Eeeetam!!! Faktycznie, to nie ma sensu, co tu porównywać? Mp3-ka z PDA, mp3player'ka czy komórki, pozostanie zawsze mp3-ką czyli namiastką dobrego dźwięku przerobionego, obrobionego i zniekształconego przez bity, bajty i inne krzemowe wynalazki :S  :(  
Nie ma to, jak stara poczciwa winylka kręcąca się na solidnym np. Dual'u podpiętym pod tak samo poczciwy wzmacniacz lampowy :proud: Ech! Gdzie te czasy? Wspólczesny dźwięk schodzi na psy...... :))
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: MarcinW. w Grudzień 08, 2006, 19:26:43
Dodam jeszcze, ze przewaga PDA nad mp3Playerem to Wi-Fi z mozliwoscia odsluchiwania radia z sieci... Zadna mp3-ka tego nie ma narazie...
Poza tym mam bezprzewodowe sluchawki na BT, wiec tu tez nie ma mp3 dzialajacych w ten sposob...
Zalezty mozna mnozyc - nie jestem koneserem muzyki jako takiej i uwazam, ze jakosc oferowana przez mojego Axima i odtwarzacz Sony - fasolka mojej Kobiety jest zdecydowanie identyczna - zatem zarowno moj PDA jak i jej mp3-ka ma to samo...
Nadal jednak moj PDA pozostaje bardziej uniwersalny...
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: tab0reqq w Grudzień 08, 2006, 20:41:31
KrzysiekM ja oczywiscie nie twierdze ze mp3 to szczyt marzen :P

Wybaczcie, ale jezeli twierdzicie ze muzyka z iPoda jest porownywalna z iRiverem to znaczy ze slon nadepnal wam na ucho ktorym sluchacie muzy.

Kolejne twierdzenie ze iRiver to krewaniak iPoda to juz brak jakiejkolwiek wiedzy o historii odtwarzaczy mp3. Jedyne co wyroznia iPoo to design, ktory i tak mi sie do konca nie podoba. To co wyroznia iPoo to wygorowana cena za sprzet o conajwyzej PRZECIETNYCH mozliwosciach i jakosci wykonania jak i podzespolow.

Najwiekszym jednak bluznierstwem jest twierdznie ze Creative robi najlepsze odtwarzacze, bo cos tam. Sorry, ale to jakbys twierdzil ze trabant jest lepszy od marki BMW, Merceders czy Audi. Jezeli tak, to zycze powodzenia.

Creative jest dla mas ktore od odtwarzacza oczekuaj tylko tego ze bedzie odtwarzal. Jezeli ten warunek jest w czyims przypadku spelniony to ok. Nie widze problemu.  Powiedzialbym nawet, ze zaraz po firmach noname creative jest najgorsza z firm robiacych odtwarzacz mp3.
Wyjatek... sluchawki serii EP. EP-630 - to akurat ludzie bardzo chwala.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Bat. w Grudzień 08, 2006, 21:16:11
Cytat: "tab0reqq"
Creative jest dla mas ktore od odtwarzacza oczekuaj tylko tego ze bedzie odtwarzal. Jezeli ten warunek jest w czyims przypadku spelniony to ok. Nie widze problemu.  Powiedzialbym nawet, ze zaraz po firmach noname creative jest najgorsza z firm robiacych odtwarzacz mp3.
Wyjatek... sluchawki serii EP. EP-630 - to akurat ludzie bardzo chwala.

Jasne... i kto tu nie zna historii techniki ;)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: ynse w Grudzień 08, 2006, 21:39:57
Ja również jestem za dwoma osobnymi urządzeniami. Zgromadzić 20GB plików do słuchania nie jest żadnym problemem, wystarczy wspomnieć chociażby podcasty... Argumenty będą przypominać te z dyskusji pt: palmofon, czy dwa urządzenia osobno.

Z odtwarzaczy przenośnych chwaliłem sobie Sony (za dźwięk, jakość ogólnie była tragiczna) i tanie odtwarzacze na podzespołach Samsunga (biją na głowe większość "poważnych" firm np. Creative bądź Apple). Ale trzeba pamiętać, że sporo firm, zwłaszcza Creative, robi sprzęt pod konkretną charakterystykę dźwięku - sporo więc może zależeć od muzycznych gustów użytkownika.

Nawiasem mówiąc mój odtwarzacz mp3 był niedużo, ale wyraźnie droższy od pocketa :)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: kichu1979 w Grudzień 08, 2006, 22:09:23
Cytat: "tab0reqq"
Powiedzialbym nawet, ze zaraz po firmach noname creative jest najgorsza z firm robiacych odtwarzacz mp3.
Wyjatek... sluchawki serii EP. EP-630 - to akurat ludzie bardzo chwala.


No akurat te sluchawki, tez jakims wielkim hitem jakosciowym nie sa. Graja wylacznie gora i dolem, srodkowa czesc pasma, wszelkie poglosy, wybrzmienia itp rzeczy sa w nich zupelnie nieobecne. Sa utwory na ktorych na tych sluchawkach slychac 1/3 tego, co zostalo nagrane. Powaznie :)

Chociaz w tej klasie cenowej calkiem calkiem...

Natomiast co do otwarzaczy Panowie poszukajcie sobie chocby dokladnych specyfikacji playerow, dowiedzcie sie jakich podzespolow kazdy producent uzywa... po tym wszystkim zdziwilibyscie sie ile iPod, Creative, iAudio oraz iRiver maja wspolnego :)

iPod 5G jest bardzo dobrym odtwarzaczem, jedyny problem jaki w nim wystepuje, to przesterowanie basu, gdy uzywa sie wbudowanego EQ oraz
tzw. "bass rolloff", gdy uzywam sie wraz z nim sluchawek o wiekszej opornosci.

Natomiast co do jakosci dzwieku PDA, posluchalem sobie wlasnie mojego Looxa na sluchawkach, na ktorych zazwyczaj slucham muzyki - dokanalowe monitorki Shure E500 z wkladkami UM56. Ogolnie jest calkiem niezle, szum niewielki, w miare czysto, ustawienia EQ (posrodku skali po rowno). Loox gra raczej gora i dolem, przy czym dolna czesc pasma jednak sie tutaj wybija, jest ladne, ale w stosunku do reszty jest jej odrobine za duzo, srodek calkiem niezly, gorna z kolei bardzo ostra, biala, a la sala chirurgiczna. Wszystkie talerze, instrumenty perkusyjne, cymbalki brzmia bardzo klujaco... troche brakuje im tej naturalnej delikatnosci i finezji. Ogolnie jest calkiem niezle, chociaz ja osobiscie preferuje nieco lagodniejsze , cieplejsze brzmienie :)

Jak dla mnie odpowiedz na pytanie Loox zamiast dobrego playera brzmi nie. Z kolei posluchac przy okazji, czemu nie :)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: b707 w Grudzień 08, 2006, 22:17:49
hmm. A ja przyznam że jakos nie zamienie narazie irivera T10 na PDA... Trudno zanelzdz PDA z obsługa systemów SRS lub naprawde porzadnym EQ
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: tab0reqq w Grudzień 09, 2006, 00:36:19
BatSk8, mi chodzilo raczej o to, ze napisales swojego posta w takiej konwencji jakby iriver byl po idpodzie, a nietstey lub stety bylo odwrotnie.

kichu1979, widze ze ktos z wiekszym budzetem :) Sluchaweczki nie sa tanie :P Mi wistarczaja moje Porta Pro i juz.

Wracajac do porownania. Wystarczy odpalic sobie Crative MuVo oraz iRiverka 5/7/8/9xx i porownac. Bez zadnych EQ, bez wzmocnien. Z Creative duzo dziwekow zwyczajnie sie nie wydobywa :P Wiem bo mialem i Crative, i iRivera i teraz mam iAudio (z checia wroce do iRivera).

Ja oczywiscie nie mowie, ze sluchanie muzy na PDA w ogole mija sie z celem. Nie. Ja tylko mowie, ze wole miec w plecaku PDA a w kieszeni oddzielnie odtwarzac. Poza tym, nikt mi nie powie ze ma PDA ktory pociagnie 35h na jednym ladowaniu... Ja PDA uzywam jako PIM z mozliwoscia obejrzenia filmu podczas jazdy autobusem do/z domu oraz do Skype.

p.s. Na aspekt posiadania radia przez PDA/playera nie zwracam uwagi. Nie slucham :-) W radiu nawet w swieta nie zawsze leca koledy :P
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: kichu1979 w Grudzień 09, 2006, 00:53:16
Cytat: "tab0reqq"

kichu1979, widze ze ktos z wiekszym budzetem :) Sluchaweczki nie sa tanie :P Mi wistarczaja moje Porta Pro i juz.


Oj to nie o to chodzi. Ten Shurki sa o tyle dobre to porownywania sprzetu, ze sa w porownaniu z roznymi produktami konkurencji - a tak sie sklada, ze jesli chodzi o uniwersalne dokanalowe monitorowki (IEM) to mialem do czynienia z wiekszosc modeli dostepnych na rynku  -sa bardzo neutralnymi sluchawkami i doskonale nadaja sie na odsluchy porownawcze. Wszystko momentalnie wychodzi jak na tacy.

Co do ceny, to bron Boze kupowac w Polsce, ceny polskiego dystrybutora to herezja, natomiast jak dobrze poszukac, to za wielka woda mozna nabyc za duzo duzo mniejsze pieniazki. Natomiast skok jakosciowy jest masakryczny, slucha sie znanych sobie utworow i nagle okazuje sie, ze w tych znanych juz kawalkach odnajduje sie nagle rzeczy, ktorych sie wczensiej w ogole nie slyszalo, a to jakies cymbalki gdzies w tle, a to jakies szepty rozmowy itp rzeczy. Naprawde warto!
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Bat. w Grudzień 09, 2006, 21:50:35
Cytat: "kichu1979"
Natomiast skok jakosciowy jest masakryczny, slucha sie znanych sobie utworow i nagle okazuje sie, ze w tych znanych juz kawalkach odnajduje sie nagle rzeczy, ktorych sie wczensiej w ogole nie slyszalo, a to jakies cymbalki gdzies w tle, a to jakies szepty rozmowy itp rzeczy. Naprawde warto!

Heh to jest racja, sam się o tym przekonałem :) Jednak dla mnie ważny jest główny dźwięk przewodni, więc słucham muzyki z Axima i na słuchawkach nausznych - naprawdę słuchać wiele szczegółów i mi to wystarcza, bo i tak jest lepiej niż nie jeden odtwarzacz mp3, a na jakieś hiper słuchawki i osobne odtwarzacze to niestety mnie nie stać, a i nie uważam, by mi to było potrzebne.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: b707 w Grudzień 09, 2006, 22:06:26
Napewno kiedys PDA będzie wstanie zastąpic MP3 ale obecnie trudno znaledź co doróena odtwarzaczą w granicach 400zł.

Przykładowo iriver T10
- 1 GB
- 52 godz. [narazie soiągnełem 47;]] grania na 1 AA
- moc 2x15mW
- zakres 20 Hz ~ 20KHz
- doskonały SRS i EQ które naprawde dają niesamowita frajde z muzyki a przy dobrych słóchawkach zadowoli każdego.

Z tego co aptrzyłem to trudno znalezdz jakieś info o mozliwościach PDA. Napewno palmptop jest w stanie zaspokoic potrzebe posiadania odtwarzacza MP3 ale raczej trudno wykazać się takimi samymi mozliwościami. Technologja odtwarzania plików muzycznych jest tak prosta ze mamy ja juz prawie we wszystkich elektronicznych urządzeniach. Nawet lodówki zaczynaja być wyposażane w odtwarzacze... Ale napewno urządzenie dobrej klasy którego głównym a najlepiej jedynym celem jest odtwarzanie plików MP3, WMA, OGG bedzie lepsze od lodówek, PDAów, komórek itp.

Napewno słuchanie z PDA jest wygodniejsze bo wtedy nie musimy nosic MP3 [które naprawde potrafi być małe]... Ale idac tym tropem to najlepszym rozwiązaniem był by zakup Palmtoma z modułem GSM bo juz bardziej ciązy w kieszeni telefon niz MP3.
Pozdrawiam
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: b707 w Grudzień 09, 2006, 22:10:03
Cytat: "MarcinW."
Zalezty mozna mnozyc - nie jestem koneserem muzyki jako takiej i uwazam, ze jakosc oferowana przez mojego Axima i odtwarzacz Sony - fasolka mojej Kobiety jest zdecydowanie identyczna - zatem zarowno moj PDA jak i jej mp3-ka ma to samo...


Sony jest mocno przereklamowane [podobnie jak creative] i płaci się głównie za marke. Zreszta wystarczy porównac parametry techniczne [oraz opinie urzytkowników] i okazuje się że firmy takie jak iAudio, iRiver oraz kilka innych japońskich firm mało znanych wśród zwykłych ludzu mają sprzet znacznie lepszy i tańszy bi nie płaci się się za marke.
pzdr
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: tab0reqq w Grudzień 09, 2006, 22:22:35
No akurat iRiver czy iAudio czy Monolith do tanich nie naleza :(
Mimo wszystko fajnie ze jednak PDA i do mp3 wystarczy i do filmów w czasie podróży.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: slammer w Grudzień 11, 2006, 10:14:26
moim zdaniem muzyka na aximie jest wystarczajaca. w porownaniu do sluchania muzy na nokii 6630 mozna uslyszec wiele wiecej. jak wiadomo z nokii dobrego dzwieku nie bylo, wiec pozyczylem od kolegow irivera t10 z radiem i creative muvo tx. jako, ze sluchalem na slabych sluchawkach (sennheiser mx 300) to roznicy miedzy pda i iriverem nie uslyszalem, a od creativa bylo minimalnie lepiej. no i axim nie ma radia :( wygoda obslugi oczywiscie najwieksza w iriverze, najgorsza w nokii. pda nawet udalo mi sie dostosowac do odpalania mp3 bez wyciagania z etui (zbindowalem na jeden klawisz wlaczenie gsplayera + wlaczenie odwarzania. drugie nacisniecie wylacza odtwarzacz. na drugim klawiszu mam przeskoczenie piosenki. caly czas slucham na jednej glosnosci (50%) i jestem happy :)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Tyler Durden w Grudzień 11, 2006, 11:05:05
Cytat: "BLAST"
Słuchałem muzy na ipodzie ze standardowymi słuchawkami i było ok ale absolutnie bez żadnych rewelacji.
Za to wrażenia ze słuchania mp3 na X51v + X50Mix są bardzo ale to bardzo dobre.


A to ciekawe ;-)

Seria Axim x50/51 ma ten sam układ dzwiekowy co Ipody (WM9705 Sound Chip)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Bat. w Grudzień 11, 2006, 15:56:38
Cytat: "Tyler Durden"
Cytat: "BLAST"
Słuchałem muzy na ipodzie ze standardowymi słuchawkami i było ok ale absolutnie bez żadnych rewelacji.
Za to wrażenia ze słuchania mp3 na X51v + X50Mix są bardzo ale to bardzo dobre.


A to ciekawe ;-)

Seria Axim x50/51 ma ten sam układ dzwiekowy co Ipody (WM9705 Sound Chip)

Urządzenia różni jednak sterownik i softwarowa obsługa :) Mnie się jednak wydaje, że iPod potrafi lepiej grać, ale to też zależy od słuchawek :)

I powiem wam, że żadnego playera nie obsługuje się tak dobrze jak na PDA - tu mamy i ekran dotykowy, więc playlista stoi otworem, a i są hotkeye (bez których zresztą bym się nie obył) ;)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Long Johnny w Grudzień 11, 2006, 16:30:27
Jakość toru audio dowolnego PPC i playerka MP3 można bez większego problemu porównać z pomocą choćby RMAA (http://audio.rightmark.org/index_new.shtml), podłączając je kolejno do wejścia przyzwoitej karty dźwiękowej. Tutaj nie ma w sumie o co kruszyć kopii. A łatwość obsługi i subiektywne wrażenia z odsłuchu to już zupełnie inna bajka.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: kuba88 w Grudzień 11, 2006, 16:43:16
Moje zdanie jest takie że pocket jak najbardziej się nadaje do słuchania MP3. Szczególnie jeśli jest to np. HP z serii h19xx ze względu na rozmiary a również jakość z niego jest nie najgorsza. Nie widze za to sensu kupowania jakiegokolwiek urządzenia tylko do przenośnego odtwarzania muzyki bo niby w jaki sposób coś wielkości długopisu miałoby odtwarzać muzykę tak jak np. dwudziesto kilogramowy wzmacniacz lampowy - to po prostu nie możliwe. Przecież jadąc autobusem nie da się skupić na odbiorze muzyki. Dla mnie słuchanie MP3 to taki przerywnik nie zwracam wtedy uwagi na jakość. Zresztą paradowanie po ulicy w porządnych słuchawkach też mi się nie uśmiecha :) .
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: bern w Grudzień 11, 2006, 20:49:51
heh a ja z radoscia wiele lat chodzilem z odtwarzaczami roznymi (muvo tx, ipod shuffle krotko i pare "noname") i wiem ze wiekszosc zalezy jednak od sluchawek - na marnych i ipod brzmi jak marny dyktafon. aktualnie przerzucilem sie na sluchanie z pocketa bo niewygodne dla mnie bylo na rowerze wyciaganie sluchawek i wyciaganie telefonu ktorego zreszta czesto nie slyszalem i nie czulem. teraz jeszcze wyposazylem sie w sluchaweczki a2dp i jestem zachwycony. myslalem co prawda o ipodzie (stanialy dosc teraz 20gb 3 generacji) ale za drogo wyszedlby adapter a2dp/avrcp...

a juz strikte w temacie - to kolejna dyskusja jak o aparatach i modulach gsm w pocketach... jedni lubia zdjecia dobrej jakosci innym wystarczy marne pare pikseli z komorki. jedni wola miec kombajn all-in-one a inni nosic osobno niezawodny telefon. tak samo z odtwarzaczami - gdyby bylo mnie stac chetnie chodzilbym teraz z ipodem i lepszymi sluchawkami ale mam wizarda i jestem zadowolony.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: proci w Grudzień 11, 2006, 22:28:40
Ktoś podał niezły pomysł sprawdzenia jakości dźwięku przez program RightMark Audio Analyzer. Czy ktos moze napisac krok po kroku jak to sie robi? I co mi sie stalo z klawiatura ze uklad znakow i liter mi pomieszalo tak ze normalnie pisac nie moge (np jak wciskam y wzskakuje z  :wkurzony:
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Radzique w Grudzień 11, 2006, 22:35:16
Cytat: "proci"
Ktoś podał niezły pomysł sprawdzenia jakości dźwięku przez program RightMark Audio Analyzer. Czy ktos moze napisac krok po kroku jak to sie robi? I co mi sie stalo z klawiatura ze uklad znakow i liter mi pomieszalo tak ze normalnie pisac nie moge (np jak wciskam y wzskakuje z  :wkurzony:


a jaki sens ma sprawdzanie jakosci dzwieku przez jakis program  :terrified:

przeciez najwazniejsze jest to co slyszysz, a dzwiek akurat jest bardzo bardzo
subiektywnym doznaniem.
Tak samo jakbys kupujac sluchawki patrzyl na pasmo przenoszenia itd nie sluchajac ich.

A co do klawiatury to najprosciej - wcisnij ctrl + shift
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Long Johnny w Grudzień 12, 2006, 01:59:19
Cytat: "Radzique"
a jaki sens ma sprawdzanie jakosci dzwieku przez jakis program  :terrified:
[...]
Tak samo jakbys kupujac sluchawki patrzyl na pasmo przenoszenia itd nie sluchajac ich.

Wręcz przeciwnie. Z pomocą wejścia liniowego dobrej karty dźwiękowej — spokojnie wystarczy coś ze stajni Audigy — i RMAA można porównać rzeczywiste (w przeciwieństwie do deklarowanych) parametry układu dźwiękowego zastosowanego w różnych grajkach (m.in. dynamikę, przesłuchy między kanałami,  szumy, faktyczne pasmo przenoszenia i parę innych rzeczy), a to już daje podstawę do wyrokowania o "lepszości" zastosowanych układów. Parametry wejścia konkretnego egzemplarza karty zastosowanej do testów będą czynnikiem w jednakowym stopniu obciążającym wszystkie pomiary, więc dlatego piszę o porównywaniu konkretnych urządzeń, nie zaś o obiektywizacji tych pomiarów w szerszej skali.

Cytat: "Radzique"
przeciez najwazniejsze jest to co slyszysz, a dzwiek akurat jest bardzo bardzo
subiektywnym doznaniem.

To oczywiście prawda — też to napisałem w moim poście. Tyle że jedni lubią, jak im Cyganie grają, inni — jak im nogi śmierdzą. Dlatego też jakiekolwiek porównania bez wystandaryzowania warunków odsłuchu mijają się z celem.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: cynik w Grudzień 12, 2006, 14:38:34
PDA obsluguje mpc i mnostwo innych formatow, ktore sa dla playerow nieosiagalne. ludzie, mpc Q10 i sennheisery cx300, nie uwierze, ze jakikolwiek player dostepny na rynku to przebije.

40 gb w playerze? jezu po co? Ja sie wychowalem na walkmanach, wtedy miec ze soba 4 kasety to juz byl bagaz konkretny a starczalo na wiele dni. 2, moze 4 gb starczy spokojnie.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: kichu1979 w Grudzień 12, 2006, 14:44:13
Cytat: "cynik"
PDA obsluguje mpc i mnostwo innych formatow, ktore sa dla playerow nieosiagalne. ludzie, mpc Q10 i sennheisery cx300, nie uwierze, ze jakikolwiek player dostepny na rynku to przebije.


Oczywiscie :) Kazdy dowolny odtwarzajacy format bezstratny :) Poza tym ogg w najwyzszej jakosci, AAC czy ATRAC rowniez niczego nie brakuje.

A sluchawek lepszych od CX300 jest mnostwo :)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Bat. w Grudzień 12, 2006, 15:30:49
Cytat: "cynik"
40 gb w playerze? jezu po co? Ja sie wychowalem na walkmanach, wtedy miec ze soba 4 kasety to juz byl bagaz konkretny a starczalo na wiele dni. 2, moze 4 gb starczy spokojnie.

Ja tak samo i zazwyczaj nosiłem kasetę z nagranymi ulubionymi utworami, ewentualnie kilka kaset :) I było git. 40GB to ja nawet na PC do niedawna nie miałem, a tu tyle na muzykę, no bez jaj - kiedy tyle idzie wysłuchać?
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: proci w Grudzień 12, 2006, 19:42:39
Fakt- zgadzam się co do tych 40 GB- po co aż tyle? Było by to zrozumiałe gdyby takie odtwarzacze potrafiły odtwarzać bezstratne formaty- niestety utwory np we FLAC-u troche ważą (choć i tak jest to połowa formatu wave). Ale tak nie jest( w większości)! No chyba że ktoś nie ma kompa i wszystkie mp3 musi przechowywać w swoim odtwarzaczu... To współczuję ;)

Ja zamierzam dokupić sobie teraz karte 2 GB do mojego Audiovoxa i myślę, że to spokojnie starczy... :)

A ponawiam pytanko- czy ktoś wie jak korzysta się z tego RMAA? Tak krok po kroku, bo ja zielony w tych sprawach jestem. :P

Bo myślę, że było by fajnie dokonać pewnych porównań (odtwarzacze mp3 i pda)na podstawie wyników z tego programu na tym forum.  :))
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: PiXel2.0 w Grudzień 12, 2006, 21:01:45
Jaki polecacie player MP3 na WM2003 ??
Ten standardowy Windows Media jest wg mnie kiepski  :bored:
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Bat. w Grudzień 12, 2006, 21:07:29
Cytat: "PiXel2.0"
Jaki polecacie player MP3 na WM2003 ??
Ten standardowy Windows Media jest wg mnie kiepski  :bored:

A co to ma do tematu? Playerów jest mnóstwo - wejdź do działu Pocket PC ogólnie, a właściwie to właśnie w nim jesteśmy. Tam jest na stronie głównej już kilka tematów o odtwarzaczach. Nie łaska zajrzeć tylko wybijać z tropu taką dyskusję?
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: PiXel2.0 w Grudzień 12, 2006, 21:17:05
Cytat: "BatSk8"
Cytat: "PiXel2.0"
Jaki polecacie player MP3 na WM2003 ??
Ten standardowy Windows Media jest wg mnie kiepski  :bored:

A co to ma do tematu? Playerów jest mnóstwo - wejdź do działu Pocket PC ogólnie, a właściwie to właśnie w nim jesteśmy. Tam jest na stronie głównej już kilka tematów o odtwarzaczach. Nie łaska zajrzeć tylko wybijać z tropu taką dyskusję?

Zgadza sie, jest kilka tematow zwiazanych z playerami MP3 na tym forum, ale sa w nich poruszane inne kwestie a ja pytam o jakosc dzwieku i w ten sposob nawiazuje do tego tematu.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Bat. w Grudzień 12, 2006, 21:30:18
Cytat: "PiXel2.0"
Cytat: "BatSk8"
Cytat: "PiXel2.0"
Jaki polecacie player MP3 na WM2003 ??
Ten standardowy Windows Media jest wg mnie kiepski  :bored:

A co to ma do tematu? Playerów jest mnóstwo - wejdź do działu Pocket PC ogólnie, a właściwie to właśnie w nim jesteśmy. Tam jest na stronie głównej już kilka tematów o odtwarzaczach. Nie łaska zajrzeć tylko wybijać z tropu taką dyskusję?

Zgadza sie, jest kilka tematow zwiazanych z playerami MP3 na tym forum, ale sa w nich poruszane inne kwestie a ja pytam o jakosc dzwieku i w ten sposob nawiazuje do tego tematu.

Jakoś dźwięku od software zależy w mniejszej wadze. Ważne jest, żeby program miał equlizer i ewentualnie inne regulacje dźwięku. Ja używam TCPMP, ale fajne są też PocketPlayer i GSPlayer.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: proci w Grudzień 13, 2006, 18:10:26
Nu, jak ktoś ładnie pyta, niegrzecznie było by nie odpowiedzieć :P . Najlepsze odtwarzacze:
- Mort Player: freeware i mnóstwo funkcji: korektor dźwięku, gotowe ustawienia dla korektora, bass booster, surround, echo. Do tego duże przyciski ułatwiające obsługę, opcja wyłączania ekranu i blokady przycisków, pasują do niego plug-iny z GSPlayera, słowem: bomba, bomba! (i parę granatów...).

- vito sound explorer: niestety płatny (ale dla korzystających z "osła" to nie problem  ]:> ). Dość ciekawie rozwiązany jest w nim korektor dźwięku... .Program właściwie mógłby zająć I miejsce pod względem jakości dźwięku ale jest mały problem: jak za bardzo poprawisz dźwięk korektorem to procek ledwo dyszy ( ja mam 400 mHz i w pewnym momencie muzyczka zaczęła się zacinać :wkurzony: )

Oprócz tych powyżej używałem jeszcze wielu innych ale te są the best of ;)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: VG w Styczeń 05, 2007, 15:05:54
osobiście miałem iRivera i po przejściu etapu selekcji różnych wynalazków potwierdzam iż MOIM zdaniem jest to najlepiej grający player.
Ale niestety zakończył nieoczekiwanie żywot ok miesiąca temu i nie mam zamiaru kupować kolejnego , na moje potrzeby słuchania (nie więcej niż 2 h słuchania) i czas trzymania baterii i jakość wystarczający jest N560, oczywiście brakuje mu do wspomnianego iRivera ,ale jak chcę posłuchać to robie to w domu na stacjonarnym sprzęcie z CD :).
Co do słuchawek to moim zdaniem wystarczające są porta pro (mam też KOSS UR-40 i też nie jest źle jak na empeczy :) )
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: nothin w Styczeń 05, 2007, 20:08:30
osobiście myślę, że dyskusja mogłaby być ciekawa, gdyby np. rozważyć to samo pytanie w odniesieniu do czytania z muzą na uszach... jest jakiś ebookreader na mp3 playę?

rozważyłbym też sens rozwodów nad jakoscia muzy w momencie jazdy autobusem, w którym normalnie jest około 60-70 decybeli...

nam ppc muzy słucham na gsplayerze przy 100mhz.. tyle. surround, equalizer, 3d effect takze chyba jeszcze...100 mhz.

w mp3 playerach najlepsza jest zabawa, jak padną, widziałem już nawet  potrzebę wlutowywania chipu na płytkę w mp3 playi , bo odpadł... i chrobotał... 2 dzień uzytkowania.


Cytat: "b707"

Jeden z iRiverów ma funkcje czytania tekstów;]

czcionka iRtahoma rozmiar 2? :D
|
|
V
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: b707 w Styczeń 05, 2007, 20:51:55
Cytat: "nothin"
osobiście myślę, że dyskusja mogłaby być ciekawa, gdyby np. rozważyć to samo pytanie w odniesieniu do czytania z muzą na uszach... jest jakiś ebookreader na mp3 playę?

rozważyłbym też sens rozwodów nad jakoscia muzy w momencie jazdy autobusem, w którym normalnie jest około 60-70 decybeli...

nam ppc muzy słucham na gsplayerze przy 100mhz.. tyle. surround, equalizer, 3d effect takze chyba jeszcze...100 mhz.

w mp3 playerach najlepsza jest zabawa, jak padną, widziałem już nawet  potrzebę wlutowywania chipu na płytkę w mp3 playi , bo odpadł... i chrobotał... 2 dzień uzytkowania.


Jeden z iRiverów ma funkcje czytania tekstów;]
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: slammer w Styczeń 05, 2007, 23:42:24
Cytat: "nothin"
rozważyłbym też sens rozwodów nad jakoscia muzy w momencie jazdy autobusem, w którym normalnie jest około 60-70 decybeli...


dobre słuchawki dokanałowe i jazda :)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Bat. w Styczeń 06, 2007, 12:21:07
Cytat: "slammer"
Cytat: "nothin"
rozważyłbym też sens rozwodów nad jakoscia muzy w momencie jazdy autobusem, w którym normalnie jest około 60-70 decybeli...


dobre słuchawki dokanałowe i jazda :)

Ja tak próbowałem - trzeba mieć dość wysoko głośność ustawioną i wtedy same minusy:
1. Nie słyszysz otoczenia - nie słyszysz co kto do Ciebie mówi itd. Dużo osób chodzi właśnie w takim stanie po ulicy i z tego powodu już wiele wypadków było.
2. Słuchawki dokanałowe najbardziej niszczą słuch - głośne dźwięki najbliżej bębenka ucha.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: nothin w Styczeń 06, 2007, 12:32:10
nom... te minusy to same plusy..:D
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: slammer w Styczeń 06, 2007, 12:33:18
Cytat: BatSk8
Cytat: "slammer"
1. Nie słyszysz otoczenia - nie słyszysz co kto do Ciebie mówi itd. Dużo osób chodzi właśnie w takim stanie po ulicy i z tego powodu już wiele wypadków było.
2. Słuchawki dokanałowe najbardziej niszczą słuch - głośne dźwięki najbliżej bębenka ucha.


ad1. "każdy jest kowalem swojego losu" jak gadam z kolegami to wyjmuję przynajmniej jedną słuchawkę, w autobusie to jest niepotrzebne. przy. przechodzeniu przez ulicę to już zależy czy ktoś chce być rozjechany.

wręcz przeciwnie, to jest mit.niezależnie gdzie znajduje się źródło dzwięków, liczy się ich natężenie docierające do bębenka. mając słuchawki dokanałowe słuchamy muzyki na mniejszej głośności bo słyszymy ją trochę głośniej. do tego odcinamy się od części dzwięków zewnętrznych, dzięki czemu znowu możemy obniżyć głośność.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: kichu1979 w Styczeń 06, 2007, 12:36:08
Cos tutaj krecisz.

W dobrych sluchawkach dokanalowych izolacje od dzwiekow otoczenia mamy na tyle dobra, ze sluchamy nie glosniej, a ciszej niz na normalnych  sluchawkach, przez co oszczedzamy nasz sluch.

Nie bez powodu uzywaja ich muzycy w czasie wystepow na scenie.

Przy czym mowimy tu o naprawde dobrych sluchawkach robionych przez firmy specjalizujace sie w tego typu sprzecie.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: BLAST w Styczeń 06, 2007, 12:44:44
Cytat: "BatSk8"
Cytat: "slammer"
Cytat: "nothin"
rozważyłbym też sens rozwodów nad jakoscia muzy w momencie jazdy autobusem, w którym normalnie jest około 60-70 decybeli...


dobre słuchawki dokanałowe i jazda :)

Ja tak próbowałem - trzeba mieć dość wysoko głośność ustawioną i wtedy same minusy:
1. Nie słyszysz otoczenia - nie słyszysz co kto do Ciebie mówi itd. Dużo osób chodzi właśnie w takim stanie po ulicy i z tego powodu już wiele wypadków było.
2. Słuchawki dokanałowe najbardziej niszczą słuch - głośne dźwięki najbliżej bębenka ucha.


Ad. 1. Niestety ale w normalnych słuchawkach przeważnie tez się nic nie słyszy a to dlatego, ze ludzie ustawiają bardzo dużą głośność właśnie w celu zagłuszenia odgłosów z zewnątrz.

Ad. 2. "Ja tak próbowałem - trzeba mieć dość wysoko głośność ustawioną i wtedy same minusy:" - przy zwykłych słuchawkach musiałbyś mieć jeszcze bardziej podkręconą  :mysli: Przecież słuchawki dokanałowe blokują część odgłosów otoczenia dlatego nie trzeba ustawiać tak dużej głośności jak w normalnych słuchawkach. Czytałem ostatnio artykuł o badaniach nad szkodliwością słuchawek - najmniej szkodliwe okazały się właśnie dokanałowe.

Oczywiście to wszystko wymaga jeszcze zdrowego rozsądku, którego wielu osobom brakuje...
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Navigare w Styczeń 07, 2007, 12:07:43
Bawią mnie opinie niektórych "melomanów" o tym jak ważna jest jakość dźwięku w mp3 playerze.

Jestem z wykszt. muzykologiem, a moja praca jest związana z muzyką operową.

Sam używam do słuchania mp3 mojego Wizarda i zupełnie nie narzekam, jasne jakość dźwięku jest nieco bardziej płaska (nie słychać widma orkiestry np. - chodzi o to, że jak słucha się np. jakiejś symfonii, nie słychać z której strony grają poszczególne sekcje). Ale i na ipodzie nie jest z tym najlepiej.

Jeśli chcę naprawdę rozkoszować się piękną muzyką, siadam wygodnie w fotelu, otwieram butelkę wina i zakładam słuchawki Sennheiser HD 555 do wzmaka Marantza i zapuszczam cd z odtwarzacza Denona. Wtedy dopiero staje się muzyka... (aha i ta konfiguracja to żaden hi-end - moim zdaniem to najlepszy układ w stosunku jakość i cena - na sprzęt audio można wydać i 10 razy więcej, ale jakość dźwięku nie podskoczy nawet 2x więcej).

Kiedy słuchacie mp3 - bo ja kiedy biegam, jadę autem (przez radio), lecąć gdzieś samolotem - wszędzie tam jest dość spory hałas, więc nie idzie dobrze skupić się na muzyce.

Pozatym największy dla mnie argument - to, że jest to jedno urządzenie, jedyną jego wadą jest mała pojemność pamięci. Mam zgrane moją całą bibliotekę muzyczną - jest tego ok 60gb, szkoda że nie idzie tego mieć cały czas przy sobie, ale pewnie wkrótce przyjdą takie czasy :)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: kichu1979 w Styczeń 07, 2007, 12:20:52
duzy iPod z 80gb hdd zalatwia sprawe :)

natomiast co do sluchawek... zdziwilbys sie jak np. male dokanalowe Shure E500 potrafia zagrac... slychac dokladnie wszystko to o czym mowis...
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Navigare w Styczeń 07, 2007, 12:30:23
Cytat: "kichu1979"
duzy iPod z 80gb hdd zalatwia sprawe :)

natomiast co do sluchawek... zdziwilbys sie jak np. male dokanalowe Shure E500 potrafia zagrac... slychac dokladnie wszystko to o czym mowis...



no ale chodzi o to, że by to było jedno urządzenie, zastanawiałem się nad kupnem takiego "twardego dysku" nawet ciekawy wątek był o tym na forum, ostatecznie porzyczyłem od siostry jej video ipoda 30gb i to jednak bezsensu noszenie takich dwóch urządzeń

co do słuchawek - może i słychać to o czym mówię - tylko jak...
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Banan2 w Styczeń 16, 2007, 21:26:43
Witam !
Pozwolicie, że i ja dorzucę swoje trzy grosze w powyższym temacie. Zrobiłem mały test wykorzystując sprzęt, który posiadam. Mianowicie odsłuchałem te same pliki, korzystając z tych samych słuchawek, z PDA i z odtwarzacza mp3.
Do testów użyłem odtwarzacza iRiver H340 i Etena X500. Skorzystałem z słuchawek Koss PortaPro, Sony MDR EX-71 i Sennheiser MX400. Pliki były zripowane przeze mnie CDexem z oryginalnych płyt. Bitrate 256 lub 320 kbit/s, format mp3 i ogg, pełne stereo. W Etenie korzystałem z Resco Audio Recorder i Pocket Music. Na początku nie korzystałem z żadnych "ulepszaczy" dźwięku (SRS Wow w H340 i wszelakie korektory w X500).
No i tak. Pierwszym moim spostrzeżeniem było to, że bardzo ważną rzeczą przy odsłuchu muzyki z tego typu sprzętu są odpowiedniej klasy słuchawki. Słuchawki dołączone do X500 były tragicznej jakości  :wkurzony:  Po zakupie odpowiedniej przejściówki i podłączeniu innych słuchawek sprzęt zaczął wreszcie grać.  Czy była różnica pomiędzy X500 a H340 ? Niewielka, ale była. I była na korzyść H340. Wynikało to głównie z mocy wyjściowej wzmacniacza. W H340 była ona zdecydowanie większa, także dźwięk był lepszy, nawet jeśli dany utwór był odsłuchiwany przy podobnej głośności. Spektrum tonów odtwarzane było w podobny sposób z tym, że w przypadku X500 było tak jakby słabiej zaakcentowane. Przy okazji moją uwagę zwrócił fakt, że Resco Audio Recorder, przy tych samych ustawieniach, grał głośniej niż Pocket Music  :surprised: Tak samo było zarówno w przypadku mp3 jak i ogg. Najbardziej odpowiadał mi dźwięk z Kossów. W tym zestawie były to chyba najlepsze słuchawki.
Po włączeniu "ulepszaczy" H340 zwiększył dystans do X500. Dźwięk był zdecydowanie lepszy i lepiej (łatwiej) można było go modyfikować. Trudno było, przynajmniej mnie osobiście, korzystając z korektorów w Pocket Music, tak dobrać parametry dźwięku, aby choć trochę był zbliżony do dźwięku z H340.
Wnioski. Po pierwsze dobre słuchawki do PDA i dźwięk, który się z niego wydobywa będzie co najmniej na średnim poziomie, co powinno wystarczyć większości użytkowników.  Po drugie dobry, dedykowany do mp3 sprzęt, jest lepszy niż PDA.
Oczywiście wszystkie moje spostrzeżenia są wysoce subiektywne gdyż sprzęt sprzętowi nie równy, uszy innym uszom też  :)
I to tyle.
Pozdrawiam
P.S. Ktoś w wcześniejszych postach napisał, że ciężko jest zapełnić muzyką dysk 40 GB. Oj, nie jest wcale ciężko ...... ;)
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: KotLarry w Styczeń 16, 2007, 21:50:30
Zapytam tylko, jak ustawiałeś regulację głośności w tych programach?
Jako wbudowaną w program czy jako regulację systemową?
Bo być może stąd wynikać różnica głośności, oraz jakości docelowo.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: kichu1979 w Styczeń 16, 2007, 22:09:30
Cytat: "Navigare"
Cytat: "kichu1979"
duzy iPod z 80gb hdd zalatwia sprawe :)

natomiast co do sluchawek... zdziwilbys sie jak np. male dokanalowe Shure E500 potrafia zagrac... slychac dokladnie wszystko to o czym mowis...


co do słuchawek - może i słychać to o czym mówię - tylko jak...


ja wiem jak, mam i HD595 i Shure E500.... i chce tylko powiedziec,
ze  zdziwilbys sie jak dobre dokanalowe sluchawki (monitorki) potrafia
zagrac z dobrej jakosci  sprzetem przenosnym. tym bardziej w miescie
gdy spaceura, bo customowe wkladki i izolacja od otoczenia na poziomie 20 kilku decybeli robia swoje.

i nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie jakosc sprzetu przenosnego rowniez ma znaczenie, bo wole miec bardzo dobry dzwiek nieco
pogorszony np o 10% ze wzgledu na warunki otoczenia, niz kiepski
z kiepskich sluchawek pogoroszony o 40% - bo nie dosc ze kiepsko
graja, to jeszcze nie izoluja mnie od halasu przejezdzajacego autobusu.
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: b707 w Styczeń 16, 2007, 22:44:22
iAudio X5 z 60GB dyskiem załatwił by sprawe... i załatwił by iPoda :D
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: Banan2 w Styczeń 17, 2007, 07:39:05
Cytat: "KotLarry"
Zapytam tylko, jak ustawiałeś regulację głośności w tych programach?
Jako wbudowaną w program czy jako regulację systemową?
Bo być może stąd wynikać różnica głośności, oraz jakości docelowo.

Obie głośności były ustawione na maksa. Ta systemowa i ta w programie.
Pozdrawiam
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: radekgers w Styczeń 17, 2007, 09:49:16
Ktos napisal ze duzy ekran dotykowy jest plusem w pda jako mp3 plejer.
Dla mnie jest dokladnie odwrotnie, mp3 slucham w drodze (w koncu do tego sluzy przenosny odtwarzacz) albo biegajac albo robiac jeszcze cos innego, gdzie odtwarzacz jest narazony na wiele roznych przykrych zdarzen. Moj nie raz wypadl mi z kieszeni na ziemie, a noszac go na szyji ciagle o cos obijam. Mysle ze ekran dotykowy pda nie wytrzymalby ze mna nawet jednego dnia gdybym go nosil jako mp3 plejer.
Futeral i przy pasku? Niewygodne bo nie ma jak latwo zmienic utworu, przyciszyc, poglosnic itp.

Na pda robie wiele innych rzeczy, wiec bateria wysatrczylaby mi na bardzo krotko gdybym jeszcze sluchal mp3. A w odtwarzaczu mp3 mam zwykle paluszki (AAA), wiec nawet jak mi sie rozladuja akumulatorki zawsze moge do kiosku, kupic baterie i juz mam dzien sluchania :-)

Radio - jak dla mnie zdecydowana przewaga mp3 plejerow, slucham go czesto. Radio internetowe mowicie? A gdzie chodzac po miescie znajdzie sie tyle hot-spotow?:P umts ewentualnie... ale to tylko duze miasta no i oplacalnosc takiego rozwiazania... na edge tez mozna, wiem, ale potrafi przerywac no i tak samo oplacalnosc..

Co do jakosci dzwieku, czy to naprawde jest az tak wazne? powinna to byc "dobra" jakosc, ale czy ona troszeczke lepsza czy gorsza to moim zdaniem sluchajac muzyki jako tla do codziennych zajec nie ma najmniejszego znaczenia. Uwazam, ze jakosc dzwieku popularnych odtwarzaczy mp3 jest w zupelnosci wystarczajaca
Tytuł: ppc vs. mp3 player
Wiadomość wysłana przez: mrnikt w Styczeń 17, 2007, 19:16:59
1) T10 2GB FM - daje dzwiek nie do osiagniecia przez N560 ... no nie ma bata.
2) 1 AA starcza na 50 godz grania non stop - przetestowane empirycznie. PDA nie dojdzie do takiego wyniku.
3) SRS WOW - daje takie efekty, ze :P
4) EQ nawet ustawiony na plasko gra miodnie.

N560 mam do innych celow ... T10 do MP3 to moim zdaniem bardzo dobry wybor.