Moze i wygodniej z pilota, ale tak jak juz pisalem pilot nie bedzie dzialac przez sciany - to raz. Dwa - jak widac SONY probuje to rozwiazac. Fantastycznym moze bym na przyklad fotografowanie ruchow roslin prawie w calkowitej ciemnosci (aparat stoi obok doniczki na przyklad) oraz podglad tego co sie dzieje na PDA (po wzmocnieniu obrazu) i zadecydownie kiedy wykonac zdjecie. Byc moze sa to rozwazania czysto akademickie, ale po co budowac do takich badan caly profesjonalny system jesli moznaby bylo napisac po prostu soft. Mowisz, ze <i> czlogiem na mrowki</i>, a nie uwazasz moze, ze aparat w PDA 1,2 MPix to mrowka atakujaca czolg (jakim jest obraz swiata zewnetrznego)? Jaki jest wiec sens (oprocz pstrykania) aparatow tak niskiej jakosci? Za pomoca pilota z G5 nie ma sie pelnej kontroli nad aparatem !!!