PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych

Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Pocket PC - ogólnie (WM Classic) => Wątek zaczęty przez: MacBirdie w Lipiec 02, 2002, 17:19:53

Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: MacBirdie w Lipiec 02, 2002, 17:19:53
Może trochę dziwne będzie to, co powiem, ale raz się żyje :)
Wreszcie doczekałem momentu, w którym zobaczę kogoś z pocketem na ulicy w biały dzień, w zupełnie codziennej sytuacji. Udało się to dzisiaj w Poznaniu, przy kiosku przed dworcem, młody mężczyzna i jego hp jornada 560 (hm, może nawet czyta to forum :D ). Dotąd takie obrazki zdarzało mi się widzieć w materiałach prasowych Microsoftu, gdzie np. pani na ulicy rozmawia przez swojego XDA czy facet sprawdza terminarz na swoim E-200. :)

Jak często Wam się zdarza taki obrazek spotkać? Ilu jest takich użytkowników PocketPC w Waszym otoczeniu?
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: vendea w Lipiec 03, 2002, 07:55:48
a ja myśle, że takie obserwacje w przyrodzie dają w Polsce dużo gorsze wyniki niż w rzeczywistości - z uwagi na czających się złodziejaszków. na zachodzie nie jest normalne wyciszanie radia samochodowego przed parkowaniem i chowanie go w przeróżne zakamarki. do pewnego stopnia jest tak pewnie i z pocketami.

oczywiście i tak jeszcze jesteśmy w tyle. :forsa:

z moich znajomych używają i chwalą sobie: moj własny prezes i przyjaciel ze studiów. niezbyt imponujący wynik. :(
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: adhl w Lipiec 05, 2002, 23:48:53
Fakt, malo spotykany widok, a raczej niespotykany. Nie ma jednak co sie dziwic. Ludzie musza sie przyzwyczaic do nowych technologii, przekonac sie do nich. Ktos madry w jakiejs gazecie napisal, ze nowe technologie sa wprowadzane zbyt szybko jedna po drugiej. Ludziska nie nadazaja. Wiekszosci wystarcza prosta komorka z mozliwoscia wysylania SMS. Kolejna sprawa to znalezc dla nowego sprzetu jakies konkretne zastosowanie. Takich "drogich" rzeczy (jak na nasze polskie warunki) nie kupuje sie tylko po to zeby to miec (pomijam fanatykow). Zauwazylem tez, ze wiele ludzi w ogole nie wie o istnieniu takiego sprzetu. Nigdzie nie widac reklam. W mediach tez sie niewiele o tym mowi. Nadzieja w telefoni komorkowej nastepnej generacji. Moze w promocjach za 1 zł bedzie mozna kupisz SmartPhona lub jakigos PDA z wbudowanym telefonem (pewnie nie wczesniej niz za 5 lat :( ).

Znam "az" 2 osoby, ktore uzywaja PocketPC. Co do zlodziei to prawda :kill:, nie chce sie stac potencjalna ofiara. Jednak czasami jestem zmuszony na uzycie mojego iPaqa w miejscu publicznym i spotykam sie z roznymi reakcjami - od zainteresowania :mysli: przez :jejku: po ... no wiecie patrza na mnie jak na :alien:
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: hajasz w Lipiec 10, 2002, 00:09:28
Witam,używam Ipaq wcześniej Palma od ponad roku i co tu dużo gadać dla znajomych jestem kosmitą.Znam jednego gościa który ma Palma-sam mu go sprzedałem.Myślę że jesteśmy tymi 5% od których wszystko się zaczyna.
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: MacBirdie w Lipiec 11, 2002, 22:17:26
Ja się nie mogę opędzić od pytania "A co to jest za zabawka?" Mało ludzi w ogóle wie, że jest coś takiego jak palmtopy, a jeśli wie cokolwiek, to nawet nie zna możliwości tego czegoś, stąd nie ma zapotrzebowania takiego jak na zachodzie, gdzie można zobaczyć reklamy tego sprzętu w telewizji - a u nas? Dosia. :alien:
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: Cat^ w Październik 11, 2002, 09:02:12
A ja jak codziennie jade tramwajem(!) 40 minut do pracy w jedną stronę to zawsze sobie w coś pogram. Ostatnio "męczę" na swoim 3870 "Monopoly" (polecam!). Czasem w pociągu siedzę godzinami na ircu (Nokia 6310 przez Bluetooth i oczywiście GPRS) ;) Mam również sciągnięty a netu rozkład jazdy autobusów i nie raz na przystanku gdzie był rozkład zdarty sięgałem po swojego iPAQa by zobaczyć o której godzinie będzie autobus. Czasem w markecie robię notatki (porównując ceny) lub przeglądam spis zakupów... Czasem po prostu słucham sobie mp3 przez słuchawki... Nie zauważyłem by kogokolwiek to kiedykolwiek specjalnie zdziwiło. :)
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: bastiann w Październik 11, 2002, 11:35:35
Z moich obserwacji z życia wziętych a również z forum komórkowych, ludziki spodziewaja sie przedewszystkiem bluescreenów - bo to przecież Microsoft - no i chcieli by wgrywać całą mase śmieci tak jak na blaszaka, z jednej strony mruczą że taki mały ale  z drugej jest za duży w porównaniu z typowa komórką. Moi klienci w ciągu minionego roku już sie przyzwyczaili do tego że mam Pocketa i nie reagują okrzykiem co to jest! Większość jak słyszy cenę oczywiście odrazu kombinuje ile trzeba by było dopłacić żeby mnieć notebooka a inni mówią że zwykłego blaszaka za to kupią. Oczywiście nikt z nich nie potrafił mi wytłumaczyć jak blaszaka lub notebooka zmieścić w kieszeni ale ... faktem jest że PPC mogły by być trochę tańsze :)
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: ImProud w Październik 11, 2002, 15:30:12
Witam wszystkich.
Swiat zaczyna powoli normalniec. Kiedys komorki na ulicy mieli tylko ludzie z grubymi portfelami:) dzisiaj maja je wszyscy i nikogo to juz niedziwi. Czlowiek z palmem na ulicy jeszcze narazie powoduje zdziwienie i niezdrowa fascynacje szczegolnie mlodych lysych i za bardzo nie wiedzacych "co to" - hmm ... aby nie urazic prawdziwych sportowcow - ludzi. Prawie wszyscy moi znajomi maja albo Palmy albo Ipaqi, ale tylko u siebie obserwuje zaawansowane uzaleznienie od dostepu do informacji i tego do czego palm moze byc potrzebny:) Pamietajcie ze wszystkich informacji np. przy prowadzeniu nawet sredniej firmy nikt nie zapamieta, a mozliwosc "prowadzenia" firmy z kieszeni jest zbyt duza pokusa nawet za cene dobrego blaszaka.
Takze za max 2 lata przewiduje bramki IRDA i nadajniki BT na kazdym rogu kazdego miasta w Polsce:)
Dzis zapomnialem swojego PPC zabrac z domu...... tragedia, dobrze ze www.pocketpage.pl mam w ulubionych :)
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: kanczug w Październik 12, 2002, 08:16:09
Widzialem ostatnio w markecie Albert, jak wyszedl gosc z magazynu trzymajac w rece jakiegos PDA. Sledzilem go az do polek z jogurtami gdzie przechwycila go Pani z obslugi sklepu i skladala zamowienia na poszczegolne jogurty "...truskawokowych tyle, malinowych nie ... bo jeszcze sa ..." on on wstukiwal cos do swojego PDA. Chcialem podejsc blizej wiec postanowilem nabyc jogurt i zajrzalem mu przez ramie. To byl jakis Pocket PC. Takie wszystko odporny w gumowej obudowie. Z tylu mial jakas naklejke z numerkiem ... pewnie maja je przydzielane dla danej osoby ... zarejestrowane by bylo wiadomo ktos porysowal ekran :)

Firmy niestety juz nie pamietam ... ale nigdy o takiej nie slyszalem ... jakas przydlugawa nazwa.

Jestem tylko ciekawy czy to byl Pan z Danona czy po prostu z sieci sklepow Albert.
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: marshall w Październik 12, 2002, 11:18:11
Co do zawieszania systemu tez slyszalem ze PPC jest stabilniejszy od Palm OS ! :) jednak mimo wielu niepochlebnych opinii glownie uzytkownikow palmów walczacych zaciekle z Microsoftem do dzis panuje przekonanie ze PPC to blaszakowy system okrojony i upchniety w malym pockecie, ktory zawiesza sie rownie czesto.

Ja na swoim 3660 robie rozne dziwne rzeczy: molestuje go softwarowo :) zarzucam roznymi programami i nie zauwazylem zeby mi sie zawieszal z byle powodu. Oczywiscie sa rozne programy ,ktore robia dziwne rzeczy (do dzis zle wspominam Language Extendera!)

Pockety powszechnieja i tak juz bedzie (chociaz wydaje mi sie ze jeszcze dlugo bedzie to jedynie w opinii wielu ludzi droga zabawka bez ktorej mozna sie obejsc, ale zdecydowanie wszystko idzie do przodu...

Dziwne ale dzis jakos ciezko bylo by mi w wielu sytuacjach obyc sie bez mojego ipaqa, np nigdy nie pamietam nr rachunku konta w banku :) a w ipaqu mam wszystkie numery, kody itp. (eWallet)

Swojego PPC zawsze mam pod reka, czy to cos zanotowac, nagrac, poczytac gazetki, pograc w gry ... po prostu sie przydaje
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: bastiann w Październik 12, 2002, 11:59:31
Hej! Z moich znajomych nikt nie chce uwierzyć że PPC nie wiesza się prawie wogóle w porównaniu do blaszaka. Mój stary iPAQ 3660 chodził mi prawie bez zawieszania prawie przez rok (10 m-cy). Biorąc pod uwagę że działałem na iPAQ-u codziennie i że praktycznie cały czas był włączony to jest to super wynik w porównaniu z blaszakowym windowsem, a ludzie tego nie rozumieją :) . O tym że są znane z blaszakowych windowsów komunikaty o wykonaniu nieprawidłowej operacji tez dowiedziałem się przy LangExtend. Brrrrrr!!!! :( Teraz mam SunnySoft 5.6 i jest OK. Działa szybko i bez głupot.
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: biblo w Kwiecień 26, 2003, 01:05:19
Kolejny temat wart odkurzenia ... :)
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: slawekm w Kwiecień 26, 2003, 09:18:43
ja tylko raz spotkałem gościa co gadał z pleckami do iPaqa - sam raczej się nie ograniczam z korzystania z mojego PocketPC na ulicy czy w komunikacji miejskiej
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: slawekm w Kwiecień 26, 2003, 11:35:24
w gazetce Auto + jest pseudo test AutoMapy właśnie z iPaqiem i jakimś GPSem na CF - ale marny
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: Janko Muzykant w Kwiecień 28, 2003, 00:10:05
Używam IIIc zamiennie z BE300 ze 2 godziny dziennie w tramwajach i autobusach (dużo jeżdżę) i niespecjalnie przejmuję się ludźmi. Zresztą oni też. No i jak się jeździ po centum Krakowa o dziennych porach to jest bezpiecznie (gorzej w nocy na peryferiach).
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: bastiann w Kwiecień 28, 2003, 14:32:53
Jak miałem Fiacika u blacharza (wrrrr) to też tak sobie jeździłem po Krakowie autobusem i dla "skrócenia cierpienia" czytywałem sobie wapowe strone przez Loox-a ;)
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: biblo w Kwiecień 28, 2003, 14:59:46
bastiann:: a czy Twój Fiacik nie trafił do blacharza (wrrrr) dlatego, że w czasie jazdy (Fiacikiem) czytywałeś sobie wapowe strony przez LOOX-a ... ;)
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: Dot320 w Kwiecień 28, 2003, 23:16:56
W kraku na giełdzie kreci sie gosciu co ma co tydzień innego palma ale typu mIII a sam w sączu widziałem gościa z ipaqiem 38 z przystawką gsm i bardzo byl nim podjarany, zachowywał sie jakby przyleciał z kosmosu, moze miał ppc 2003:) AAA widziałem w jednym maluszku ipaqa 31 wyglądało to oszałamiająco, polecam ipaqi do malucha!:)
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: dany w Kwiecień 29, 2003, 13:38:25
Mi sie wiesza na PocketDictu, albo autor skopał tą aplikację, albo moja konwersja słownika Collinsa jest skaszaniona (raczej to pierwsze). Co do dziwnych reakcji to po pierwszych kilku razach nie robie juz takiej furory na angielskim, fakt ze wlasciwie tylko mnie zatrudniaja do wyszukiwania słówek :)
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: Claude w Kwiecień 29, 2003, 16:07:36
Stosunkow krotko uzywam pda ale juz doceniam jego  przydatnosc.Najbardziej na zakupach rodzinych, kiedys musiale brac w nich udzial jak skazaniec, teraz moge spokojnie zostac w samochodzie i oddac sie lekturze ebooka, przejrzec newsy z RedFisha :)
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: perla w Sierpień 19, 2004, 11:21:24
A czy juz teraz zdaża Wam się widzieć więcej osób z PDA na ulicach ?
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: Wit Turkowski w Sierpień 19, 2004, 11:29:56
Porzyczyłem samochód ojcu i jak teraz jezdze do roboty autobusem, to słucham sobie mp3 i gram w szachy :)
Tego mi zawsze brakowało... :)
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: kretes w Sierpień 19, 2004, 12:03:13
Dość często jeżdżę warszawskim metrem (co najmniej 2 razy dziennie) i zdarza mi się widzieć w nim osoby używające palmów/pocketów - najczęściej grające. Ale nie są to częste przypadki. Sam używam swojego na mieście do sprawdzenia rozkładów autobusów, czasem do zabicia czasu. Bardzo przydaje się gdy wyjeżdżam na parę dni ze stolicy - ładuję wtedy wszystkie potrzebne/niepotrzebne informacje jakie znajdę w necie o danym miejscu i wioo! :D
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: mody313 w Sierpień 19, 2004, 13:38:51
Ja zaliczylen najwieksze zdziwo na Slowacji. Wsiadam sobie do pociagu (osobowego by nie bylo watpliwosci) na stacji gdzie nie bylo kasy. Podchodze do pani konduktor i prosze o bilet. Odpowiedziala, ze za chwile przyjdzie.
Przyszla, wyciagnela z torby compaq'a wpisala stacje 'od' i 'do' a nastepnie wydrokowala mi bilet; szczene przez 5 minut zbieralem z podlogi. Niby Slowacja biedniejsza, niby mniej maja polaczen kolejowych... a jednak takie mile cos :)

Za to na codzien w jednej z katowickich knajp kelnerki maja palmtopy do przyjmowania zamowien. Mysle, ze powoli cos idzie ku lepszemu ;)

pozdr
mody313
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: suchy86 w Sierpień 19, 2004, 13:53:56
W Bielsku też jest taka knajpa w C.H. Sfera. Chodzą z takimi dziwnymi trochę pocketyami- podobnymi do iPAQ-ów 4300 (?) (tych z klawiaturkami)
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: perla w Sierpień 19, 2004, 14:30:16
Pewnie w tej knajpie jest WLAN ??
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: mody313 w Sierpień 19, 2004, 15:47:25
To w katowicach wygladalo mi na treo... ale nie moge byc pewny na 100%. Bylo szare, wystawala antenka, klapka podnosila sie do gory i pisalo sie po tym rysikiem :]

dla mnie pasowalo do treo, ale to chyba nie pasuje WLAN :)
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: perla w Sierpień 19, 2004, 15:53:43
BT raczej watpię z uwagi na zasięg. Ale może idą na zaplecze i synchronizują. ?
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: mody313 w Sierpień 19, 2004, 16:49:51
Tak - to calkiem mozliwe (choc gdybym zobaczyl, ze pozniej przepisuja to na kartke to pewnie dostalbym drgawek;) ).

W kazdym razie ciesze sie, ze komus sie chcialo wpasc na taki pomysl. A jednoczesnie (za kazdym razem jak tam bylem) wsrod znajomych pojawial sie charakterystyczny temat rozmowy: 'A co to jest???' :)

Nie ma to jak uswiadamianie spoleczenstwa:)

mody313
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: jarekt w Sierpień 19, 2004, 18:16:01
Powiedzmy sobie otwarcie ze PPC to produkt niszowy i chyba nigdy to sie nie zmieni. Co prawda mozliwosci malych komputerkow rosna ale szybciej laptopy i PPC spotkaja sie w polowie drogi i zunifikuja niz PPC spowszednieje. Sami podajecie przyklady knajp z pocketami zamiast notatnikow - sam jestem maniakiem gadzetow i podoba mi sie ten pomysl z punktu widzenia jednak ekonomicznego to totalny niewypal. Jak dlugo musialoby sie amortyzowac wyposazenie kilku kelnerek w takie cuda (plus odpowiednia infrastruktura po stronie baru/kuchni) - przeciez to ladnych kilka tysiecy zlotych. Czy wzrost efektywnosci w porownaniu do notesow jest znaczacy? Watpie a dochodzi potrzeba szkolenia nie zawsze rozgarnietych panienek...
Powiedzmy sobie szczerze ze poza zastosowaniami biznesowymi (terminarz i kontakty) nie ma wiele zastosowan, do ktorych PPC bylby niezbedny. Dobrze ze jest GPS, powoli pojawia sie commercial IRDA i zastosowan jest coraz wiecej - tylko od dostepnych zastosowan zalezy czy zabawka sie upowrzechni. Ostatnio pojawily sie testy Ipaqa rx3700 - widac wyraznie ze multimedia wkraczaja z ogromnym impetem co daje nadzieje na popularyzacje pocketow...
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: MacBirdie w Sierpień 19, 2004, 18:27:41
Ja zauważyłem pewien postęp - kilka lat temu na uczelni mnie pytano "Co to jest?", obecnie pytanie raczej brzmi "To jest Palm czy Pocket PC ?" ;) Ale i tak bardzo dużo ludzi nawet mających świadomość istnienia palmtopów, zupełnie nie rozróżnia systemów, często też nie wie, po co coś takiego w ogóle. Zresztą z tego co widzę to wielu takich "nieuświadomionych" trafia nawet na nasze forum, co też jest pewną oznaką nowych czasów. ;)
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: perla w Sierpień 19, 2004, 22:47:05
Produkt niszowy, cena dla wielu zaporowa ale to sie zmienia. Jesli beda urzadzenia (z podstawowymi pocketowymi funkcjami) za 500-1000 zl to trafia 'pod strzechy'. Nowej generacji uzytkownikow telefonow, smartfonow, przestanie wystarczac pamiec, szybkosc, ekran.
A w knajpie zysk czas jest nie tyle u 'panienek' ale w ksiegowaniu , zaopatrzeniu, rozliczaniu czyli zapleczu. I tak trzymac.
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: mody313 w Sierpień 20, 2004, 09:57:27
Niestety przytrafiaja sie tez przykre uwagi. Jakis czas temu zostalem nazwany gadzeciarzem tylko z tego powodu, ze wrzelkie potrzebne mi umowy / ustawy mialem na iPAQ. Haslo rzucil znajomy - zwolennik 2 notesow (jedna na adresy, druga jako terminarz) i teczki na papiery wazacej z zawartoscia dobre 1,5 kg.

Nie kazdy lubi czytac z ekranu, czesc osob po prostu woli papier... ale jak do cholery mozna mowic o gadzeciarstwie?? Przeciez to jest po prostu wygodne :)
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: mago w Sierpień 20, 2004, 09:57:40
Slowacja biedniejsza? Chyba mody313 jestes niepoprawnym patriota. Slowacja to przy Polsce kraj high-tech. Popatrz na dochod narodowy, eksport, wydatki na szkolnictwo i badania, we wszytkim bije nas na glowe. Otrzywiscie mowie o tych wielkosciach w przeliczeniu na glowe.

Cytat: mody313
Ja zaliczylen najwieksze zdziwo na Slowacji. Wsiadam sobie do pociagu (osobowego by nie bylo watpliwosci) na stacji gdzie nie bylo kasy. Podchodze do pani konduktor i prosze o bilet. Odpowiedziala, ze za chwile przyjdzie.
Przyszla, wyciagnela z torby compaq'a wpisala stacje 'od' i 'do' a nastepnie wydrokowala mi bilet; szczene przez 5 minut zbieralem z podlogi. Niby Slowacja biedniejsza, niby mniej maja polaczen kolejowych... a jednak takie mile cos :)
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: mody313 w Sierpień 20, 2004, 10:26:56
Nie bede ukrywal... liczb nie znam :) ale po prostu niesamowicie zdziwil mnie fakt, ze ktos wpadl na pomysl by zastapic druczki konduktorskie pocketami... moze jakis zapaleniec? :D
Tytuł: PocketPC na ulicach?
Wiadomość wysłana przez: perla w Sierpień 20, 2004, 10:29:26
Cytat: mody313
Nie kazdy lubi czytac z ekranu, czesc osob po prostu woli papier...
Ja tez wole papier, dlatego mądrzy ludzie wymyslili tanie drukarki.  a zuzycie papieru wzrosło znacznie własnie dlatego ze miliony dok. trzyma sie w komputerze, latwo poprawia i ... drukuje.