Hmm... Miałem dokładnie tak jak ty. Z początku zachwycałem się systemem WM i myślałem, że to jednak wszysytko na co stać taką ograniczoną maszynkę. Jednak jak zobaczyłem WinCE zmieniłem zdanie... Wezmę tu pod uwagę WinCE 4.0 .NET z DOT320 i WM2003 oparty na WinCE 4.2 w iPAQ h4150.
Wbudowane programy w DOTcie są
NAPRAWDĘ UŻYTECZNE!

No niech mi ktoś powie z użytkowników WM kto tak naprawdę używa tego badziewnego softu, który jest wbudowany w rom?!

Przecież to kompletna kpina. WMP - nic nie odtwarza, File Explorer - hehehe, bez komentarza, MS Reader - gorszego readera jeszcze nigdy nie widziałem, MSN Messanger - yyy... nigdy tego nawet nie włączałem..., -Pocket Office - totalna porażka, nawet czytanie, czy edycja .txt to katorga, PIE - badziew, Today - nigdy z niego nie korzystałem, no dobra, mam teraz na nim tylko zegar..., TaskBar - totalna porażka, oprócz wyświetlania czasu to nie wiem po co on właściwie jest w WM.
Natomiast w WinCE .NET:
WMP - odtwarza DivX a nawet MIDI, Explorer - naprawdę dobra przeglądarka plików, Total Commaner się chowa,

MS Reader - na szczęście tego gniota nie ma w romie,

MSN Messaner - nie używam, jednak odpala się w bardzo ładnym, dynamicznym okienku, Office - został tylko WordPad, jednak jest to idealna konwersja WordPada z WinXP, więc jest bardziej funkcjonalny niż PocketWord,

IE - chyba idealn konwersja IE 5.5 z PC, 100% kompatybilność z JavaScript, wyszukiwanie na stronie, SZYBKOŚĆ działania (pomimo słabszego procka przy odpalonym aplecie JS nie zamula tak jak w wydajnym h4150) itd., TaskBar - czyli pasek zadań żywcem wyjęty z WinXP bez skinowania, naprawę przydatny, Desktop - zamiast Today, czyli pulpit taki jaki mamy w WinXP. Czyli bez instalacji zbędnego oprogramowania mam w pełni funkcjonalny system, o którym mogę tylko pomarzyć na h4150...
Programy nie są tam pisane pod daną rozdzielczość, więc wszystko dostosowuje się pod dowolną rozdziałkę. Przy 640x480 WinCE praktycznie nie różni się od Win98/XP.

Do tego w tle możemy uruchomić na raz kilka razy ten sam progam, czyli 2x Explorer i możemy za pomocą przenieś-upuść kopiować pliki w dwóch okienkach, czy też kilka okienek IE.
Na koniec powiem, że licencja na lepszy system WinCE kosztuje chyba 3x mniej niż na okaleczony WM...
Niestety "rynek" wybrał system okaleczony wypierając naprawdę dobre handheldy, choćby Jornada 720, która dziwnym trafem do dziś cieszy się nie malejącą popularnością.
Co do UMPC to także bym chciał, żeby wreszcie one zastąpiły palmtopy, a co za tym idzie tan badziewny system WM, jednak coś mi się wydaje, że tak nie będzie.

M$ coś za bardzo promuje swoje okaleczone WM (z których nowsze wersje różnią się PRAKTYCZNIE TYLKO brzydzszym, cukierkowym wyglądem), więc pewnie UMPC "zabije" tak jak i handheldy.

Po prostu UMPC tak jak handheldy są blisko ideału, a jak każdy wie, M$ nie może dopuścić to wyjścia na rynek ideałów, no bo kto będzie kupować coraz nowsze, bardziej "wybajerzone" modele komputerków?
Soovek: A jak chodzą te UPMC? Tzn. chodzi ci o szybkość działania, czy o coś jeszcze?
