PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Pocket PC - ogólnie (WM Classic) => Wątek zaczęty przez: vikelf w Listopad 20, 2006, 22:12:57
-
Dzis spotkała mnie przerażająca historia
Jadąc samochodem poczułem smród spalonej elektroniki.
Spaliła się ładowarka w taki sposób, że zrobiła zwarcie na wyjściu. Pod wpływem przepływu prądu zwarcia zaczęło grzać sie złącze i topić plastyk.
Szybko odlączylem sprzet i całe szczęście skończyło sie tylko na nadtopionym plastykiem obudowy.
Zastanówcie się czy warto ryzykować sprzęt dla takiej oszczędności
Ładowarka która o mało nie spaliła mi n560 to popularna 2A sprzedawana na allegro i sklepach internetowych za ok 50zł!
Przypuszczam, że 2 letniej gwarancji na PDA też sie pozbyłem dzięki tej ładowarce.
Co ciekawe kiedyś sprawdzałem tą łądowarke i wcale nie miała 2A.
Przesiadam sie na łądowarke z GPSu Holux 800mA - sprawdziłem, spokojnie wystarcza.
-
Może poprostu coś w niej siadło i puściła za duży prąd ?
-
Nie ma się co zastanawiać, bo nie warto.
Ale tak bywa. Oszczędza człowiek , kupuje N 560, a potem za 50 złotych najlepiej, chciałby skompletować całą resztę, włącznie z karta pamięci. Nie da się. Niestety zbierając na sprzęt trzeba wziąć pod uwagę margines na dodatkowe wydatki. Ale chęć posiadania sprzętu jest silniejsza i po uzbieraniu minimalnej kwoty galopujemy do sklepu. :)
-
Może poprostu coś w niej siadło i puściła za duży prąd ?
Przemierzyłem ją. Ma zwarcie na wyjściu, czyli prąd zwarcia był z PDA. Nieźle przykopciło wtyczke. Wytrzymałe te Looxy.
-
Nie ma się co zastanawiać, bo nie warto.
Ale tak bywa. Oszczędza człowiek , kupuje N 560, a potem za 50 złotych najlepiej, chciałby skompletować całą resztę, włącznie z karta pamięci. Nie da się. Niestety zbierając na sprzęt trzeba wziąć pod uwagę margines na dodatkowe wydatki. Ale chęć posiadania sprzętu jest silniejsza i po uzbieraniu minimalnej kwoty galopujemy do sklepu. :)
Ładowarka (uniwersalna USB) została mi po poprzedniku x50v. Działała rok bez problemu. Nie przyszło mi nawet do głowy, że ta ładowarka nie ma zabezpieczeń. Wystarczyła by jedna dioda zenera i dodatkowy bezpiecznik lub rezystor na wyjścu - koszt minimalny.
-
Wytrzymałe te Looxy.
Co nie?
Zawsze mówiłem,że nie ma to jak N 560. Gdyby stać mnie było, bym sie nie zastanawiał. :)
-
A w ogole to dziwi mnie to reklamowanie ladowarek 2A do Looxa. Ja kupilem jakas z komputronika 1A i spokojnie dziala i laduje w czasie gdy chodzi Automapa i nawigacja w czasie jazdy.
-
A w ogole to dziwi mnie to reklamowanie ladowarek 2A do Looxa. ...
To była uniwersalna ładowarka USB 2A bo wcześniej zasilała x50v
-
Rozebrałem taką ładowarkę. Wewnątrz są trzy połaczone równolegle (nóżka w nóżkę) układy scalone z zatartymi napisami, najpewniej popularne 7855. GROZA!!! To już lepiej kupić stabilizator 78S05 (2A), dodać radiatorek i wmontowac to obudowy ładowarki. Przynajmniej jest pewność, że nie będzie radia zakłócać.
Najbardziej prądożerny z rodziny Loox'ow, czyli 600 bierze podczas ładowania z max podświetlonym ekranem, właczonym BT i ładowaniem dodatkowej baterii ok 1.6 A, czyli dwuamperowy 78S12 jeszcze bedzie miał sporo zapasu.
-
Niezły lol. Nie wolno łączyć równolegle tych układów bo dzieje się to co się stało. Chinole to mają pokopane pod sufitem :terrified: Porządna ładowarka powinna być na przetwornicy.
-
ale nie firmowe znaczy kompletny noname czy np brando tez :?:
-
A pamietacie pierwsze ladowarki do komorek? Ladowarka do starel motorli jest np. na trafo i jest przez to dokladnie 3 razy wieksza niz ladowarka do nokii 3250.
-
Cóż na elektronice się nie znam ale mogę powiedzieć że Twój przypadek (piszę do autora postu) jest WYJĄTKIEM. Sprzedajemy jako sklep całkiem sporo takich "nieorginalnych" ładowarek i jak do tej pory nie ma z nimi problemów (no może pozatym ze raz na jakiś czas komuś zdechnie bezpiecznik i krzyczy że nie działa :D )
-
Właśnie dziwna sprawa, że nie przepalił się bezpiecznik na wejściu. W końcu było zwarcie.
Sprawdziłem bezpiecznik, ma 3A. Dziwne
-
Niezależnie od jakości i producenta ładowarki stosowanie urządzeń alternatywnych producentów zamyka drogę do reklamacji w serwisie Fujitsu-Siemens. W powyższym przypadku byłaby doskonała okazja oddać oba sprzęty (PDA i ładowarkę) do naprawy w ramach gwarancji.
A tak niestety qpa... ;-)
No chyba że, sprzedawca/producent tej felernej ładowarki wziął na siebie jakąś odpowiedzialność (tak jak to bywa z producentami alternatywnych tonerów i tuszy do drukarek, którzy deklarują pokrycie kosztów naprawy urządzenia jeśli usterka wywołana została przez ich produkt).
-
ee tam Biblo tragizujesz tyle powiem
zamykać drogę to sobie może FS przed kupnem ich nowych wynalazków przez nowych Użytkowników :)
-
Uważacie, że nie bedzie problemu z reklamacją np GPSa jeśli mam lekko nadtopiony plastyk obudowy?
-
no nie no jeśli urządzenie nosi ślady manipulacji oraz psucia :( to niestety mogą Cię pociągnąć za portfel ponieważ Bóg :) jeden wie jakie wytworzyłeś potencjały i jakie ładunki się zaindukowały :)))
to jest chyba jasne, że nie należy dopuszczać do nadtapiania plastiku obudowy :) można psuć urządzenie przypadkowo bądź celowo :P ale z umiarem waćpanie, z umiarem :) :)))
no chyba, że będziesz się tłumaczył, że nawigując w lesie odpalałeś papierocha no ale w końcu loox nie służy jako rozpałka :))) stoi wyraźnie w Instrukcji obsługi :) jest to bowiem wyrafinowane urządzenie elektroniczne :]
-
ee tam Biblo tragizujesz tyle powiem
zamykać drogę to sobie może FS przed kupnem ich nowych wynalazków przez nowych Użytkowników :)
Kłania się czytanie ze zrozumieniem...
Kolega napisał wcześniej m.in.:
...
Szybko odlączylem sprzet i całe szczęście skończyło sie tylko na nadtopionym plastykiem obudowy.
...
-
Niezależnie od jakości i producenta ładowarki stosowanie urządzeń alternatywnych producentów zamyka drogę do reklamacji w serwisie Fujitsu-Siemens.
nie bardzo rozumiem, chyba mnie zaćmiło coś dzisiaj
ja piję do tego, że nie ma wymogu stosowania oryginalnej ładowarki ... w moim pakiecie looxa nie było na ten temat najmniejszej wzmianki i z prawnego punktu widzenia jest to sprawa do wygrania za pierwszym walnięciem młotkiem przez Wysoki Sąd także nie pouczaj nas jak dzieci w szkole w dodatku z nastawieniem jakbyś pracował w FS
w związku z tym Użytkownik musi tylko ładować urządzenie ładowarką spełniającą wymogi Producenta; wątpliwości co to było za ładowarka, gdzie ona jest, ewentualnie jej badanie itp. itd szanujący się Producent wyjaśnia zawsze na korzyść usera i szybciutko przystępuje do nieodpłatnej naprawy - są to tzw koszty obsługi marki - producent nie może zakładać, że wszyscy użytkownicy go robią w konia a i odsetek takich napraw nie jest poważny; jeśli natomiast producent (czy tam jego serwis) będzie się upierał, że urzadzenie było źle zasilane to sprytny użytkownik na złość kupi oryginalną ładowarkę, uszkodzi ją stosownie ;) za pomocą sprytnego kolegi w serwsie RTV i i tak wygra i tak
to, że u nas jest inaczej i trzeba się bujać z serwisami to nie znaczy, że wszędzie tak jest :)
a w dodatku jeszcze chciałem dodać :) , że nawet jeśli gdzieś FS obostrza zastosowanie osprzętu a np. ładowarek do tylko tych swojej produkcji to jest niezgodne z dyrektywami unijnymi
(to już nawet producenci aut choć z bólem okropnym ale musieli dopuścić stosowanie częsci zamiennych firm trzecich)
ładowarka musi mieć stosowne parametry zgodne z wytycznym producenta, stosowne certyfikaty i tyle - zupełnie inna sprawa, że sporo chłamu oczywiście zachwalanych przez siebie parametrów nie trzyma w żaden sposób
-
Tak samo jest z tanimi ładowarkami do telefonów komórkowych :( . Sam mam taką, i jak ją trzymam w ręce to się boje żeby się nie rozleciała :(. A ta cała "elektronika", która znajduje się w takich sprzętach jest "Made in China" ]:>
-
Osobiście uważm, że kupowanie zasilaczy do absurd. Odrobina znajomości elektroniki i mozna sobie samemu zrobić, w 99% przypadków lepsze niż Chiński szajs z Allegro. Jak nie sami to zawsze ktoś ze znajomych się zna. Wystarczy dobry "scalak" - są "gotowce" z zabezpieczeniami, których montaż się sprowadza do lutowania przewdów.
Zasilacze impulsowe? A po grzyba :)) nie pobieramy 10A aby było warto.
Ostatnio zrobiłem sobie zasilacz/przejście : Gniazdo Zapaliniczki - > USB :)) kosztowało mnie to 20 zł. Ile takie chodzą na Allegro? 30 - 60 zł. Zaszalałem bo dałem doskonały i drogi scalak firmy MAX.
Jeśli już kupujemy zasilacz to najlepiej w dobrym sklepie z częściami elektronicznymi, oni znają i nie sprzedają raczej dziadostwa. Zresztą widać to po cenie : zasilacz Ansmana do Notebooka kosztuje 120 zeta, "taki sam" Chiński 30 zł - ciekawe czemu ? :)) :))
-
Pisałem o tym juz parę razy i widać frajerów nadal nie brakuje
Szkoda wam kasy na ładowarki - niszczcie wiec swój sprzet samoróbami lub byle gównem za 20zł....
a ty SONY skoroś taki bystry - moze sobie od razu całego PDA poskładasz ? Poszukaj moze jakiegos "kita" i kto wie- moze zamkniesz sie w 2 stówach. ]:>
-
McGyver'a trzeba poprosić. Chodzą słuchy, że podobno dałby radę zrobić Loox-a 560 z pudełka zapałek. Jakby pudełko pinezek dorzucić starczyłoby chyba i na zasilacz. :)
-
O co ta panika? Każdy sprzęt drogi czy tani ma prawo się zepsuć. Skoro psują sie PDA za grube tysiące to dlaczego ładowarka za 50zł ma byc niezawodna? Wiele osób ich używa i awarie są raczej rzadkością niż regułą... Raz na jakiś czas padnie na kogoś i tyle, oryginalna tez się może zepsuć...
-
Michobo - a co jest trudnego w kupieniu scalaka i przylutowaniu trzech przewodów na krzyż ? Odpowiedni scalak i po zawodach. Do tego bazpiecznik, choć ostatnio kupuję scalaki z zabezpieczaeniami.
Montaż palma ? A co w tym trudnego ? Osobiście wymieniłam kumplom dwa razy ekrany i raz płytę z elektroniką., ile ekranów w laptopach wymieniłem nie liczę. Ostatnio miałem okazję wymieniać gniazdo kart SD.
Zasadniczo dużo łatwiej wymienić ekran w palmie, niż naprawić taki zasilacz od komputera, jest na wtyczkach :)) :))
Mój rekord to palm za niecałe 500 zł - códowne rozmnożenie : z trzech palmów jeden :)) (kupiłem palmy : z uszkodzoną obudową i gniazdem SD, z rozwalonym ekranem i spaloną płytą główną. :)) Zakupy polecam zakupy w Niemczech : taki ekran do Acera N300 w polsce kosztuje 480 zeta nówka w Niemczech kupiłem za 95 Euro nówkę :))
-
no dobra Sony
specjalnie dla Ciebie !! :)
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=548225&highlight=palmtop&sid=9f765219be08c26e916d3bd8c003d78c
-
Jak pisałem wyżej : DOBRY schemat to podstawa. Ja w swoim mam zapezpieczenia : Zbyt wysokie napięcie i prąd - i jak dotąd nic mi się nie spaliło. Tego typu zasilaczy zrobiłem masę - dla znajomych, do ładowania Palmów, Laptopów, komórek i MP trójek. I wszystkie chodzą.
po za tym zwróć uwagę na słowa DWA RÓWNOLEGLE - jak ktos kombinuje jak łysy koń pod górkę? Cóż. Zamiast dwóch równolegle trzeba użyć JEDNEGO mocniejszego :))
Zresztą nic dziwnego że się mu palm spalił, jak jeden z pary się spali i nie daj Boże "przepuści" 12V do palma to po zawodach. ]:>
Zresztą "oryginalny" zasilacz który rozebrałem to straszny prymityw, te z Allegro również - wiem bo je rozbierałem. Porzadny, zabezpieczony z filtracją, "zasilacz" 12 -> 5V kosztuje w granicach 100 zł. Więc mając do wyboru kupienie szmelcu na Allegro - które zresztą też są "domowej" roboty - wolę sam sobie zrobi.
Ja niestety :)) jestem rodzinnym składaczem, a to termometr z wyswietlaczem LED bo ciocia nie dowidzi, a to zdalne sterowanie bramą, a to ... i tak w kółko. :)) :))
-
Podpisuje sie obiema rękami pod tym co napisał "Sony". Taki prosty zasilacz 12-->5V można (a nawet trzeba) zrobić samemu jeśli się ma trochę pojęcia o elektronice (niż kupować badziewie za 20zł na a...). Zwłaszcza że w sieci można znależć mnóstwo choćby not aplikacyjnych układów różnych producentów.
I zupełnie nie rozumiem paniki jaką sieje "michobo" - czy elektronika w ładowarce firmowej a takiej własnoręcznie wykonanej to dwa różne pojęcia?
-
To w czy w takim razie ktos z was bylby w stanie zamiescic jakies schematy (juz sprawdzone) ?
Przykladowo prawie wszystkie palmy HP jada na jednym zasilaczu i jednym kabelku usb. Moze gdyby zamiescic taki sprawdzony bezpieczny schemat dla naszych sprzetow bylibysmy bardzieh bezpieczni?
Sam kupilem zasilacz z allegro - 28zl ;p Nie chcialbym aby cos mi sie spalilo :]
-
Podpisuje sie obiema rękami pod tym co napisał "Sony". Taki prosty zasilacz 12-->5V można (a nawet trzeba) zrobić samemu jeśli się ma trochę pojęcia o elektronice (niż kupować badziewie za 20zł na a...). Zwłaszcza że w sieci można znależć mnóstwo choćby not aplikacyjnych układów różnych producentów.
I zupełnie nie rozumiem paniki jaką sieje "michobo" - czy elektronika w ładowarce firmowej a takiej własnoręcznie wykonanej to dwa różne pojęcia?
no coz, a ja zostane przy oryginalnych ... bo oryginalne zasilacze maja inne wtyki do ipaqa (ktore robia charakterystyczny klik i dobre sie trzeymaja i nie wypadaja czy podczas jazdy czy tez podczas uzywania)
oryginalne zasilacze ... laduja XDA Execa .... w O WIELE KROTSZYM CZASIE niz podrobki, pomijam fakt ze gross podrobek (forever, brando) wogole nie laduje execa lub co chwile sie rozlacza ladowanie ]:>
-
zacietrzewienie niektorych wobec oryginalnych ładowarek jest juz CONAJMNIEJ irytujace !
Mozna rzucać dziesiatkami linków, przykładów uszkodzonych pocketów a ciemnota (bo jak inaczej to nazwać?) dalej swoje o pomysłach "zrób to sam".
Wiec bawcie sie w mlodych elektroników, eksperymentujcie z dziadoskimi podrobkami markowych stabilizatorów kupionymi po 3zł/sztuka - tylko pozniej pretensje o "uwalony" PocketPC zgłaszajacie WYŁĄCZNIE do siebie a nie serwisu który oleje was z góry (i słusznie) i nie zaśmiecajcie internetu postami z prośbą o pomoc ...
-
hehe ten znowuż swoje :)
chyba ma 5 dych od każdej sprzedanej oryginalnej ładowarki
-
A ja mam inny problem bo mam nieoryginalną przejściówkę i muszę ładować na włączonym pockecie bo inaczej wylączony się wiesza (led miga) a baterie nie naładowane, gdzie na włączonym ładuje się już normalnie.