PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Pocket PC - ogólnie (WM Classic) => Wątek zaczęty przez: Yelayon w Czerwiec 13, 2006, 13:59:15
-
Witajcie
W ramach ciekawostki, bo nie znalazłem posta, który by opisywał możliwości Vista + PDA.
Zainstalowałem sobie w domu Vista (Beta 2). No i stwierdziłem, że sprawdze czy uda mi się podłączyć do niego mojego G500 jako 'flasha' korzystając z WM5Storage.... cóż nie udało się.
Pokusiłem się jednak, aby czysty G500 podłączyć (czysty oznacza bez WM5Storage uruchomionego) do Visty, na której nie ma zainstalowanego ActiveSync'a i ku mojemu zdumieniu nagle zobaczyłem :shock: :!: :!: :D :
(http://www.netimpact.pl/yelayon/Vista1.gif)
A zaraz po tym:
(http://www.netimpact.pl/yelayon/Vista4.gif)
Jak widać w przypadku (czyt. w przyszłości) Visty nie będzie potrzebne żadne oprogramowanie aby Windows Mobile 5 podłączyć do systemu Windows jako zwykłego flasha.
Jak widać poniżej w 'Explorer' mamy dostęp zarówno do karty pamięci w G500 jak i do jego wewnętrznej pamięci (chyba WM5Storage i CardExport II nie umożliwiają dostępu do pamięci wewn. PDA - nigdy nie używałem, więc nie jestem pewien) - ikony specjalnie dla efektu dałem większe :D :
(http://www.netimpact.pl/yelayon/Vista2.gif)
(http://www.netimpact.pl/yelayon/Vista3.gif)
Kopiowanie plików też wydaje się być całkiem wydajne i działa bardzo sprawnie:
(http://www.netimpact.pl/yelayon/Vista5.gif)
No i na koniec properties samego urządzenia G500, pamięci wewnętrznej (/) oraz karty pamięci (/SDMMC).
(http://www.netimpact.pl/yelayon/Vista6a.gif)
(http://www.netimpact.pl/yelayon/Vista6b.gif)
(http://www.netimpact.pl/yelayon/Vista6c.gif)
Osobiscie bardzo mnie to cieszy, gdyż nie mam możliwości podłączenia mojego G500 (CPU Samsunga) do dowolnego PC jako karty flash. Choć pewnie i tak poczekamy z 4-5 lat zanim Vista będzie gościła w większości domów (premiera jak nie przesuną to 1Q 2007).
Pozdrawiam, Waldek
-
bardzo ciekawe
-
Wszystko pieknie, ale jak pod Vista zsynchronizowac kontakty z PPC, z systemem?
-
Outlook + ActiveSync pewnie.
Post dotyczy czego innego a nie synchronizacji z PIM'ami, która pewnie będzie rozwiązana dokładnie w taki sam sposób.
Choć możliwe, że Office 2007 wprowadza coś nowego w tej kwestii - ale jakoś na moim PC nie mam już ochoty ładowac jeszcze Offica, aby przetestować bo przy 512MB RAM to mi wymięknie :P
-
Wlasnie problem lezy w instalacji AS pod Vista, a raczej braku mozliwosci instalacji AS...
Wlascie sciagam Outlook 2007 beta, moze nie bedzie potrzebny AS...
-
ale bezsens omfg. office 2147, windows wiśta, 2 giga ramu, 420 procesorów i nadla będą problemy, coraz mniej mi się podobają wynalazki microsoftu..nawet nie napisali jak robic synchro na tym cudzie?
screeny ciekawe, ale jak zawsze mam złe przeczucia.
-
ale bezsens omfg. office 2147, windows wiśta, 2 giga ramu, 420 procesorów i nadla będą problemy, coraz mniej mi się podobają wynalazki microsoftu..nawet nie napisali jak robic synchro na tym cudzie?
screeny ciekawe, ale jak zawsze mam złe przeczucia.
Przesadzasz...
U mnie vista smiga pieknie na laptopie z prockiem 1,2ghz i 512mb ram...
-
Ja tam jestem informatykiem. I pierwsze moje odczucia są naprawde bardzo pozytywne co do Visty. A fakt, że zainstalowałem to na P4 1.6GHz i 512MB RAM, GF4 Ti4200 jeszcze to potęgują. Zresztą już teraz standard na komputery to min. 1GB a za rok standardem będzie już 2GB i procesory dwurdzeniowe.
Wymagania Visty są może obecnie zbyt duże (są kierowane bardziej na standard PC 2007/2008 roku), ale nie działa ona wcale gorzej niż Linux (Ubuntu) na tym samym PC.
-
Upgadowaliscie to z XP czy instalowaliscie na innej partycji
-
Graficznie ciekawie, ale wymagania duże...
-
A co ze starszymi PPC, np. 2002, 2003??
-
Ja tam jestem informatykiem. I pierwsze moje odczucia są naprawde bardzo pozytywne co do Visty. A fakt, że zainstalowałem to na P4 1.6GHz i 512MB RAM, GF4 Ti4200 jeszcze to potęgują. Zresztą już teraz standard na komputery to min. 1GB a za rok standardem będzie już 2GB i procesory dwurdzeniowe.
Wymagania Visty są może obecnie zbyt duże (są kierowane bardziej na standard PC 2007/2008 roku), ale nie działa ona wcale gorzej niż Linux (Ubuntu) na tym samym PC.
tak jakby to, że jesteś informatykiem miało w tym momencie jakieś znaczenie, też jestem ..
-
Witajcie
W ramach ciekawostki, bo nie znalazłem posta, który by opisywał możliwości Vista + PDA.
...
Slabo szukales. To wszystko wiadomo juz od dawna, i nawet dawno temu bylo juz o tym na PDA Club http://pdaclub.pl/view.php?news_id=6682
Uscislajac - Twoj G500 wcale nie zostal wykryty jako Mass Storage Device tak jak jest to w przypadku XP + WM5torage tylko jako zwyczajne urzadzenie przenosne. Vista ma zintegrowana aplikacje typu ActiveSync, dlatego pocket zostal odrazu wykryty a instalacja samego ActiveSynca jest nie mozliwa - po premierze Visty projekt ActiveSync'a zostanie prawdopodobnie zarzucony.
ps - Jak sam pokazales na drugim screenie, Twoj pda zostal wykryty jako Portable Device - dokladnie tak samo jak ma to w przypadku XP + ActiveSync.
-
Heh - szukałem na forum a nie wśród wiadomości :D
Wiadomość sprzed 3 lat więc i tak duuuużo mogło się zmienić :)
A to czy to jest Mass Storage czy urządzenie mobilne to mi rybka - chodzi o efekt, czy podłączenie się do karty w PDA :D
-
A no z przed 3 lat juz... Wydaje mi sie, ze gdzies byla jeszcze druga (nowsza) ale teraz nie moge sie jej doszukac. Fakt faktem, wazny jest efekt jak sam mowisz :-)
-
czy ta pamiec lub PDA sa dostepne przez np total comandera?
bo bez pluginu WINCE jak wiadomo to nie dalo sie nic skopiowac
a sam PDA byl dostepny tylko w moim komputerze jako urzadzenie
przenosne nie jako dodatkowy naped.
-
Nie używałem i nie zamierzam używać total commandera :D
A masz na niego licencję? ;-)
-
W Vista pda tez jest widziany jako urzadzenie przenosne a wiec watpie, zeby Tcmd go widzial bez tego pluginu. Ale niech sie wypowie Yelayon bo ja tego nie sprawdzalem.
-
o jaaakkiiii piiiiraaaaaattttt
:P
-
A co ze starszymi PPC, np. 2002, 2003??
zaraz sprawdze z 2003se :)
-
macko boska...
-
dziala bezproblemowo :D
-
Odpaliłem sobie Upgrade Advisora (takie narzędzie sprawdzające czy komp jest w stanie pociągnąć Vistę). I:
15GB free space required
LOL... (choć być może należałoby zapłakać?) Jak tak dalej pójdzie, to niedługo trzeba będzie mieć osobny dysk na sam system Microsoftu. Brawo! :twisted:
-
15?!
shit. ja mam obecnie partycję na system, program files i ofica 10gb i sądzę, że to marnotrawienie miejsca ;/
-
Mi zajmuje 8 GB. (beta)
-
Może do instalacji wymaga 15GB? Tyle podał ten cały "doradca" po przeskanowaniu kompa. Ja nawet nie próbuję zainstalować: brak miejsca i karta graficzna na pewno za słaba (GF3 Ti200).
BTW: 8GB to też absurdalnie dużo, IMO. Ciekawe czy wersja retail też będzie tyle wymagać...
-
Pewnie pies i spinacz maja po 10 mln poligonow kazdy.
-
Tak czy tak, zdaje mi się że nazwa firmy mocno się zdezaktualizowała :D. Bigsoft chyba byłoby bardziej adekwatne :lol:.
-
to tyle zajmuje ze wzgledu na te wszystkie bajerki graficzne, a poza tym w becie jest wszystko: czy pierdoly to tablet pc i do laptopow, mysle ze finalna wersja zajmie troche mniej miejsca
w viscie najbardziej podobalo mi sie, jak od razu bez instalacji sterownikow wykryl ze mam dwa monitory i grzecznie zapytal co zrobic. mniej podobalo mi sie kiedy chcialem zainstalowac sterowniki do karty sieciowej a nie dalo sie odpalic setupa z plyty ze sterownikami. jednak ostateczie udalo mi sie uruchomic wszystko co chcialem i czasem tylko trzeba bylo ustawic zgodnosc z systemem win xp sp2.
a i jest jeszcze jedna rzecz ktora mi sie wybitnie nie podoba.....
system jest ZA BARDZO zabezpieczony. przy wlaczaniu wiekszosci programow obraz sie przyciemnia i wyskakuje okienko z pytaniem czy na pewno uruchomic, bo costam..... troche to upierdliwe, tym bardziej, ze sam potrafie zadbac o bezpieczenstwo kompa....
-
mysle ze finalna wersja zajmie troche mniej miejsca
Nie założyłbym się o to :). No chyba że to narzędzie sprawdzania kompa sprawdza pod kątem bety właśnie. W każdym razie, przyrost z XP x 4-5 to naprawdę "niezłe" osiągnięcie programistów M$. Podtrzymuję opinię że w tym tempie powiedzmy Windows 2010 będziemy instalować na osobnym dysku 20-30GB :roll: ;). Żeby tak jeszcze funkcjonalność rosła w podobnym tempie... :)
-
Może do instalacji wymaga 15GB? Tyle podał ten cały "doradca" po przeskanowaniu kompa. Ja nawet nie próbuję zainstalować: brak miejsca i karta graficzna na pewno za słaba (GF3 Ti200).
BTW: 8GB to też absurdalnie dużo, IMO. Ciekawe czy wersja retail też będzie tyle wymagać...
Wiesz czasy sie zmienieja. Dyski twarde 200GB kosztuja okolo 300 zlotych. Wiec taniej od systemu :wink:
Tak samo narzekali ludzie przy windows 95/XP. Ze to takie wielkie.. a teraz? Byle gra zajmuje na dysku 5GB po instalacji. Nie uwazam ze 15GB na system operacyjny to az tak duzo. Po premierze visty przecietny komputer bedzie mial 2 rdzenie(nawet teraz D805 kosztuje bardzo malo a w lipcu conroe wiec dalszy spadek cen, amd obniza tez ceny X2) , 2 GB ramu i 19" panoramiczny monitor lub wiekszy. Zreszta teraz juz wiele osob takie maszyny posiada. Ba nawet teraz one sa niezbedne do ogladania materialow hdtv 1080i. Zapewniam ze World Cup w hdtv wyglada NIEPOROWNYWALNIE lepiej niz zwykla telewizja. Wszystko wymaga mocy obliczeniowej.
A co do karty graficznej to naprawde nie jest to wina MS ze uzywasz karty, ktora ma ponad 4 lata.
-
otóż @#$$#@ to.
nasz Bret zaczął pisać inwektywy po adresem Bigosoftu :lol: nie sprawdzając uprzednio cen dysków w sklepach :cry:
Bret nie wydajemy całej naszej kasy na pockety - od czasu do czasu wydajemy też kilka monet na nasz stacjonarny
-
A to czy to jest Mass Storage czy urządzenie mobilne to mi rybka - chodzi o efekt, czy podłączenie się do karty w PDA :D
Ten sam efekt mozna uzyskac instalujac CardExport na PDA.
-
to wiadomo - jest tylko różnica z punktu widzenia użytkownika takiego jak np. nasz dziewczyna albo małżonka :lol pomiędzy instalowaniem 1500 jakichś dodatków programów a podłączeniem przewodu USB do gołych PC i PDA tak jak je p.Ziutek w sklepie dla kobiety uprzejmie przygotował i wszystko hula
nie każdy zaraz musi goooooglować, produkować się na liście dyskusyjnej , downloadować jakieś dodatkowe utilsy :lol a nie daj boże jeszcze szukać serialów do nich :lol:
-
nasz Bret zaczął pisać inwektywy po adresem Bigosoftu :lol: nie sprawdzając uprzednio cen dysków w sklepach :cry:
Jasne, właśnie dlatego że wiele osób podobnie myśli ("co tam dysk, CPU, RAM, grafa - kupie nowe, a za to będzie Aero i inne bajery" :P), każda nowa wersja Windows ma coraz bardziej absurdalne rozmiary, przy zdecydowanie nieporównywalnym wzroście funkcjonalności. OK, ale nie każdemu musi się to podobać :P. BTW: gdzie Ty widzisz te "inwektywy"? Wyraziłem tylko swoje zdegustowanie (a Vistę i tak pewnie będę używać - bo w pewnym momencie zapewne nie będę mieć wyboru (np. prawdopodobny brak DirectX 10 dla XP)).
-
Bret XP jest, jak dla mnie, znakomitym OS-em (choć zawsze mógłby być lepszy - to jasne)
tak więc jeśli kiedyś piałeś, że co to za wielkie wymagania XP to jak się dziś okazuje byłeś niestety śmieszny :cry:
zaś Visty jeszcze nie znasz a już malkotencisz - owszem sporo miejsca jest na pewno zużyte na grafę, animację i wodotryski dla oszałamiania nieznających się :lol:
natomiast serio Tobie polecam skocz po nowy dysk 200GB i polepszy się Tobie humor zaraz
jeśli zaś myślałeś, że komp (lub szeroko pojęta elektronika) jest dobrą lokatą kapitału to oczywiście był to głęboki błąd
jako dziedzina, która się rozwija jak szalona - i żadna inna (może za wyjątkiem genetyki) przygotuj się od razu z pełną kieszenią na systematyczny upgrade sprzętu - takie są koszty w kraju rozwiniętym by wiedzieć więcej niż przeciętny mieszkaniec Czarnego Lądu :lol:
Jeśli zaś ogólny pęd do wymiany sprzętu na lepsze Tobie nie pasi - to trdno - wyskakujesz ze stawki - to dokładnie tak samo jak sąsiąd już se kupił plazmę a Ty jeszcze nie :cry: - i nikt nie twierdzi, że będziesz przez to gorszy, głupszy lub coś takiego :oops: - po prostu nie będziesz w grupie uciekającej tylko będziesz w peletonie (żaden wstyd) - znam takich, którzy z chęcią się wożą jako maruderzy na końcu stawki i też im dobrze w życiu - w końcu nie chodzi w nim o to by być z przodu
a co do Bigosoftu to zobacz, że wymagania dla Maców też rosną jak cholera a tak w ogóle Apple już migruje na XP i Vistę na horyzoncie także makowcy już se mogą odpuścić
Żeby nie było - dobrze znam historię złodziejstwa informatycznego Micorosoftu i bardzo lubię Apple - choć uważam Ipody trochę za badziewie - ale cóż nastolatki też muszą mieć jakieś zabawki
-
Bret tutaj chodzi o postep. Ja naprawde nie chcialbym wrocic do czasow windows95/98 z racji tego ze wymaga malo ramu, slabego procesora i zajmuje niewiele na dysku. Drenaz kieszeni jest nieunikniony chyba ze chcesz zostac przy starym OS. Ja zmieniam w komputerze stale elementy, co miesiac lub dwa. Tym sposobem nie trace duzo na tym a mam zawsze komputer z gornej polki. Za dlugo jedynie trzymalem monitor 17" lcd.. i teraz sprzedam go za 20 % ceny zakupu. Ale coz... lepsze wrogiem dobrego.
A co do DX10 to prawdopodobnie nie da sie go zaimplementowac do XP z racji tego ze nie bedzie zgodny w dół. Jedynie emulacja programowa.
Pamietaj ze komputer to zawsze zmarnowane pieniadze. NIgdy na tym nie zyskasz a zawsze stracisz. Tak samo jak Twoj loox 720.. kiedys warty 2K a teraz moze z 1K. Takie zycie niestety :roll:
-
SPokojnie, wszystko sie na pewno bedzie dalo odchudzic. Moj XP w porywach zajmuje 800 mb a jakos szczegolnie sie nad tym nie napracowalem. Tylko trzeba bedzie dac czas ludziom na rozgryzienie systemu na czynniki pierwsze i poczekac na programy odchudzajace w miedzy czasie samemu metoda indukcji i dedukcji probowac ;)
... i skonczy sie na tym, ze wypieprzy sie wszystkich 20tu asystentow i juz mamy 5 gb wolne hehehe
-
Dla mnie niech ten windows zajmuje nawet te 30gb oby to działało normalnie.... To jest śmieszne że oni chcą pieniądze za coś co się zawiesza, resetuje i chrzani.... Przecież to jest chore.... Niech sobie zajmuje 30gb ale niech wykluczą większość błędów jakie były dotychczas i wogóle niech zrobią coś porządnego. Nie no 30gb to przesada, za dużo płytek DVD by na to szło :D
-
pół płytki HD DVD :!: To chyba nie dużo :roll:
-
Mi się wydaje, że jednak Windows XP jest dość stabilnym systemem (szczerze mówiąc to w ogóle nie mam z tym problemów, jedynie Samurize czasem za bardzo się rozpycha), jeśli porównamy go do Win 98, czy paskudnego Me. Nawet Win Mobile 2003 zawiesza się zdecydowanie częściej. Więc jeśli Microsoftowi uda się pociągnąć tą tendencję to za 15-20 lat będziemy mieli system niemalże idealny :P Oczywiście będzie zajmował pewnie 100GB, ale dyski będą 10 razy większe niż teraz.
Problemem są u nas wciąż za niskie zarobki, bo w Anglii 200GB dysk można kupić za mniej niż 50 funtów, to tak jakby u nas kosztował 50zł. O stanach to nawet nie ma co pisać, bo mają dużo tańsze komputery, paliwo a i tak narzekają ;P
-
Może jestem głupi ale o to moje wrażenia z systemów:
98 - SUPER GITES SYSTEM! Ale nie rozwijany i mało co już na nim chodzi
Me - Total Chłam
2000 - jeśli jest konieczność wyboru czegoś z NT to wybieram właśnie ten system
XP - Total Chłam, w dodatku zżera jakieś 100 MB RAMu na starcie.
-
:shock: KarolP
98 nie da sie uzywac przeciez. To sie nadaje do bardzo malo wymagajacych uzytkownikow, ktorzy chca wlaczyc GG i przegladarke ale i tak po dobie pracy nie obejdzie sie bez restartu. Zreszta szkoda klawiatury na pisanie na ten temat. Kto uzywa komputera do pracy to sie z Toba nigdy nie zgodzi.
XP - a niech sobie zabiera i 200MB na starcie co to za problem?
Dziwne ze podoba Ci sie windows 2000 a XP juz nie. A wiesz chociaz czym one sie roznia?
-
heh ostatnio zainstalowalem win2000 na laptopie i z przyjemnoscia stwierdzilem ze wyglada i ma podobna funkcjonalnosc co moj odchudzony xp :) w xp po win98 na poczatku mialem wszystkie bajery a teraz z tego wyroslem i wylaczone wszystkie lampki i wygladzania i bardzo chwale sobie dzialanie. startuje ponizej minuty (zaraaz po dzwieku wlaczenia jest juz gotowy do pracy) i zamyka sie w 3sekundy. idealnie - szybciej dziala mi tylko ubuntu. na moim komputerze (nienajwyzszych lotow bo ostatnie czesci bazowe kupowane prawie dwa lata temu.) win98 praktycznie nie da sie uruchomic - kupe sterownikow, praca niestabilna, normalnie gorzej niz jakbym ja na emulatorze odpalal.
wiec dyskusja na temat systemow... w98 juz nie ma sensu instalowac a miedzy xp a 2000 roznice glownie wizualne - przynajmniej dla sredniego uzytkownika.
viste zainstaluje jak wyjdzie - z beta mi sie nie chce eksperymentowac. bedzie zajmowac duuuzo, na starcie zezre pewnie 300mb ramu ale bedzie napewno oferowac sporo wiecej (chocby integracja synchronizacji) a pewnie bedzie sie dalo wylaczyc wiekszosc bajerkow.
-
Troszeczke dramatyzujecie z zajmowaniem miejsca na dysku - te 15 giga to niewiem skąd się wzieło. Zainstalowałem Vistę ultimate ( ze wszystkim co tam mogło być), nic przy instalacji nie wybierałem (bo nie bylo takiej opcji) i system zajmuje 3 giga na dysku w tym media center, widgety, duperele itp. Jest większe toto ale i np. baza sterowników potężniejsza (w laptopie wszystko mi wykryło samo - co mi się nigdy nie zdazyło z żadnym laptopem pod win xp o linuxie nie wspomne) i muszę powiedzieć że system działa fajnie ( pentium m 1.6, 1 GB ramu. grafa słabiutka intelowa - dlatego np. aero się nie wyświetla.
ps.
ktoś narzekał na zabezpieczenia - zmień konto sobie z administratora na jakiegoś usera zwykłego albo wyłącz tą opcję ocrony w panelu sterowania.
-
Różnica między 2000 a XP jest ogromna. XP ma debilne aktualizacje, firewalle, dymki wyskakujące co 5 minut bez przerwy. 2000 jest szybszy bo nie ma tych "ładnych" okienek. XP u mnie chodzi wolniej nawet po wyłączeniu wszystkich bajerów. 98 jest fajny ale ze względu na to że porzucony to robi się powoli chłam na którym nie da się nic odpalić. Mimo to chwalę sobie ten system. Na 98 da się ładnie pracować (zależy w czym). XP u mnie uruchamia się ponad 3 minuty (po odliczeniu kilkunastu sekund na wpisania hasła), a zamyka ze 2 minuty.
/EDIT te 200 MB RAMU robi dla mnie ogromną różnicę bo nie mam kompa w stylu: procek 3.6 GHz, RAM 2 GB itp. a te dymki tak czy siak wyskakują gdy załóżmy wyłączę antywirusa lub firewalla.
-
dysku - te 15 giga to niewiem skąd się wzieło. Zainstalowałem Vistę ultimate ( ze wszystkim co tam mogło być), nic przy instalacji nie wybierałem (bo nie bylo takiej opcji) i system zajmuje 3 giga na dysku w tym media center, widgety, duperele itp.
Wzięło się stąd że tyle właśnie podał mi Windows Vista Upgrade Advisor jako wymagane do instalacji - czym zniesmaczony nie omieszkałem poinformować forum (http://images1.fotosik.pl/9/h5f0xgifw0ngn9nl.gif). Prawda jest więc taka że nie wiem ile faktycznie zajmuje zainstalowana Vista. Ale że to M$, to ponarzekać można (http://images1.fotosik.pl/9/9owhn6dsiv03q057.gif) (http://images2.fotosik.pl/8/04a0yideun3cit7v.gif).
Fakt faktem, że dysk nie stanowi aż takiego problemu... I jasne że nie traktuję kompa jak lokaty kapitału, bo to nie miałoby za grosz sensu. Już się pogodziłem z tym że na jednej konfiguracji nie pociągnie się dłużej jak dwa lata. Bardziej mi chodziło o to że te objętości nie bardzo się przekładają na wzrost funkcjonalności, czyli sporo pary idzie w gwizdek - i chyba Vista nie będzie tu wyjątkiem. A to już nie musi mi się aż tak podobać, prawda? (http://images2.fotosik.pl/12/312n5yurl9z1fv96.gif)
-
XP ma debilne aktualizacje, firewalle,
XP u mnie uruchamia się ponad 3 minuty (po odliczeniu kilkunastu sekund na wpisania hasła)
200 MB RAMU robi dla mnie ogromną różnicę bo nie mam kompa w stylu: procek 3.6 GHz, RAM 2 GB itp. a te dymki tak czy siak wyskakują gdy załóżmy wyłączę antywirusa lub firewalla.
1. Sa konieczne zeby wiekszosc uzytkownikow mogla automatycznie miec je instalowane. Bardzo dobre rozwiazanie naprawde. Nie widze w tym zadnego minusa.
2 U mnie startuje w ciagu paru sekund.
3. W centrum bezpieczenstwa moza wylaczyc je. Wystarczy zaznaczyc opcje ze masz firewalla lub antywirusa. Wtedy windows nie bedzie tego monitorowac.
-
Różnica między 2000 a XP jest ogromna. XP ma debilne aktualizacje, firewalle, dymki wyskakujące co 5 minut bez przerwy. 2000 jest szybszy bo nie ma tych "ładnych" okienek. XP u mnie chodzi wolniej nawet po wyłączeniu wszystkich bajerów. 98 jest fajny ale ze względu na to że porzucony to robi się powoli chłam na którym nie da się nic odpalić. Mimo to chwalę sobie ten system. Na 98 da się ładnie pracować (zależy w czym). XP u mnie uruchamia się ponad 3 minuty (po odliczeniu kilkunastu sekund na wpisania hasła), a zamyka ze 2 minuty.
/EDIT te 200 MB RAMU robi dla mnie ogromną różnicę bo nie mam kompa w stylu: procek 3.6 GHz, RAM 2 GB itp. a te dymki tak czy siak wyskakują gdy załóżmy wyłączę antywirusa lub firewalla.
hm.. jakies dziwne masz te przemyslenia. Po pierwsze primo : aktualizacje z oczywistych wzgledow sluza temu zeby system dzialal stabilniej, bardziej poprawnie. Wszystkie komunikaty na ktore sie skarzysz mozna wylaczyc - wystarczy google i pare chwil, one rowniez zostaly skonstruowane po to aby 'Pani Kasia' ktora nie ma wyksztalcenia informatycznego 'mniej wiecej' wiedziala co sie dzieje z jej komputerem.
Taka niestety jest brutalna prawda, wraz ze wzrostem skomplikowania technologii informatycznych - maleje mozliwosc jej doglebnego poznania. Byc moze wlasnie dlatego tak sobie chwalisz win98 (bez urazy)
Jezeli o mnie chodzi lubie zarowno XP jak i Ubuntu, jeden i drugi OS to stabilne systemy, zaden z nich sie nie wiesza. Zarowno w jednym jak i drugim _zawsze_ dokonuje istotnych aktualizacji, chwale sobie proces zautomatyzowania tej operacji - bo nie mam czasu wysiadywac na forach security i wyszukiwac updateow czy innych patchy.
Co do wygladu i czasow jakie zabieraja operacje..
Z oczywistych wzgledow cos co wyglada duzo lepiej, potrzebuje rowniez mocy obliczeniowej oraz pamieci. Dotyczy to zarowno linuxa, windowsow jak i innych OS. Dyskusja na temat tego czy OS powinny isc w kierunku konserwatywnego designu kosztem wzrostu wydajnosci nie ma sensu, z jednego powodu - wybitna wiekszosc uzytkownikow tego systemu stanowia 'zwykli ludzie' - dla nich najbardziej istotnym bedzie prawie zawsze fakt tego, ze system wyglada ladnie. Dla komputerowych geekow zawsze zostanie konsola jakiegos linux Slackware. Mozesz mi wierzyc :) - na procesorze 2GHz scrollowanie tekstu pod more/less dziala naprawde szybko :) Tylko czy to o to wlasnie chdozi :) ?
Pomysl nad delikatna inwestycja w sprzet, najwyrazniej ten ktorym sie poslugujesz obecnie ,nie spelnia juz Twoich wymagan.
Swoja droga, mysle jednak ze z faktu predkosci postepu technologii, mamy zdecydowanie wiecej powodow do radosci niz smutku, ze calosc jest bolesna dla naszych zasobow finansowych ... uczcijmy je minuta ciszy :>
p.s. tak - zdaje sobie sprawe z naduzywania slowa 'zawsze' ;)
-
KarolP - ja bardzo długo używałem Win Me i wspominam go czule :) Dobrze ustawiony jest bardzo stabilny i nie wspominam większych trudności.
Teraz to świetny system na starsze notebooki (poza 2k).
-
98 uważam za system dobry, bo:
1) jak go odpalisz na chwilę bez firewall to nie będziesz miał żadnych Netbusów, Sasserów
2) nie jest systemem nastawionym sieciowo
3) jest świetny do słabszych komputerów
4) szybko się uruchamia
5) rzadko się zawiesza
6) nie ma wbudowanych firewalli, nikt cię nie zmusza do instalowania aktualizacji
7) jak się coś zawiesi to nie wyskakuje debilna prośba o wysłanie raportu
8) nie ma tych debilnych cieni, wygładzeń, efektów spowalniających PC
Gdyby nie odwalili tego systemu na bok to byłby super. W tej chwili niestety jest brak sterowników, brak wsparcia dla nowszych kart graficznych itp. Ale to są wady spowodowane porzuceniem systemu. W momencie gdy wychodził nie było jeszcze takich technologii co są teraz. Nie było jeszcze takich urządzeń.
Wbrew temu co mówicie nie da się wyłączyć wszystkich dymków. Co prawda jakieś tam Centrum Zabezpieczeń jest i odhaczyłem te opcje, ale mimo to dziś wyskakuje bąbelek (Trwa aktualizacja blablabla). Po chwili okienko czy chcesz ponownie uruchomić komputer, dałem nie i za 5 min na nowo czy chcesz uruchomić na nowo. XP jest po prostu nowszym systemem i Microshit dostaje kasę za ten system. Za 98 nie dostają kasy bo nikt im tego nie kupi, więc po co mają coś robić? Jak dostawali kasę to wychodziły update'y itp. Póki co niestety muszę korzystać z tego ustrojstwa ale jak tylko wpadnie mi w ręce 2000 to nie będę się zastanawiał czy usunąć XP. 2000 to system który jeszcze jako tako im wyszedł. Jednak jeśli zbliża się konkurs w stylu OI i PA zawsze zmieniam system na 98.
jadsadah
Gdybym miał komputer na którym XP chodziłby w miarę to może bym przeżył te dymki. Niestety, cokolwiek uruchomię na XP powoduje jakiś lag. W 2000 jak mi się komp zwiesił to jak wcisnąłem Ctrl+Alt+Del natychmiast wyskakiwało okienko z 6 przyciskami, teraz gdy chcę odejść od komputera na chwilę mając uruchomioną Operę nie tak łatwo jest zablokować PC. Kiedyś wystarczyło Ctrl+Alt+Del i Enter, trwało to 1 sec. Teraz trzeba wcisnąć Ctrl+Alt+Del, poczekać aż dysk se trochę popracuje, zaczekać na wczytanie tego okienka i dopiero dać enter. Nie wiesz czy się znam czy nie, nie twierdzę że mam większe umiejętności niż ty, ale ty także nie znasz co potrafię ja, i jaką mam wiedzę. Posłuchaj chociaż słynnego powiedzonka Billa Gatesa, jego recepta na wszystko: "Jeśli nie możesz zrobić czegoś dobrze, to spraw by chociaż dobrze wyglądało". Mądre co nie? Tak więc nie wciskaj mi kitu że zrobili coś ładnego i przez to wymaga większej mocy obliczeniowej. Może ty masz tyle pieniędzy, że możesz sobie pozwolić na wymianę co rok. Ja nie mam dużo pieniędzy i nawet inwestycja w stosunkowo niedrogi PDA jakim jest MDA2 jest dla mnie odpuszczeniem sobie kilku innych przyjemności.
Przemol
Aktualizacje są fajne, ale jak cię nikt nie zmusza do ich instalacji, w XP co moment wyskakują dymki z nowymi aktualizacjami. Po instalacji jednej musiałem sobie sprawić formata bo nie dało się nijak odratować. W 98 było to lepiej zrobione. Wystarczyło sobie wejść na stronę z updatami, rozpoznawało co miałeś zainstalowane i proponowało update, wystarczyło pobrać, odpalić, restartnąć kiedy chcesz i było git.
-
blokowanie stacji - [Win] + L
a co do balonow to mozna to wylaczyc:[HKEY_CURRENT_USER\Software\Microsoft\Windows\CurrentVersion\Explorer\Advanced]
"EnableBalloonTips"=dword:0
-
gader co do Win+L nie znałem ale i tak jest zwłoka 4 sekundowa zanim to okienko się pojawi. No, ale to lepsze rozwiązanie, nie znałem.
-
Podziwiam osoby ktorym co chwile wyskakuje dymek z aktualizacjami (w takim razie skad te rozne zarzuty, ze ms dlugo kaze czakac na latki i nie sa zbyt czesto wypuszczane??), ktorym przeszkadza, ze cos jest pozabezpieczane itd. By tego nie bylo tez by bylo zle.
-
Jamirq wystarczy że zainstalujesz firewall i antywirus (nawet niekoniecznie) i niepotrzebne żadne chłamy.
-
tylko ze nie kazdy user to potrafi czy chce.Windows ma byc take dla tych co chca zainstalowac i miec gotowe. jak chcesz to sobie zainstaluj firewalla i antywirusa,tylko prosze nie przytaczaj argumentow, ze cos co chwile wyskakuje i chce aktualizowac. Wiadomo,jak zainstalujesz teraz system nawet z SP2 to sciagnie latki od czasu wydania sp2. Pozniej to moze raz na tydzien.
-
KarolP, jeśli wciąż dominującym systemem byłby Windows 98, to wierz mi, że wirusy byłyby nowe, ale ponieważ nikt nie instaluje tego na nowych maszynach, to nawet nikomu nie chce się ich pisać. A aktualizacje, czyli ten chłam (jak to nazwałeś) są właśnie po to by nie było problemów z Sasserem i innymi robalami. Bez regularnych apdejtów system staje się bardzo wrażliwy na ataki i nie pomagają wtedy żadne firewalle (na Sassera żaden nie działał). Jak masz za wolny sprzęt to nie pisz że WinXp jest kiepski tylko przyznaj szczerze, że twój komputer nie jest z tej epoki i nie masz możliwości używania systemu prezentującego aktualne standardy.
I nie ma się co dziwić, że Microsoft nie rozwija już 98. Może znalazł byś wielu swoich znajomych, którzy z uporem maniaka twierdzili by, że 98 jest super, ale nikt o zdrowych zmysłach nie zainstaluje tak archaicznego systemu na nowym komputerze.
Przede wszystkim dlatego, że 98 nie ma podstawowych funkcji konserwacyjnych - automatycznych aktualizacji, defragmentacji dysku w wolnym czasie (można ustawić, ale to nie to samo co w Xp), oraz, a może przede wszystkim - wreszcie sensownego zarządzania kontami na komputerze. Może w domu to nie jest takie potrzebne, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić stacji roboczej na 98. Również system plików pochodzi z epoki DOSa, czyli żadnych zabezpieczeń - każdy bez żadnego problemu odczyta twoje dane. I owszem - wszystkie te dodatki wymagają większego nakładu mocy procesora, większej pamięci.
A co do 2000 widać, że nigdy go nie używałeś. Średni czas uruchamiania tego systemu jest jakieś 5-10 razy dłuższy niż winXp. A to dlatego, że Microsoft idąc na rękę użytkownikom podziliło rozruch komputera na kilka etapów i tak do pokazania się pulpitu nie mija wiele czasu, ponieważ w tle stopniowo wgrywane są mniej potrzebne sterowniki. W 2000 wszystko ładowane jest na początku. Również nie ma żadnych wizardów, przez co aby połączyć sie z internetem będziesz musiał przekopać sie przez kilka okien w panelu sterowania.
A tak w ogóle to chyba za duży offtopic się zrobił. Proponuję zakończyć dyskusję.
-
Mylisz się synuś, używałem 2000 dłużej niż 98+XP razem wzięci... I chwalę go sobie prawie jak 98. Nie udowadniam tutaj wyższości 98 nad XP po prostu powiedziałem że wolę 98, ktoś powiedział że się tego nie da używać a ja twierdzę że się da. I tyle. Wolę pogrzebać w czymś niż używać Wizardów, które i tak większość defaultowo ustawia.
-
Ja nie rozumiem jak mozna wydawac tyle kasy na OS. Mi bylo szkoda 380 na XP a ty uzywasz tyle na raz?
98 ? System jest do bani. Chyba ze ktos uzywa baaardzo starego komputera to ok. Na nowych dziala duzo wolniej od XP.
-
98 szybki byl ale mneij stabilny
jade od dawna na 2000 i nie zmienie poki sie da na to badziewne xp (mam w pracy wiec znam je dosyc dobrze). Zarzadzanie pamiecia w Xp to po prostu tragedia, przypomnienie o aktualizacji to tez neizle mnie wk...a (robie cos waznego wiec nie mam czasu na restart a ten sie wpieprza co 5 minut), NTFS jest powolny, generalnei caly system jest mulowaty, ze nei wspomne o milionach instalowanych serwisow. Po co firewall, nie lepiej zrobic system ktory nie ma pootwieranych zbednych portow?
Niestety koniec supportu dla 2000 sie zbliza :(
-
A ja ostatnio sie bawie debianem sarge :) I jest fajnie (jeszcze tylko problemy z grafika...) Nawet jest emulator pod ktorym dzialaja gierki pisane na xp. I to wszystko za free. Gdyby takie dystrybucje linuksowe byly reklamowane wsrod studentow... Jedynie wkurza mnie bardziej ubogi kombajn LaTeXa (nie ma to jak pakiet MiKTeX na xp). Ogolnie polecam przygode z Linuxem na wakacje. Wystarczy 5 giga na dysku. 1giga na partycje swap, reszta dla nas. Odkrywanie Linuxa to jak wycieczka do Nowej Zelandii :wink:
-
Nawet jest emulator pod ktorym dzialaja gierki pisane na xp.
Z jaka wydajnoscia, zblizona?
-
Ogolnie polecam przygode z Linuxem na wakacje.
Jako przygoda czemu nie, ale jak ktoś pracuje i chce mieć komputer cały czas sprawny, a czasem lubi podłączyć jakiś nowy sprzęt to wszelkie dystrybucje linuxa odpadają właśnie ze względu na wciąż spore problemy ze sterownikami. Ale z roku na rok jest coraz lepiej i zaczynają pojawiać sie dystrybucje, które są całkiem przyjazne dla usera... może kiedyś ;-)
- update -
A studenci (tak jak ja) na wielu uczelniach mogą mieć za darmo oryginalne oprogramowanie Microsoft w ramach umów podpisanych między uczelnią a MS.
-
po prostu super topic do nabijania ilości postów, powodzenia...
-
po prostu super topic do nabijania ilości postów, powodzenia...
Dla mnie to żałosne - moja idea topicu miała dotyczyć Vista + PDA, ale podejrzewałem (niestety) że skończy to się na jałowej rozmowie tylko o wymaganiach Visty.
W.
ps. już rano wysłałem PW do moderatora z prośbą o zablokowanie topicu
-
e, mały edit tylko wystarczy...
-
ja tam za Vista nie tesknie - wyglad zgapiony z Maca, pewnie wszystko bedzie 3x ciezsze i 4x bardziej zakopane. Palmtopy pewnie tylko z WM5 beda wspolpracowac, a AS nie zainstalujesz.
-
marx widac, ze n ie czytales temetu od poczatku...... 2k3 SE tez sie bardzo dobrze dogaduje z vista.....
-
a 2002? ;)