Jestem posiadaczem Casio E-200, więc mój punkt widzenia jest... MOIM punktem widzenia - jeśli wybierać między Casio i iPAQ 3630, to znacznie bardziej się opłaca ten pierwszy palmtop - iPAQ 3630 ma dwa razy mniej pamięci i do tego należy dokupić plecki, by miał połowę możliwości E-200, no i ten czas działania... Dwie do trzech godzin to nieco mało, prawda? Casio ma z kolei dwa sloty, CF i SD/MMC, żyje 5 godzin i ma baterię zapasową, dzięki której nie utracimy wszystkich danych w razie wyładowania się baterii głównej.
Jeśli jednak masz nieco więcej pieniędzy, to mogę polecić LOOXa, chociaż osobiście nie podoba mi się on. Jest taki ... plastikowy.

Jeśli zależy Ci na slocie CF i tanim palmtopie, to możesz też po prostu kupić jakiś używany iPAQ 3850 z pleckami. Już troszkę nowocześniej. Tak naprawdę najlepsze palmtopy się skończyły - HP Jornada nie jest produkowana, Casio też nie żyje... Szkoda

marcel - co za dziwny argument - "dużo softu, dużo osprzętu"? Przecież nie ma podziału oprogramowania na iPAQ i inne... Wszędzie jest StrongARM lub obecnie też XScale. Czasy takiego podziału skończyły się już rok temu. Podobnie z osprzętem - jest dużo akcesoriów CF, które działają z każdym Pocket PC z takim slotem. Odpowiednie plecki Compaq są od nich średnio półtora do dwóch razy droższe. Twoja opinia sugeruje że Ty z kolei nie znasz Casio lub jesteś dealerem Compaq/HP.
Axel - poczekaj troszkę, pozbieraj na LOOXa lub na coś nowego, co zamierza wkrótce wprowadzić Toshiba. HP/Compaq jakoś nie zdaje się uznawać slotów CF w swoich konstrukcjach (chociaż w przypadku h5400 jest to dość uzasadnione akurat

).