Witajcie.
Na skutek perypetii opisanych szczegolowo tutaj
http://www.pdaclub.pl/forum/viewtopic.php?p=198899#198899 porabalo mi sie wszystko dokumentnie w systemie. Pod koniec jego sprawnosci glowna dolegliwoscia byl fakt, ze AS 3.8 nijak nie chcial sie widziec z palmtopem.
Przyszedl wiec czas na format i gruntowny reinstall. Obecna kombinacja to WinXP Pro + SP2 + AS 4.1. Wszystko smiga jak powinno ale wyobrazcie sobie mosci panowie, ze polaczenia jak sie nie udalo ustanowic tak nie da sie dalej.
Co sie dzieje:
Kiedy podpinam palma do PC windows widzi oczywiscie nowego goscia. Po chwili palm mowi do mnie w te slowa, ze prosze panstwa " Cannot start the communications with the PC, the communications port is not available. Another program may be using it or it may not be valid.". Taki sens mniej wiecej.
Natomiast AS na PC nie widzi nic, nikogo, null. Dzieje sie tak niezaleznie od tego czy wpinam kabel do gniazd wychodzacych z rozdzielacza na PCI czy do gniazd defaultowych, ze tak to nazwe.
Wskazowka: gdzies podczas walk z portami w w.w. watku wyskoczyl nagle komunikat, ze z przyczyn jakistam byloby dobrze odlaczyc dostep do USB programowi ActiveSync. Tak sie jakos zlozylo, ze przystalem na propozycje i tak uczynilem. Czyzby widmo tamtej decyzji wciaz nade mna wisialo? Po formacie? How could that be? Jesli tak, to jak mozna to odkrecic?
ratujcie towarzysze..