GPRS/EDGE za granicą przez komórkę - ustawienia

Korzystam z transmisji danych przez komórkę (zestawienie z palmtopem bądź laptopem) i o ile w Polsce nie mam z tym problemu (działa dobrze) to problem jest w korzystaniu za granicą (nie działa w ogóle) gdzie bywam dość często zawodowo. Problem wynika z tego że każdy operator GSM ma inny numer dostępowy, nazwę/hasło użytkownika i zapewne dodatkową komendę inicjalizującą. Pytanie więc brzmi; czy da się temu jakoś prosto zaradzić? Czy też trzeba po prostu mieć na kazdy kraj i każdego operatora w/w ustawienia co czyni de facto korzystanie z GPRSu drogą przez mękę (ilość operatorów dla kilku krajów idzie w dziesiątki). Jakieś pomysły/refleksje, etc?

Abstrahuję od chorych cen za przyjemność (ok 5PLN/1Mb) - ja akurat wiele danych nie potrzebuję więc wolę beknąć tą 5-tkę niż tracić czas na szukanie WiFi

Witam. Ja mam ustawienia Plusa i od dwóch lat także używam laptopa i palmtopa  za granicą ( Hiszpania, Grecja, Francja ) i łączę się bez problemu przez komórkę. Nie zmieniam żadnych ustawień , są takie same jak w Polsce.(Mam ustawionia przez GPRS ).Tak mi polecili w BOK-u Plusa i tak faktycznie jest. Może u innych operatorów jest inaczej?.

Witam. Ja mam ustawienia Plusa i od dwóch lat także używam laptopa i palmtopa  za granicą ( Hiszpania, Grecja, Francja ) i łączę się bez problemu przez komórkę. Nie zmieniam żadnych ustawień , są takie same jak w Polsce.(Mam ustawionia przez GPRS ).Tak mi polecili w BOK-u Plusa i tak faktycznie jest. Może u innych operatorów jest inaczej?.

Potwierdzam odnosnie Ery. Wszystkie ustawienia takie same bez wzgledu na to czy jestes w Polsce czy za granica (testowane w Słowacji, Czechach, Austrii, Włoszech).

Pzdr.
GryQ

coby nie placic za roaming gprsu mozna kupic jakis prepaid w kraju
gdzie sie jest a konfiguracje pobrac ze strony operatora, pomocna w tym
bedzie ta stronka http://www.opera.com/products/mobile/docs/connect/

oczywiscie trzeba miec zdjetego simloka bo bez tego lipa

patrzylem na ceny roamingu gprs. fajnie w niemczech 6 zloty za 100 KB
a u innego operatora tez drogo 3.60 za 100 KB masakra
http://era.pl/index.php?id=r_cen_ro&section=indy&country=59

Wygląda na to że mój Orangutan jest 100 lat za mużynami...
Próbowałem w kilku krajach odpalić GPRSa i wyskakiwał ten sam komunikat że się nie da (szczegółów nie pamiętam)...  Co ciekawe zaraz po przekroczeniu kolejnej granicy przychozi SMS że roaming GPRS działa...
Widać Plus i Era są pod tym względem lepsze. A może ktoś też ma Oranżadę i wie co począć?

hm,  podczas ostatniej wizyty w Pradze miałem to samo co @niezawodny

Wygoda i wzglednie niska cena za korzystanie z Gprs w kraju jest /jak na razie/ niestety za granica sie konczy.
Roaming drogi a dla lokalnych operatorow rekonfigurowanie ustawien , kupowanie zdrapek itp czasem jest sztuka sama w sobie.
Ja dlatego na wyjazdach cenie sobie /oprocz karty WiFi/ karte ethernetowa i ... poczciwy modem na CF. Duzo latwiej wpiac sie w kawiarence internetowej czy do gniazdka tel. No i po niewielkiej nawet dla nas cenie i przyzwoita predkoscia.
Kto ma CF w swoim palmtopie, czesto podrozuje zarowno w kraju a szczegolnie za granice, doceni takie alternatywne metody. A juz przy wyjazdach np. do USA czy KANADY to obowiazkowo bo tam GPRS raczej malo popularny.

Ja dlatego na wyjazdach cenie sobie /oprocz karty WiFi/ karte ethernetowa i ... poczciwy modem na CF. Duzo latwiej wpiac sie w kawiarence internetowej czy do gniazdka tel. No i po niewielkiej nawet dla nas cenie i przyzwoita predkoscia.
Kto ma CF w swoim palmtopie, czesto podrozuje zarowno w kraju a szczegolnie za granice, doceni takie alternatywne metody. A juz przy wyjazdach np. do USA czy KANADY to obowiazkowo bo tam GPRS raczej malo popularny.

No ale przepraszam bardzo - żeby skorzystać za granicą z modemu to też musisz znać ustawienia operatora i koło się zamyka. Ostatnio próbowałem połączyć się via modem z hotelu Campanile w Padwie (I) i zapytałem w recepcji o nr. dostępowy i ustawienia na co uzyskałem odpowiedź "żebym zapytał swojego operatora"    i wszystko jasne...
Dziwne to wszystko, 40 lat temu człowiek wylądował na księżycu a tu głupi internet jest w powijakach