Activesync - łączy bez końca i bez efektu

mieliście tak? najpierw w domu miałem ciągłe problemy, łączył albo nie i wywalał komunikat, że połączenie nie było możliwe

testowałem na 4.1, 4,2 i 4.5 to samo

potem testowałem na wyłączonych wszystkich firewallach i innych bzdetach, to samo

teraz zainstalowałem 4.1 jaki miałem na płycie i łączy bez końca i bez efekty, nie mam komunikatu, że połączenie nie jest możliwe, tylko w kółko próbuje sie połączyć i nic...

a w pracy śmiga aż miło...

i co z tym zrobić???

Najprościej chyba zacząć od "restartu" połączenia czyli wywalić partnership i nawiązać nowy. To samo w pockecie.

Czasami warto w PDA uruchomić program welcome.exe czyli ekran powitalny z kalbracją - pomaga - sprawdzone.
koniecznie musi być wyłączony firewall ( zaróno ten Windowsowski jak i inne) oraz Antywirusy.

Najprościej chyba zacząć od "restartu" połączenia czyli wywalić partnership i nawiązać nowy. To samo w pockecie.

chyba jednak coś na rzeczy jest w Pockecie, bo w pracy także dupa...ale własnie zaczynam od wywalenia dotychczasowych połączeń, jak nie pomoże to chyba będzie kolejny HR...

UPDATE

nie pomaga nawet HR...kurde...    

UPDATE 2

no więc jest tak, że po HR i podwójnym SR i wykasowaniu wszystkich wcześniejszych ustawień pocket jest na moment widziany przez komputer, włączas ię kreator synchronizacji, wybieram opcje jakie mają być zsynchronizowane po czym tuż po rozpoczęciu samego procesu synchronizacji wywala "błąd synchronizacji" i połączenie ulega zerwaniu

ma ktoś jakiś pomysł co z tym zrobić, poza oddaniem do serwisu???

To na pewno wina fiewalla, trzeba go wyłączyć. Nie wiem co to za głupi pomysł, bo z PDA z Windows CE nie ma takich cyrków, tylko z WM trzeba się "odbezpieczać" na czas połączenia.

Sprawdź jeszcze na innym kompie i dopiero zastanawiaj się jeśli na innym nie będzie chodzić, ew. jeśli możesz to sprawdź na czystym systemie.

To na pewno wina fiewalla, trzeba go wyłączyć. Nie wiem co to za głupi pomysł, bo z PDA z Windows CE nie ma takich cyrków, tylko z WM trzeba się "odbezpieczać" na czas połączenia.

Sprawdź jeszcze na innym kompie i dopiero zastanawiaj się jeśli na innym nie będzie chodzić, ew. jeśli możesz to sprawdź na czystym systemie.

działa, z firewallem i innymi bajerami, w domu, jutro zobaczę w pracy

ale teraz dla odmiany fixuje mi TT, choć mam fixa w ustawieniach nie pokazuje mi tego na mapie, tzn pokazuje właściwą pozycję, ale tło jest szare i zachowuje się jakby przed momentem stracił namiar

nic nie rozumiem...ale powoli tracę cierpliwość.....

Poprostu to jest oprogramowanie Microsoftu i nic się nie zmieni. Trzebaby napisać wogóle jakiś program do łączenia urządzeń przenośnych z komputerem itp.

Poprostu to jest oprogramowanie Microsoftu i nic się nie zmieni. Trzebaby napisać wogóle jakiś program do łączenia urządzeń przenośnych z komputerem itp.

składam sie na piwo dla tego informatyka  

mieliście tak? najpierw w domu miałem ciągłe problemy, łączył albo nie i wywalał komunikat, że połączenie nie było możliwe

testowałem na 4.1, 4,2 i 4.5 to samo

potem testowałem na wyłączonych wszystkich firewallach i innych bzdetach, to samo

teraz zainstalowałem 4.1 jaki miałem na płycie i łączy bez końca i bez efekty, nie mam komunikatu, że połączenie nie jest możliwe, tylko w kółko próbuje sie połączyć i nic...

a w pracy śmiga aż miło...

i co z tym zrobić???

UPDATE 3 - mam nadzieję, że to final update

dwie odkryte przeze mnie przyczyny problemów to jak na razie:

1. USB hub
2. zwijany kabel turystyczny

pierwsze nie zapewnia stabilnego połączenia
drugie to jedno wielkie g****