Czytalem ten post pare razy i nie wiem jak mozna to zle odbierac chyba, ze ktos ma uczulenie na wyrazy typu pin, nip albo pracowal w ........
wszelkiej maści danych takich jak numery dowodów osobistych, pesele, nipy, piny
to juz nie mozna takich slow uzywac?

Czy tu gdzies jest chociaz odbrobine wspomniane o tym ze to sa dane kupione czy ukradzione?

Przesledzcie sami w ilu watkach zamiast rzeczowej odpowiedzi na zadane pytanie widzimy post " a masz oryginalna wersje?" - no nasuwa sie tylko pytanie o nr faxu zeby uwierzytelnic rozmowe.
Jak tak dalej pojdzie to skonczy sie na tym, ze trzeba bedzie xero dowodu umieszczac by uczesniczyc w rozmowie i paragon zakupu programu o ktorym rozmawiamy.
Na forum jestem od niedawna ale dlugo go czytam, forum ma swoje zasady i dobrze ale nie dajmy sie zwariowac i nie zakladajmy, ze wieszkosc to zlodzieje lub paserzy(tym bardziej nie domniemujmy tego jesli nie wynika to z wypowiedzi autora) bo wieksza swoboda bedzie w zakonie karmelitanek niz na ogolnodostepnym forum.