folie Fellowes

Chciałbym dowiedzieć się co nieco o foliach tej firmy. Jakieś doświadczenia?

W moim Ipaqu 3970 zauważyłem,ze po dotknięciu ekranu rysikiem jego powierzchnia lekko się ugina.Wygląda to mniej więcej tak jakby było pokryte czymś w rodzju kliszy filmowej. W związku z tym mam pytanie czy taka jest "uroda" wyswietlacza, czy też może jest to element zabezpieczający ekran, który można wymienić? Zaznaczam,że po około półrocznym używaniu w miejscach najczęściej dotykanych (klawiatura, start, X) porobiły się plamy wielkości łepka od zapałki.jeśli ktoś z was ma doświadczenia w tym względzie będę wdzięczny za podzielenie się uwagami.

no kupilem kiedys te folie. nameczylem sie zeby zalozyc, zepsulem przy okazji jedna lub dwie folie, ponoc to norma podczas pierwszych proob z foliami. Ale to nie jest najwazniejsze. Najwazniejsze jest to, ze to folie moim zdaniem kompletnie nie nadaja sie. Owszem ochornia Twooj wyswietlacz, ale przy okazji go zeszpeca. Obraz jest niezbyt wyrazny, tak jakby za jakous smuga. odnioslem tez wrazenie, ze rysik nie slizga sie po folii, a ma tendencje do przyklejania sie. Moowiac jasniej jest zbyt duze tarcie pomiedzy pioorkiem a foliou.
Temat folii byl poruszany na forum juz wielokrotnie. Pod linkiem od claude_szz jest dokladne omoowienie tematu.
Jedno jest pewne, folie wyciete z folii do slajdoow sa najlepsze i najtansze. Zdecydowanie polecam to rozwiazanie.

Ja wlasnie "cwiczylem" folie ze slajdow i przyznaje, zadnych problemow z zakladaniem, swietna widocznosc ale jesli sie troche wiecej chce pisac to jak na moj gust zbytnio rysik sie slizga na takim podlozu.Teraz czekam na folie z Brando.

pozd,
Claude

A ja mam Fellowes przycięta z iPAQ-a do Loox-a i dobrze że je mam. W iPAQ-u miałem wytartą dolną część ekranu, tam gdzie sa małe literki a teraz mam tylko wytartą folię, którą mogę wymienić. Ekran trochę traci oczywiście ale wolą to niż zakup nowego ekranu po ilus tam miesiacach pracy.

No to "pobawilem" sie folia od Brando.Porazka.Tzn sama folia jest ok ale: byle jak przycieta i np. do toshiby jest za krotka i zbyt waska.
Mimo ze na opakowaniu jest jak byk toshiba e740 !!? Nie polecam tego
produktu

pozd,
Claude

Mnie sie tam bardzo podoba. Nie ma problemow z jej zakladaniem, ma swietna powierzchnie (ani gumowa, ani inna nieprzyjemna w dotyku rysikiem). A co najwazniejsze nie widac ze cos jest na ekranie! Moze jest 1mm zbyt krotka ale jak sobie ja dobrze przykleisz to i tak obszar ekranu ktory dotyka sie rysikiem (czyli tam gdzie wyswietlany jest obraz) jest pokryty folia. Jedynie na obrzezu gdzie nie ma obrazu jest mala przerwa.

Dla mnie "przygoda" z folia z Brando skonczyla sie, wlasnie gdzies po drodze odpadla mi !!!. Byla za waska i za krotka !!! Poszukam czegos innego, w ostatecznosci bede bawil sie w wycinanki z foli do ksero.

Wlasnie sobie kupilem folie Brando i mam pytanie, jak nalezy ja zalozyc, tak aby nie byla pod nia zadnych paprochow ktore rysuja ekran? Czym czyscicie ekrany?