Folia na pocketa

  • 6 Odpowiedzi
  • 736 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline korrek

  • ***
  • 346
Folia na pocketa
« dnia: Lipiec 22, 2003, 12:34:30 »
Po bardzo długim uzytkowaniu folii na pockecie mam już dość tego wiecznie rozmazanego ekranu. Postanowiłem wiecej jej nie używać.
Jakie są wasze doświadczenia z rysowaniem się ekranów w użytku sote?
Sądzę, że producenci pocketów jakoś chyba umiejętnie dobierają twardość materiałów.
Czy w razie czego można ekran jakoś spolerować?

*

Offline kanczug

  • ******
  • 19211
    • http://www.pdaclub.pl
Folia na pocketa
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 22, 2003, 16:31:17 »
Wszystko zalezy jak dlugo i w jaki sposob uzytkujesz palmtopa. Jesli jest to twoj pierwszy PDA to zapewne przy korzystaniu z rysika naciskasz go bardzo mocno (przyzwyczajenie z pisania dlugopisem) i dlatego mozesz dosc szybko porysowac ekran. Ponadto jesli duzo piszesz na PDA, to wlasnie w miejscu klawiszy najczesciej uzywanych (a, e, i...) powstaja wytarcia, podobnie jest w przypadku rozpoznawania pisma odrecznego. Ja bardzo duzo pisze na PDA i pierwszego iPAQa zalatwilem (porysowalem) w kilka (2-3) miesiecy. Te plamy ktore powstaja sa bardzo nieprzyjemne dla oka... dlatego postanowilem juz nigdy nie zapomniec o folii... :)

*

Offline brela

  • *
  • 62
    • http://www.ogniknet.z.pl
Folia na pocketa
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 23, 2003, 01:07:58 »
Witam, a ja mam troche odbiegajace pytanie, ale zgodne z tematem :)
Na jak dlugo starczaja wam folie ochronne, i jak wygladaja one powiedzmy po pol roku uzywania?

ja mialem ostatnio pocketa ktorego odsylalem do sprzedawcy i z tego wzgledu nie zdejmowalem oryg. foli z ekranu (po 3 dniach porysowala sie tradicznie).

pozdrawiam

*

Offline skibi

  • **
  • 136
Folia na pocketa
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 23, 2003, 06:07:58 »
Folię PDA-04C od GLEN starczyła na rok.Robię notatki graficzne,lecz piszę FullScreenKeyboard i Ogonkiem.Były znaczne zmatowienia w wiadomych miejscach.
Następnie pracowałem bez foli i było super.Ale zaznaczam,iż trzeba bardzo dbać o stan końcówki rysika.Łatwo o małą mikro ryskę powstałą np.podczas upadku stylusa na podłogę,lub wsadzania do bazy.
Takim (nowym!!!!!)rysikiem załatwiłem swojego pierwszego 3110 w pół godziny po otwarciu opakowania.Pozostały wielkie wygrawerowane litery na środku ekranu.
Dlatego rysik czasami poleruję w laboratorium protetycznym i tyle.

Obecnie z uwagi na agresywne przewijanie ekranu w AutoMapie pokusiłem się na Brando zakupione w zbiorowym zamówieniu.

*

Offline AdamP

  • 31
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: SE P1i
Folia na pocketa
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 23, 2003, 06:47:42 »
Zależy też to od pocketa - w Tośce przez trzy miesiące użytkowania ekran bardziej mi się podrapał niż w iPaqu przez rok :(

*

Offline skibi

  • **
  • 136
Folia na pocketa
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 23, 2003, 06:57:50 »
Tak masz rację.Ale ja bym zawęził problem do stylusów-różnych,inaczej zaprojektowanych materiałowo i z inaczej utrzymaną końcówką w trakcie uzytkowania Pocketów.

Folia na pocketa
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 23, 2003, 23:21:31 »
A ja w swoim Sony Clie T625 (byłym) używanym przez rok, miałem folie za 10zł (słownie dziesięć) i kumpel ze swoim T|T i folią Brando zadrościł, ze obraz wygląda dokładnie tak samo jak by jej nie było. W Sumie folia po pół roku była pięknie zjechana, ale szkoda mi 10zł na nową ????