Dolacze sie do dysputy....
Wszystkie zasadnicze dokumenty trzymam w 3 (slow. trzech) kopiach, bo po przejsciach z MSAS, i przykrych z nim doswiadczeniach, nie moge sobie pozwolic na dalsza tego typu rorzutnosc.
Backup, backup i jeszcze raz backup.... Chociaz tez moze sie okazac, ze sprzet Ci padnie i nie bedziesz mial do "straych" danych dostepu. Chyba, ze troche pokombinujesz.