Dziwny zachowanie ipaq'a hp2215

Witam.

Posiadam tego PPC od tygodnia. Wczoraj zawiesil sie beta player - ok hard reset - coz takie zycie.
Zrobilem to tak ze wyjalem baterie 2 razy szybko (nic to nie dalo) za 3 razem na minute. Pojawilo sie logo HP i ekran zgasl ....
Wyjecie bateri na 10 min nie pomagalo.
PPC nie chcialo wstac.
Zostawilem go na noc bez bateri, wkladam dzisiaj - za pierwszym razem nic, za 2 razem wlaczyl sie jak gdyby nigdy nic. Dziala bez problemowo teraz.
Ma ktos jakies pomysly co moglo byc przyczyna takiego zachowania pocketa ?

Pozdrawiam

Dwa razy szybko wyjales baterie? Jak szybko? W ciagu sekundy?
Nastepnym razem proponuje zrobic hard reset normalna metoda

No mniej wiecej, maks moze 2 sekundy raz udalo mi sie tak zresetowac PPC - nie stracilem danych a system wstal (taki soft/hard reset).
Ale nie zmienia to faktu ze ppc, z wyjmowana bateria, powinien na takie cos byc przygotowany. ot komus drza rece, przy wkladaniu baterii.

Widze ze nie zrozumiales... Nie ma szans zrobic hard reset wyciagajac na kilka sekund baterie z palmtopa, ktory ma wymienna baterie. To nie mialoby sensu. Co jesli ktos chcialby zalozyc druga baterie? Po to te palmtopy maja baterie zapasowa, by potrzymywala dane przez kilkanascie / kilkadziesiat minut. Jak chcesz zrobic twardy reset to polecam normalne metody.

Wiem ze jest backup battery ale nie o to chodzi czy go zresetowalem, czy nie, tylko o jego pozniejsze zachowanie. Ktore wydaje mi sie calkowicie nielogiczne.
Tak jak juz mowilem, ot ktos sobie wyciagal i wsadzal baterie dla zabawy, bo mu sie to podobalo. Nie powinno to wplywac na to ze ppc sie wlaczyc nie chcial.