Mam podobny problem - moj A620BT rowniez potrafi rozladowac sie calkowicie w ciagu kilku godzin, bedac oczywiscie wylaczonym... Dodam, ze wszystkie skladniki sieciowe, backup przy niskim poziomie baterii, update'y np. PocketWeather sa powylaczane, takze nie ma zagrozenia, ze bedzie sie sam wlaczal co jakis czas.
Generalnie zauwazylem, ze mechanizm wyglada tak: PDA moze byc wylaczony nawet kilka dni, ale wystarczy go wlaczyc, cos krociutko zrobic (np zapisac spotkanie) i wylaczyc, to mam gwarantowane, ze w ciagu ok. 4-6 godzin wyladuje sie cala bateria (!!!). Nie ma znaczenia czas miedzy ladowaniem na full a wlaczeniem - moze to byc 2 a moze 4 dni.
Hardresty niestety nie pomagaja, a do flashowania nie mam pojecia jak sie zabrac... Probowalem szukac odpowiedzi na supporcie Asusa, ale nie maja pojecia o co chodzi.
Czyzby jakas wada tego modelu, mimo szumnych zapowiedzi producenta o pracy na bateriach?
Czy mozliwe, ze przy tym wlaczeniu cos sie odpala i "konsumuje" baterie? A moze macie jakies inne pomysly?