PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Pocket PC - ogólnie (WM Classic) => Wątek zaczęty przez: QmQ_ w Czerwiec 10, 2007, 18:21:40
-
Witam,
Na wstępnie pragnę zaznaczyć, że robiłem soft i hard resety, mam ustawione 'Maintain...' oraz próbowałem ActiveSync 4.5 i 4.2. Ponadto próbowałem z różnymi portami USB, ale bezskutecznie.
Nie mam firewalla na komputerze [LAN], antywirus McAfee wyłączony.
Problem chyba znany: wszystko jest podłączone via USB, włączam palmtopa (iPAQ hx2100), odpala się z automatu ActiveSync i zaczyna łączyć. Na palmtopie widać informacje, co teraz robi [autoryzacja itp] po czym jest Connected. Przez chwilkę tak pozostaje (wciskanie guzika Sync nie pomaga), po czym się rozłącza. Tymczasem na PC od momentu włączenia palmtopa przez jakieś 5-10 ActiveSync sekund próbuje się łączyć, po czym 'umiera' tzn. jest szary.
Ten sam palmtop dobrze [ale niestety POTWORNIE wolno] się poprawnie synchronizuje via IRDA [laptop bez USB], oraz via USB z innym laptopem. Niestety nie jest to mój laptop, więc to nie rozwiązuje problemu.
Czy ma ktoś jakiś pomysł co jeszcze mogę próbować zmienić?
Pozdrawiam,
QmQ
-
Ja miałem identyczny problem co do usb z ipaq 3850 - com i irda chodziły poprawnie. Niestety pomógł dopiero HR :(
-
Tzn po Hard Resecie zadziałało?! U mnie niestety to nie daje takich rezultatów. Jest jakiś firmware na stronie HP, ale nic nie piszą o poprawieniu obsługi USB, czy też wprost o takich przypadłościach.
A da radę jakoś Irdę przyśpieszyć? Bo to co jest to gorsze niż komórka [takie mam wrażenie]. Laptop <-> Laptop to IRDA ma jakąś bardzo dobrą prędkość, bo pliki po 3MB przegrywa tak, że nawet okienko się pokazać nie zdąrza...
-
bo laptopy mają FIR=3Mbit/s a PDA SIR=11,5KBit/s max
-
No, szkoda wielka.
Dzięki Twojej stronie odkryłem takie i oto miejsce:
http://www.hpcfactor.com/support/syncsoft/activesync/#Download
Jest szansa, że zadziała z jeszcze starszym ActiveSynciem?
Jak tak, to który próbować? [wersja/build]
-
Podobny problem zauważyłem i u mnie na Hermesie...ale po zainstalowaniu AS 4.1 problem ustąpił... Choc zdarzyły mi się rozłączenia, ale winę za ten fatk ponosił komp i obsługa portów USB.
Dlatego też od siebie polecam wersię 4.1
-
No niestety, nie pomogło... :(
Ale mam tymczasowo Bluetooth USB i pliki wysyła ślicznie, natomiast synchronizować się nie da...
Coś mi się wydaje, że to wina ActiveSynca/Windowsa...
-
No sprawdziłem na innym komputerze. Zarówno USB jak i Bluetooth działają OK. Czyli to musi być coś z Windowsem, bo ActiveSynców to już miałem całą rodzinę...
Ma ktoś jakiś pomysł co to może być?
-
Format partycji systemowej - cały rejestr wyczyścić do zera - świeży system i AS 4.1 - od kiedy tak zrobiłem ... "tfu, tfu, tfu (na psa urok :P ) wszystko jest ok.
Jeżeli masz M$ XP z SP2 sprawdź może jeszcze uprawnienia poszczególnych aplikacji ???
Osobiście wybrałbym reinstall - zawsze po jakimś czasie windows-owi pomaga reinstall - lepiej działa itd. (jak to windows), a uprawnienia sprawdził bym tak przy okazji.
Pozdrawiam.
-
Formatować nie będę tylko po to, żeby naprawić jedną rzecz podczas gdy cała reszta działa OK [a i po formacie pewnie się okaże, że coś nie działa...], a przeinstalowanie sterowników USB chyba nic nie da, skoro via Bluetooth jest identycznie...
:(
-
Postanowiłem podzielić się moim rozwiązaniem tego problemu. Ale mówię od razu - jest głupie i bardzo na około (bardzo nie chciałem formatować).
No więc, żeby nie ingerować za bardzo w system zainstalowałem VirtualBox-a [http://www.virtualbox.org/ (http://www.virtualbox.org/)] (freeware!) po czym stworzyłem sobie przy jego użyciu maszynę wirtualną gdzie zainstalowałem Windowsa. Najnowszy ActiveSync działa bez problemów, a cały proces zabrał mi może z godzinę (w tym tworzenie maszyny wirtualnej 5 minut - jest naprawdę banalnie proste) i tym sposobem mam nie tylko działający ActiveSync, ale też "sterylne" środowisko do wszelkich prób i testów :)
Aha, wgrałem Windowsa 2000, bo XP ma za dużo zbędnych bajerów.