Witam,
Po instalacji ActiveSync'a v4.5PL (może i w wersji 4.2 także) i podłączeniu pocketa z WM5 (Glofiish X500, ale to chyba nie ma znaczenia) synchronizacja przebiega poprawnie, ale po rozłączeniu proces rapimgr.exe (podpięty pod svchost.exe) obciąża procesor w 100% (u mnie dokładnie 100% jednego wątku procesora, czyli w sumie 50%).
Procesu tego nie można zabić (np. Sysinternals Process Explorer'em). Sytuacja utrzymuje się aż do restartu systemu.
Czy ktoś ma pomysł co z tym zrobić ?
Pozdro,
MundeX