Witam, już drugi raz takie jaja się dzieją. podczas ładowania palmtopa włączam go (gdyż jest wyłączony) i wtedy mi "pipczy" i pokazuje ekran początkowy jak po soft rest... tyle że po chwili widzę że mam kalibrować ekran i inne pierdoły które dzieją się tylko po twardym resecie... oczywiście wszystko z pamięci idzie w cholerę...
już nerwów bawiłem się tym i zauważyłem że jak nie ma podłączonego kabla to się nie wysypuje ... tylko jak jest ładowanie w toku...
pomóżcie please... przecież to bez sensu żeby tak było
