... i też dalece odstające od naszych realiów. I nie w języku sprawa tylko w tym, że nasza medycyna od strony formalno-organizacyjno-finansowo-proceduralnej jest zupełnie czymś innym niż medycyna w innych krajach. Ale kto wie - trzeba mieć nadzieję, że jeszcze nie więcej niż kolejnych 8 ministrów i kolejne 4 reformy ukażą nam efekt końcowy w tych sprawach. Póki co, najlepiej sobie samemu radzić z tworzeniem informatycznej strony praktyki i programy, które umożliwiają przyjazne tworzenie tego typu baz są wielce pożądane. A co do Doktopa - to też o nim najpierw poczytałem i tym zachęcony zainstalowałem. A potem, jak już wspomniałem - odinstalowałem.