Okazało się, że ładowarki obu urządzeń mają identyczną wtyczkę.
Napięcie wyjściowe jest takie samo: DC 5 V z plusem wewnątrz.
Różnią się natężeniem: iPAQ 2,0 A, BT-338 1,2 A.
Do cradle (kołyski - modułu dokującego) podłączona jest taka właśnie wtyczka, ale obok zwisa swobodnie nasadka na tę wtyczkę, stanowiąca wtyk do szeregowego portu iPAQa. Wtyk ten można zakładać również na ładowarkę samochodową do BT-338.
Zatem, teoretycznie, można byłoby wozić jedną ładowarkę 220 V i w samochodzie mieć jedną, zarówno dla iPAQa, jak i dla BT-338.
Pytanie są tylko dwa:
- czy iPAQ będzie ładowany prądem 1,2 A (czy nie za niski wobec nominalnego 2,0 A)
i/lub
- czy diabli nie wezmą BT-338 przy próbie ładowania prądem 2,0 A (zamiast 1,2 A)?