Przed świętami jechałem, nie zauważyłem, że w odbiorniku GPS zaświeciła się czerwona dioda, straciłem sygnał, ale że już byłem u kresu podróży dałem sobie spokój z nawigacją. Następnego dnia naładowałem GPSa i... niby wszystko normalnie, ale:
1. Podczas parowania z Wizardem nie przyjmuje kodu 0000, dopiero jak się przejdzie do następnego okna (bez podania kodu), to niby przyjmuje ten kod i GPS jest widziany w dodanych urządzeniach, ale AM odbiornika nie widzi.
2. Włączając AM wykrywa odbiornik, próbuje się z nim połączyć, ale w efekcie go nie znajduje.
Sprzęt: Wizard, AM, Navibe GB732
Odwiedziłem znajomego, spróbowaliśmy "zobaczyć" GPS spod laptopa - nie przyjmuje kodu i nie sparują się.
Wziąłem jego GPSa i bez problemu sprawował się z Wizardem.
Dziś wszedłem do jakiegoś komisu, był tam tani odbiornik GPS Nokii, ale bez gwarancji, więc spróbowałem na miejscu sparować i te same objawy co z moim.
No i po tym wszystkim zgłupiałem. Bo już nie wiem, czy to wina softu czy raczej GPSa. Obstawiałbym raczej na BT w GPS, ale... no właśnie, jak to sprawdzić i co jeszcze mógłbym sprawdzić.
Dodam, że po włączeniu GPS mrugają niebieska i zielona dioda. Czasem nawet zielona się zaświeci, tylko niebieska nie chce świecić ciągle

Może ktoś już przeżył coś podobnego ze swoim odbiornikiem?